Skocz do zawartości

Rejestr przesuwny 74HC595 - pytanie


ttmdear

Pomocna odpowiedź

Zrobiłem układ z wykorzystaniem rejestru przesuwnego 74HC595. W układzie nie użyłem Arduino tylko zwykłe przyciski.

Ogólnie nie działa to poprawnie, świecą się wszystkie diody, albo migają. 

Jaka może być przyczyna ? 

Link do komentarza
Share on other sites

  • Zwykłe przyciski w zasadzie nigdy nie produkują jednego impulsu elektrycznego po jednym naciśnięciu. Musisz użyć sprytnych układów eliminujących ten efekt.
  • Zwykłe przyciski nigdy nie generują stanów logicznych tylko zwarcie i rozwarcie. Bez dodatkowych oporników nic nie wskórasz.

Jeśli więc podłączyłeś taki przycisk np. do zegara rejestru i oczekujesz jednego zbocza narastającego na jedno wciśnięcie (a dostajesz losowo np. 2, 3, albo 7 za jednym razem) lub nie masz oporników, leżysz.

  • Lubię! 2
Link do komentarza
Share on other sites

(edytowany)

Cześć,

Dzięki za odpowiedzi.

Mam wrażenie, że ten układ mi się spalił. Po podłączeniu diody migały przez chwilę, a teraz palą się wszystkie lub żadna.

74HC595.png

Edytowano przez ttmdear
Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

Spróbuj zewrzeć wszystkie nóżki ze sobą, później podłącz sobie kondensator przed przyciskami do masy i spróbuj ponownie. Jeśli układ nie zadziała to znaczy że się popsuł. Jeśli zadziała i nadal nie będzie stabilnie zmieniał stanów na wyjściu to dodaj jeszcze rezystory albo popróbuj z większymi kondensatorami. Udanej zabawy.

zacznij od kondensatorów 100n

 

Link do komentarza
Share on other sites

11 godzin temu, marek1707 napisał:

Na Twoim schemacie widzę wszystkie błędy o jakich pisałem: ani na wejściach kostki nie masz oporników podciągających do +5V lub ściągających do masy, ani nie robisz nic by pozbyć się wielu impulsów generowanych przy jednym naciśnięciu.

Racja, zapomniałem, że ten suwak nie ma wewnętrznych podciągów. Kiedyś bawiłem się tak jak autor tego wątku, klikanie przyciskami wystarcza do sprawdzenia działania, podłącz sobie jeszcze diodę do Q7' to będziesz widział kiedy "przeklikałeś".

Zwieranie wszystkich nóżek czasem pomaga bo rozładowuje pojemności, miałem przypadek że się zaciął przy tym klikaniu na stykówce.

Link do komentarza
Share on other sites

12 minut temu, atMegaTona napisał:

Zwieranie wszystkich nóżek czasem pomaga

Nie w przypadku, gdy schemat aplikacji jest zły.

Żaden 74HC nie ma wewnętrznych podciągów. A znasz takie rodziny układów logicznych, które mają? To może podziel się tą wiedzą.

Suwak??

Link do komentarza
Share on other sites

74 nie mają ale np ekspandery sterowane z I2C czasami mają, nie pamiętam niestety które dokładnie, trzeba by poszukać po necie. 

Suwak bo "przesuwny" :). 

Link do komentarza
Share on other sites

13 godzin temu, atMegaTona napisał:

74 nie mają ale np ekspandery sterowane z I2C czasami mają

Mają też mikrokontrolery na swoich portach i wiele innych scalaków na niektórych wejściach, ale co to ma wspólnego z rodzinami układów logicznych 74... ? Jeśli, biedaku, tego nie odróżniasz to nadszedł dobry moment by więcej czytać niż pisać. Na wymądrzanie się jeszcze przyjdzie czas a teraz, dla dobra nas wszystkich, skup się na edukacji, bo to nie pierwsza Twoja porada od czapy. A jeśli już siadasz do klawiatury to najpierw zastanów się dwa razy czy masz coś nowego do dodania w temacie. Jeśli masz wątpliwości (lub nie znajdujesz tego "w necie"), odpuść - nieodzywanie się w tematach o których masz słabe pojęcie to naprawdę przydatna (i niestety coraz rzadsza) cecha. Inaczej zalewasz ludzi pozorną wiedzą, której oni bez doświadczenia nie są w stanie odróżnić od tej prawdziwej i tym samym wpędzasz ich w jeszcze głębsze zagubienie. Owszem, są takie miejsca w sieci, gdzie plecenie trzy po trzy jest to cenna umiejętność, ale na szczęście to nie Forbot. Także: wolniej, więcej namysłu i tylko to, czego jesteś pewien - wtedy zbudujesz sobie autorytet. To nie wyścig na liczbę wpisów a ja zacznę przyglądać się Twoim postom i nie każ mi ich minusować. Czerwone krawaty wyszły z mody już dawno.

