Kursy • Poradniki • Inspirujące DIY • Forum
Jeden z robotów przypomina rękę, inny – płetwę, a jeszcze inny wykonuje "ruchy kopania". Każdy z nich to konstrukcja złożona z pustych w środku struktur hydrożelowych wydrukowanych w 3D i wyciętych laserowo, do których podłączone są rurki.
Wpompowywanie wody do wnętrza i wypompowywanie jej przy użyciu pompy strzykawkowej sprawia, że urządzenie porusza się – zwija się lub rozciąga.
Hydrożel jest jednocześnie wytrzymały i elastyczny, a dodatkowo może być przyklejony do różnego rodzaju powierzchni. Nawet 1000-krotne użycie nie powoduje naderwań ani pęknięć.
Przezroczystość, siła i szybkość to inne ważne cechy, które udało się osiągnąć. Inspiracją były tu leptocefale, czyli larwy niektórych gatunków ryb. Urządzenie wytwarza kilka N siły w ciągu sekundy i może wykonać czynności takie jak złapanie żywej ryby, czy też kopnięcie piłki.
Własności wizualne i akustyczne hydrożelu są tak zbliżone do wody, że robot
znajdujący się pod wodą jest praktycznie niewidoczny i niewykrywalny.
Przewagą tego materiału nad silikonem jest większa biokompatybilność, a co za tym idzie – bezpieczeństwo stosowania w medycynie. Dzięki temu wykonane z niego roboty będą mogły w przyszłości m.in. asystować przy operacjach.
Źródło: [1]
To nie koniec, sprawdź również
Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł »
Trwa ładowanie komentarzy...