Autko RC - Arduino, dziwne zachowanie/restarty

[Rexlu]

Bry,

Mały sympatyczny projekt miało pójść jak z płatka, i utkwiłem w jednym miejscu, z całym gotowym eq. Zbudowanym autkiem, wytrawioną płytką, zlutowanym wszystkim, tylko przymocować. Nawet apkę na BT sobie już napisałem.

Ale konkrety, przed wpięciem BT na serial, zacząłem testować wpisując dane w "moniotrze szeregowym". Po 1-6 wysłanych komendach, nagle zacina się i restartuje, a potem już nie reaguje. Efekt nasila się kiedy podepnę 8V baterie pod Vin i GND. (Zakres z dokumentacji 7-12V). Wtedy to każda komenda która zawiera PWM na pinie 3, resetuje.

Kod wgrany na Arduino nano: http://pastebin.com/fgenFjaB

Ładnie opisany.

Płytka, testowałem nie ma zwarć, została zdrapana tylko jedna ścieżka i z pinu 9 na 3 przełożona (biblioteka serva, blokowała pin 9 do PWM, okazało mi się to dopiero po wytrawieniu). Częśc z dzielnikiem napięc do BT, w tej chwili jest niewykorzystywana. To jest widok on TOP, arduino jak i postek są wsadzone od BOTTOM.

Mostek H to L293D. Został zwarte piny, aby wykorzystywać 1.2A, nie tylko 600mA z jednego kanału. Sterowany silniczek jest na 6V. Do pinów silniczka jest równolegle przylutowany kondesator ceramiczny.

Nie mam pojęcia co jest nie tak, z moich testów wynika, że wszystko jest ok z przyjmowaniem komend itd. Sterowanie serwem działa b.dobrze jak i odczyt kierunku i zmiana HIGH/LOW. Jednak jak przy tym dodam jakąś wartość pwm różna od 0, zaczynają się dziać cyrki.

Nie wydaje mi się, żeby to było od szpilek silnika, w końcu jest kondesator ceramiczny 100nF oraz L293D ma diody.

__________

Komentarz dodany przez: Treker

[Sabre]

Rexlu, nie napisałeś jakiego modułu BT używasz, a to dość ważne bo np popularny HC05 nie toleruje napięcia 5V na liniach sygnałowych. Potrafi działać przez jakiś czas a potem albo się przepala albo są z nim problemy. Wiem bo sam tak miałem.

[Rexlu]

Na razie, nie rozważajmy modułu BT, bo on wgl nie jest podłączony, nie jest wlutowany w piny na płytce.

Od arduino do BT na lini TX->RX jest dzielnik napięcia na 3.3, więc powinno być ok.

Jak mam podpięte arduino pod komputer, i w serialu wysyłam tak komendy jak by wysyłał BT.

Wszystko działa, dopóki nie pojawia się wypełnienie PWM. (tak mi się wydaje). Przy zasilaniu tylko przez usb, potrafi wykonać ze 3 komendy z PWM (kiedy pwm 000, wykonuje wszystko). Po podpieciu baterii (2 szeregowo liion), już nawet nie wykona jednej komendy z pwm zazwyczaj, tylko od razu się jakby zrestartuje.

[Mechano]

Kiedy program dochodzi do pwm to silnik jest podłączony? Może źródło zasilania nie wyrabia i spada napięcie i się procek resetuje. Mierzyłeś napięcie w czasie działania programu?

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[deshipu]

Z czego to zasilasz? Jak z baterii alkalicznych (jednorazowych paluszków) to raczej będą to spadki napięcia na bateriach kiedy silnik bierze z nich dużo więcej prądu niż mogą dać. Zmierz najlepiej. Najprostszym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest użycie baterii niklowo-magnezowych albo niklowo-hybrydowych, czyli takich do ładowania. Mają one dużo wyższy prąd dopuszczalny.

[Rexlu]

Pisałem wyżej, 2 Szeregowo Li-Ion.

Edit 1:

Po testach:

Tak, kiedy ruszam serwem, spada napięcie z 8.04V do 7.98-8.00V.

Nic się nie dzieje, serwem mogę ruszać cały dzień.

przy podaniu 255, dalej się restartuje, napięcie nie spada, jest to samo. Dopiero przy sekwencji wstępnej, czyli ruszaniu serwa (przy ponownym uruchmianiu). Spada do 7.97V.

Jeżeli na Inputach mostka l923d daje low, ale i tak użyję sygnału pwm, też się zrestartuje.

Wszystko powyższe opisane jest przy podłączeniu kabla usb oraz zasilania z LI-ION do Vin/GND

Mostek, jest zimny, nie grzeje się.

- - - - - - - - -

Tylko na usb:

- Servo oczywiście działa.

Kiedy dołożymy do tego pwm, 2-3 komendy, i się zawiesza, nie restartuje nic. W serialu cały czas pokazuje mi komendę wywołaną poprzednio, na następne nie reaguje.

Edit 2:

Oprócz że w mostku są diody oraz dałem kondesator ceramiczny 100nF na piny silniczka, to teraz dołożyłem bezpośrednio równolegle na (pin VIN i GND) kondensator elektrolityczny 1uF oraz ceramiczny 68nF.

Jeżeli pwm jest na 255 i zmieniam kierunki czy wyłączam całkowicie to się wydaje że działa, ale jeżeli pwm będzie mniejsze od 255 (maxa) to dzieje się to samo co wcześniej.

Pomysły? Większy elektrolityczny?

[deshipu]

Taki spadek napięcia o którym tu piszesz jest normalny i nie powinien wpływać na pracę układu. Nano będzie działał dopóki napięcie jest większe od 5V. Zatem chyba można odrzucić tą teorię i skupić się na innych.

1. W twoim programie, kiedy wypełniasz tablicę "ins", to nie sprawdzasz czy czasem nie wyjechałeś poza przydzieloną pamięć -- być może buffer overflow jest problemem?

2. Prąd wyindukowany z zatrzymującego się silnika? Nie wiem, czy ten mostek, którego używasz ma na to zabezpieczenie (diody zazwyczaj).

[Rexlu]

http://www.ti.com/lit/ds/symlink/l293.pdf

Według tego wynika że ma.

Raczej nie wyjeżdżam po za tablicę, bo zawsze też przekazuje tyle samo znaków.

[deshipu]

A wliczasz w to wszystkie entery i znak konca stringu?