BTW: W Polsce to ani "suwak" ani "przesuwny" - to jakaś żałosna twórczość. Nie przesuwasz rejestru tylko on przesuwa bity więc jeśli już, to rejestr przesuwający.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Przed chwilą, marek1707 napisał:

Jeśli, biedaku, tego nie odróżniasz to nadszedł dobry moment by więcej czytać niż pisać. Na wymądrzanie się jeszcze przyjdzie czas a teraz, dla dobra nas wszystkich, skup się na edukacji, bo to nie pierwsza Twoja porada od czapy. A jeśli już siadasz do klawiatury to najpierw zastanów się dwa razy czy masz coś nowego do dodania w temacie. Jeśli masz wątpliwości (lub nie znajdujesz tego "w necie"), odpuść - nieodzywanie się w tematach o których masz słabe pojęcie to naprawdę przydatna (i niestety coraz rzadsza) cecha. Inaczej zalewasz ludzi pozorną wiedzą, której oni bez doświadczenia nie są w stanie odróżnić od tej prawdziwej i tym samym wpędzasz ich w jeszcze głębsze zagubienie.

Warto to sobie często powtarzać.

Przed chwilą, marek1707 napisał:

 Także: wolniej, więcej namysłu i tylko to, czego jesteś pewien - wtedy zbudujesz sobie autorytet. To nie wyścig na liczbę wpisów a ja zacznę przyglądać się Twoim postom i nie każ mi ich minusować. Czerwone krawaty wyszły z mody już dawno.

Nie masz się czego obawiać Marku nasz drogi, nie chcę Ci robić konkurencji na ilość wpisów a Twój autorytet na forbocie jest niepodważalny i  nie do obalenia (przynajmniej w większości przypadków).

@ttmdear  Podłącz sobie tak:

fb74HC595.thumb.png.999306dd6b72dcd22217bca68703f5b5.png

 

 

fb74HC595.png

albo bez Q0

Edytowano przez Anonim
Link do komentarza
Share on other sites

(edytowany)
Dnia 5.06.2019 o 15:53, Treker napisał:

@ttmdear witam na forum i proponuję zacząć od pokazania schematu - bez tego nikt nie wie co zbudowałeś 🙂

Cześć, poniżej wrzuciłem 🙂

Dnia 5.06.2019 o 16:18, marek1707 napisał:
  • Zwykłe przyciski w zasadzie nigdy nie produkują jednego impulsu elektrycznego po jednym naciśnięciu. Musisz użyć sprytnych układów eliminujących ten efekt.
  • Zwykłe przyciski nigdy nie generują stanów logicznych tylko zwarcie i rozwarcie. Bez dodatkowych oporników nic nie wskórasz.

Jeśli więc podłączyłeś taki przycisk np. do zegara rejestru i oczekujesz jednego zbocza narastającego na jedno wciśnięcie (a dostajesz losowo np. 2, 3, albo 7 za jednym razem) lub nie masz oporników, leżysz.

Jak ten układ zmontowałem w pierwszej wersji to nic nie działało tak jak bym się spodziewał. Nawet zauważyłem, że nie muszę przyciskać przycisków aby jakieś tam napięcie się pojawiało. Nie wiem czy jest to możliwe ale tak to wyglądało. 

Dnia 6.06.2019 o 23:05, atMegaTona napisał:

Spróbuj zewrzeć wszystkie nóżki ze sobą, później podłącz sobie kondensator przed przyciskami do masy i spróbuj ponownie. Jeśli układ nie zadziała to znaczy że się popsuł. Jeśli zadziała i nadal nie będzie stabilnie zmieniał stanów na wyjściu to dodaj jeszcze rezystory albo popróbuj z większymi kondensatorami. Udanej zabawy.

zacznij od kondensatorów 100n

 

Próbowałem, zwierać bezpośrednio, efekt był taki sam.  

