Politechnika Gdańska, ROBOXY 2010

[gefrej]

Czas na rejestrowanie swoich robotów dobiegł końca. Teraz pora na przygotowanie się do startu w zawodach

[Treker (Damian Szymański)]

No to przyznawać się, kto jedzie?

[TIMONek]

Ja mam kilka uwag do organizatorów, otóż:

- 5h na eliminację - to chyba trochę za dużo czasu biorąc pod uwagę taką liczbę robotów. Jeżykowi akurat było to na rękę, ale chyba nie ma w tym nic sympatycznego, aby czekać 2 godziny na stoczenie walki z jednym robotem

- Czas 5 sek - był sobie jeden robot, który startował poniżej przewidzianego czasu. Organizatorzy sami nie wiedzieli na początku co tak naprawdę zrobić, a regulamin na to:

Fragment artykułu 9:

Układ sterowania robotem musi umożliwić automatyczne uruchomienie robota po upływie nie mniej niż pięciu sekund od momentu włączenia zasilania robota przez operatora.

Artykuł 15 - dyskwalifikacja

W następujących przypadkach uczestnik zostaje zdyskwalifikowany:

Robot uczestnika nie spełnia wymagań określonych w Artykule 8.

Robot uczestnika nie respektuje ograniczeń wymienionych w Artykule 9.

Uczestnik celowo uszkodzi robota przeciwnika.

Uczestnik zachowuje się niezgodnie z duchem fair-play (np. znieważa przeciwnika lub sędziego).

Więc na moje jeśli robot startuje 100-150 ms wcześniej wg pomiarów organizatora - a on też reaguje po czasie 100-200 ms to powinien (w myśl regulaminu) zostać zdyskwalifikowanym w danej walce (moja interpretacja).

Przykładowo przy prędkości 1m/s, 100ms to 10 cm odległości. czyli całkiem sporo.

- organizatorzy powinni zwrócić uwagę na takiej drobiazgi jak choćby mierzenie 5 minut przerwy serwisowej - z prostego powodu, aby wszyscy zawodnicy byli traktowani tak samo.

Tylko nie pomyślcie (Ci którzy tam byli), że jestem sfrustrowany, bo nie nie wygrał jeżyk. Z całą pewnością nie zasłużył na jakiekolwiek miejsce na podium w tym dniu

Pozdrawiam

p.s. ojciec jednego z kolegów mógłby sobie darować dziecinne docinki (piszę tutaj, ponieważ nie mam innej metody kontaktu)

[Sabre]

Ten Pan tak chyba miał, do mnie też kierował dziwaczne uwagi dotyczące mojego Stridera2.

PS. TIMONek, miło było cię poznać

[Armir]

Ale ogólnie było super. Potem wstawię kilka fotek. Trasa była dość trudna.

[TIMONek]

Napiszcie jak wyniki z wiadomych względów nie czekaliśmy już do końca.

Sabre, gratuluje udanej konstrukcji, widziałem wcześniej psotki na forum i jestem pozytywnie zaskoczony - tym bardziej, że wszystko robiłeś sam.

[Bobby]

ojciec jednego z kolegów mógłby sobie darować dziecinne docinki

Mógłbyś przytoczyć? Nie było mnie na zawodach, a ciekawy jestem.

[Armir]

Wygrał wonsz a dalej nie pamiętam.

[rasta]

ojciec jednego z kolegów mógłby sobie darować dziecinne docinki

Mógłbyś przytoczyć? Nie było mnie na zawodach, a ciekawy jestem.

BoBBy, to nie miejsce na to.

[Sabre]

Ja nie wszedłem do finału, ale poza konkursem puściłem Stridera2 na finałowej trasie, miał czas troszkę ponad 12s(poprawiłem sof już pod sam koniec eliminacji, prawie doganiając Trekera, który jako ostatni wszedł do finału), Wonsz miał 9,4s, Treker, który wszedł do finału miał 15s z małym hakiem. Zawody z nieograniczoną ilością przejazdów, pomimo sceptycznego podejścia na początku, przypadły mi do gustu .

[gefrej]

Zanim opublikujemy wyniki, musimy je ładnie uporządkować - jak wszystko będzie gotowe, opublikujemy na stronie zawodów. To samo, jeśli chodzi o zdjęcia.

Teraz chyba mogę wyznać, że ringi na zawody przyjechały nieśmigane, prosto od stolarza Bardzo się cieszę, że ogólne wrażenia są dobre. Dziękujemy wszystkim, który w jakikolwiek sposób nas wspierali i pomagali w organizacji zawodów

[Treker (Damian Szymański)]

Jako czwartemu udało mi się dostać do finału, ale na zdobycie wyższych pozycji nie miałem już żadnych szans Ttrasa eliminacyjna była bardzo kręta (co było bardzo dobre dla mnie, dzięki temu mogłem wyprzedzić Stridera ), a finałowa miała już sporo prostych, na których moja konstrukcja sobie nie radziła zbyt dobrze

Jednak start uważam za udany, Feniks był moim pierwszym robotem FTL, więc 4 miejsce uważam za mały sukces

Ogólnie zawody bardzo fajnie zorganizowane, organizatorzy byli otwarci na zmiany, trasa była równa i dobrze wykonana. Jedyne zastrzeżenia chyba można mieć do tras testowych, na jednej było skrzyżowanie, a druga miała wyklejone linie za blisko krawędzi płyt przez co roboty często z nich spadały. Szkoda tylko, że tak mało robotów stawiło się na zawodach.

Również miło mi było, poznać kilku użytkowników diody między innymi: Nawyk, nes86, TIMONek.

Edit:

Znalazłem sporą galerię z zawodów:

http://picasaweb.google.pl/Capral90/ROBOXYMaj2010#

[Bobby]

Zawody były na świeżym powietrzu? Fajna sprawa, taki dziedziniec

ed. A, widzę jednak przeszklony dach. No w sumie musiał być, bo jak by miało zacząć padać...

[GruX]

http://picasaweb.google.pl/Capral90/ROBOXYMaj2010#5476784512197274546

hehe widzę, że Pan Admin fizycznie już nie dawał rady;) Ja też się miałem pojawić, ale przez organizację TTR nie miałem czasu uszykować robota... Można prosić o wyniki?

[Treker (Damian Szymański)]

Heh, no faktycznie już nie dawałem rady, ale to przez to, że miałem gorączke. Przy okazji pierwszy raz ktoś mi zmierzył temperaturę kamerą termowizyjną