Dnia 7.06.2019 o 00:28, marek1707 napisał:

Niczego nie zwieraj. Skoro dziękujesz za odpowiedzi, to wypadałoby się do nich jakoś odnieść, nie uważasz? Bo ja mam z kolei wrażenie, że nic do Ciebie nie dotarło. Na Twoim schemacie widzę wszystkie błędy o jakich pisałem: ani na wejściach kostki nie masz oporników podciągających do +5V lub ściągających do masy, ani nie robisz nic by pozbyć się wielu impulsów generowanych przy jednym naciśnięciu. Czyli albo nie czytałeś, albo olałeś, albo nie zrozumiałeś. Wolisz nie wnikać tylko dostać potwierdzenie tego, że spaliłeś i z czystym sumieniem iść do sklepu po nowy układ? Tylko wiesz, tą metodą - mimo że to tani scalak - mogą Ci się skończyć pieniądze a nadal nic nie będziesz umiał.

Ogólna zasada jest taka: żadne wejście układu serii 74HC.. nie może wisieć w powietrzu. U Ciebie wisi nie tylko jawnie niepodłączone OE, ale wiszą wszystkie (oprócz MR) gdy nie wciskasz żadnego przycisku a to oczywiście pierwszy poważny błąd. Podejrzewam, że tak jak wielu początkujących wykombinowałeś sobie, że na wejściach jest normalnie zero a jak podasz plus przez przycisk to będzie jedynka. Otóż tak nie jest. Tak więc po kolei:

  • OE podłączasz na stałe do stanu niskiego, czyli do GND
  • Od każdego z dwóch wejść: ST_CP i DS dajesz opornik 10-22k do GND, przyciski zostawiasz jak są - mają ciagnąć wejścia do stanu wysokiego, oporniki zapewnią stan niski
  • Od wejścia SH_CP dajesz opornik jak wyżej i dodatkowo kondensator rzędu 1uF do masy - to powinno usunąć śmiecie na wejściu zegara rejestru przesuwającego. Dwa pozostałe wejścia z przycisków nie będa pracowały źle jeśli będą nieodfiltrowane. Czysty sygnał na SH_CP jest kluczowy dla poprawnego wsuwania kolejnych bitów. Przycisk ma podawać +5V na wejście SH_CP przez opornik szeregowy 1k.
  • Między +5V a GND dajesz kondensator 100nF - układy cyfrowe potrzebują tego obowiązkowo

Dla pewności narysuj schemat ze wszyskimi poprawkami i pokaż czy dobrze zrozumiałeś. Potem włączasz zasilanie, ponownie robisz testy i piszesz co tam zdziałałeś.

BTW: Jeśli chcesz robić więcej eksperymentów z układami cyfrowymi będzie Ci potrzebny zestaw/moduł przycisków generujących dokładnie jeden impuls na każde wciśnięcie. Warto coś takiego (jakąś małą płyteczkę z kilkoma przyciskami i filtrami RC) zrobić raz a dobrze, by w kółko nie walczyć z tym samym problemem.

@marek1707, zgadzam się z tobą, że nie zachowałem się kulturalnie nie odnosząc się do każdej z odpowiedzi. 

Przeanalizowałem twoje rady i naniosłem zmiany na schemat. Schemat wrzuciłem, jeśli jest OK to przeniosę go na płytkę prototypową.

Opornik R11 to 1K.
 

2 godziny temu, atMegaTona napisał:

Warto to sobie często powtarzać.

Nie masz się czego obawiać Marku nasz drogi, nie chcę Ci robić konkurencji na ilość wpisów a Twój autorytet na forbocie jest niepodważalny i  nie do obalenia (przynajmniej w większości przypadków).

@ttmdear  Podłącz sobie tak:

fb74HC595.thumb.png.999306dd6b72dcd22217bca68703f5b5.png

 

 

fb74HC595.png

Dzięki @atMegaTona za naniesione poprawki 🙂 

Rozumiem, że Q0 i Q7 po prawej i po lewe stronie sto te same wyjścia  ? 

 

74HC595v2.png

Edytowano przez ttmdear
Link do komentarza
Share on other sites

Ojć, dużo tego. Żeby już nie przedłużać odniosę się tylko merytorycznie do ostatniego wpisu, bo sam trochę odpłynąłem OT a i Koledzy też dużo popisali. Przede wszystkim wszystkie trzy schematy z ostatnego posta (i te od atMegaTona i ten ttmdear) mają błędy i to poważne. Chłopaki, no co jest. Przecież to prosta rzecz a sadzicie takie babole jak stąd do jutra. Mogę je powytykać palcem, ale chyba zaraz sami zrozumiecie co jest źle. Zatem raz jeszcze do roboty.

Odróżniamy wyjścia od wejść. Wyjścia mogą sobie wisieć - jeśli nie obchodzi nas co tam na którymś scalak wystawił, to zostawiamy je wolne. Wejścia wisieć nie mogą w żadnym razie.

W 74HC595 mamy 16 pinów. Dwa od razu wykluczamy z jakichkolwiek rozważań, bo to zasilania: Vcc idzie bezpośrednio do plusa, GND do masy. Dalej mamy 8 głównych wyjść Q0..Q7 i do nich możemy a nawet powinniśmy podłączyć diodki LED bo to najciekawsze stany w przypadku tego scalaka. Rejestr jest 8-bitowy, więc 8 diodek by pasowało mieć. Absolutnie nie zwieramy żadnych wyjść do masy ani do zasilania - to groźne dla życia scalaka. Mamy jeszcze dodatkowe Q7' (to nie to samo co Q7) pomagające łączyć te kostki w dłuższe łańcuchy i tam też możemy zaczepić diodkę albo zostawić je wolne - jak każde typowe wyjście.

Reszta pinów to wejścia. Niektóre z nich są czułe na poziom a niektóre na zbocze - to najważniejsze kryterium. Drugie istotne rozróżnienie to poziom aktywny (w przypadku tych czułych na poziom) i kierunek zbocza (to te drugie). Wejścia czułe na poziom to takie, w których ważny jest konkretny stan logiczny: niski lub wysoki, 0 lub 1. Przykładem takiego wejścia jest tutaj MR: gdy podamy tam 1 to wszystkie przerzutniki rejestru przesuwającego są zerowane. Stan ten trwa tak długo, jak długo trzymamy jedynkę na MR i jest to wejście o wysokim priorytecie. W czasie zerowania żadna inna funckja rejestru przesuwającego nie działa. Budzi sie on do życia gdy zdejmiemy MR czyli gdy zapodamy tam zero. Inne wejścia 74HC595 sterowane poziomem to DS i OE. Posługuję się nazwami z Waszych schematów, choć w kartach katalogowych innych producentów te same piny moga nazywać się inaczej:

https://www.onsemi.com/pub/Collateral/MC74HC595-D.PDF

Oczywiście to tylko zmiana nazewnictwa, funkcje zostają te same. DS to wejście danych rejestru przesuwającego - to tędy bity do niego "wchodzą".  Pin OE to z kolei otwieranie wyjść - dopóki jest tu stan 1 to wszystkie wyjścia są wyłączone (mówimy, że są w trzecim stanie) i nie podają ani zera ani jedynki logicznej, trochę jakby sie upaliły na rozwarcie. OE w stanie niskim uaktywnia wyjścia Q0..Q7 i dopiero wtedy widzimy co w rejestrze wyjściowym siedzi. Do takich wejść możemy bezkarnie podłączać przyciski, bo nawet jeśli coś tam się w czasie zmiany stanu odbije, poda ciąg jedynek i zer to nic sięnie stanie. To jak przy włączaniu żarówki na suficie. Pukamy ręką w wyłącznik na ścianie i żyrandol świeci. Nikogo nie obchodzi, że zestyk jest trochę brudny czy odbija przez 20 milisekund. W końcu żarówka dostaje pełne napięcie i świeci i nikt tego nie zauważył.

Zupełnie inaczej jest z wejściami czułymi na zbocze. Po pierwsze konkretne stany 0/1 nie są dla nich ważne. Tu liczą się zbocza czyli zmiany stanu. Jeżeli wejście reaguje np. na zbocze narastające, to tylko gdy stan zmienia się z 0 na 1 coś się zadzieje. Ani wcześniej ani później już nic się nie zmieni w stanie przerzutników w układzie. W 74HC595 mamy dwa takie wejścia: SH_CP i ST_CP. Pierwsze to zegar rejestru przesuwającego (SHift Clock Pulse). Każde narastające zbocze na tym wejściu "wciąga" aktualny stan wejścia DS na najmłodszy bit rejestru a pozostałych 7 przesuwa o 1 pozycję "w górę". Najstarszy, ten wciągnięty 8 zboczy temu "wypada" z rejestru i jest zapominany. Rejestr robi taką operację na każdym zboczu zegara SH_CP i nie ma tu ograniczeń ilościowych. Oczywistym jest więc, że w zawartość rejestru przesuwającego to co najwyżej 8 ostatnio wczytanych bitów, wszystkie wcześniejsze zginęły bezpowrotnie. Zawartości rejestru przesuwajacego nie widzimy bezpośrednio na wyjściach Q0..Q7, ale możemy przepisać aktualną zawartość tego rejestru do dodatkowego rejestru wyjściowego. Dokonuje tego narastające zbocze zegara ST_CP (STorage Clock Pulse). Dopiero po tym impulsie widać co było w rejestrze przesuwającym. Ponieważ mamy dwa osobne zegary to i funkcje rejestrów sa rozdzielone. Dzięki temu stany wyjść Q0..Q7 są stabilne w czasie, gdy rejestr przesuwający "łyka" nowe 8 bitów danych np. z szyny SPI. I dlatego 74HC595 jest tak masowo używany jako prosty i tani rejestr wyjściowy lub inaczej ekspander portów. Gdyby nie było rejestru wyjściowego pamiętającego ostatnie 8 bitów, to operacja przesuwania robiłaby maskrę na wyjściach.. Przykładem takiego uproszczonego rejestru jest starsza kostka 74HC164:

https://www.onsemi.com/pub/Collateral/MC74HC164A-D.PDF

Tutaj po każdym zegarze przesuwania widzimy jak stany "płyną" w stronę Q7 i w końcu "wypadają" z rejestru a na ich miejsce wchodzą nowe bity z wejścia danych.

No dobra, to teraz te nieszczęsne przyciski.

Aby sterować wejściem czułym na poziom wystarczy zapewnić stan niski i wysoki. Od wejścia puszczamy zatem opornik 10k do masy (to zrobi stan niski) a od tego samego wejścia do +5V dajemy przycisk. Teraz jego wciśnięcie (zwarcie) zrobi stan wysoki. To była ta łatwiejsza część.

Wejścia czułe na zbocze wypadałoby sterować czystym sygnałem tj takim, który na jednym wciśnięciu przycisku daje jedno zbocze. W przeciwnym wypadku np. rejestr przesuwający "wciagnie" 2, 5 lub 12 bitów za jednym wciśnięciem i będzie wyglądało, że się popsuł. W przypadku wejścia ST_CP to już takie ważne nie jest, bo czy rejestr wyjściowy przeładujemy raz czy pięć razy to nie ma znaczenia (w tej zabawie). No, ale sztuka cierpi. Dlatego układ dopasowujący musi być tutaj bardziej skomplikowany. Rysujemy:

  • od wejścia kondensator 1uF do masy,
  • od wejścia opornik 10k do masy,
  • od wejścia opornik 1k do przycisku,
  • drugi koniec przycisku do +5V.

I tak samo 2 razy, bo mamy dwa wejścia zegarów. No niech mi się teraz któryś pomyli.. Rysować nowy schemat i wrzucać tu do weryfikacji. Czekam 🙂 

  • Lubię! 2
Link do komentarza
Share on other sites

(edytowany)

@marek1707 Szacunek, dzięki że poświęciłeś czasu, aby to tak opis. 

Przeczytałem, mam nadzieje, że dobrze to zrozumiałem, jeśli nie to wybacz mi 🙂
 

 

74HC595v3.png

74HC595v3.png

Edytowano przez ttmdear
Dodałem kondensator.
Link do komentarza
Share on other sites

Tym razem świetnie 🙂 Gdy rysujesz schemat to jakbyś pisał list do św. Mikołaja. Każda litera i każdy element są po coś. Tworzą wyrazy i zdania a wszystko razem zaczyna być zgrabnym tekstem. I jeśli chcesz dobrze wypaść (bo nowa konsola bardzo by się przydała), to musisz przemyśleć co napisać i w jaki sposób. Tutaj tak samo. Jeśli nie wiesz po co jest dany element, to całość zaczyna wyć i przestaje do siebie pasować.

Ten 100uF nie jest niezbędny. Nie wiem z czego będziesz zasilał ten zestaw, ale kondensatory na zasilaniu są po to, by kompensować indukcyjności długich kabli. Dzięki temu impulsy prądu pobierane przez układ cyfrowy - bardzo krótkie i bardzo ostre, nie muszą płynąć z odległego zasilacza tylko są "dostarczane" z pobliskiego kondensatora. Na pewno każdy scalak cyfrowy lubi mieć w pobliżu jakieś dobre, szybkie, ceramiczne 100nF i to jest kluczowe. Elektrolity są sporo wolniejsze i w zasadzie "nie nadążają" za nanosekundowymi impulsami prądu potrzebnymi brameczkom i przerzutnikom do pracy. Także to dorysowane 100uF może w tym przypadku być (nie zaszkodzi), ale nie musi (i niewiele pomoże jeśli nie zrobiłeś 2 metrowych kabli).

Jeśli dobrze liczę to mamy tylko 7 diodek LED. Czy któreś wyjście rejestru uważasz za mniej ważne? To nie jest błąd, tylko pytam. Skoro układ jest 8-bitowy to chyba fajnie byłoby podglądać wszystkie jego wyjścia Q0..Q7.

Układy rodziny 74HC mają szeroki zakres napięć zasilania więc możesz to napędzać czymkolwiek z zakresu 3-5V. Nawet wprost akumulatorem LiPol 3.7V, dwoma lub trzema paluszkami choć najbezpieczniej jednak mieć w domu jakiś regulowany i kontrolowany zasilacz. Albo od biedy nawet 5V z jakiejś ładowarki USB.

Dzisiejsze diody LED z 5V świecą ładnie już przy opornikach rzędu 1k więc nie musisz tak zamęczać wyjść biednego rejestru prądami po kilkanaście mA. Tym bardziej, że to sporo przekracza katalogowo dopuszczalne prądy tej rodziny.

I jeszcze na koniec: to filtrowanie jakie zrobiłeś (i jakie opisałem) na wejściach zegarowych nie jest teoretycznie poprawne. Kondensatory i oporniki tworzą filtr przeciwzakłóceniowy i to dobrze bo wycinają wielokrotne odbicia zestyków, ale jednocześnie sygnały są dużo wolniejsze. Zbocza, zamiast kilku nanosekund typowych dla układów cyfrowych mają teraz czasy narastania tysiące razy dłuższe - rzędu milisekund. A wejścia zegarowe rejestrów, a szczególnie np. liczników za tym nie przepadają. Bo skoro ktoś zrobił je czułymi na zbocze, to niech to zbocze ma jak najkrótszy czas i będzie jak najbardziej "ostre". Do uformowania takiego poprawnego sygnału musiałbyś jeszcze coś dołożyć, ale to opowieść na inny wieczór. Załóżmy, że to co masz zadziała a gdybyś chciał eksperymentować z innymi układami logicznymi (liczniki, sumatory, rejestry, przerzutniki itd..) to warto zrobić sobie (chyba się powtarzam) a) moduł kilku dobrze odfiltrowanych przycisków z regeneracją zboczy oraz b) płytkę z kilkoma (10?) LEDami wyposażonymi w tranzystory lub inne wzmacniacze. Wtedy podłączenie takiego wskaźnika nie powoduje paskudnego obciążania wyjść (jak tutaj)  i sygnał logiczny na takim wyjściu jest wciąż poprawny i zrozumiały dla innych układów. Podczas zabawy, gdy na jakimś wyjściu będzie stan 1 możesz zmierzyć multimetrem napięcie wyjściowe bez i z dołączoną diodą LED. Ciekaw jestem Twoich wyników, no i ogólnie wniosków z tego całego zamieszania. Mam nadzieję, że nie zniechęciłeś się początkowymi trudnościami 🙂

  • Lubię! 2
Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.