Skocz do zawartości

Zasilacz DIY z zasilacza ATX


lukaszkiller123

Pomocna odpowiedź

26 minut temu, deshipu napisał:

A ja może zasugeruję, żebyś jednak zrobił choćby ten najbardziej podstawowy kurs elektroniki z tej strony zanim zaczniesz bawić się wysokim napięciem? Powinno ci to przynajmniej podstawy wyjaśnić.

Moim zdaniem nic się nie stanie, ale o co chodzi osobom które piszą że moze popłynąć za duży prąd?

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

1 minutę temu, ethanak napisał:

Jak dostaniesz 230V po palcach to zmienisz zdanie.

No, chyba że tata będzie musiał wybecelować kasę na księdza i fajny nagrobek...

Chodzi mi dlaczego urządzenia zasilane z usb moglyby się zepsuć gdy popłynie ZA DUŻO AMPERÓW (W takim zasilaczu ATX)

Link do komentarza
Share on other sites

Dawka śmiertelna dla człowieka to 50 mA

Naucz się jakichś podstaw - prawo Ohma, Kirchoffa... i nie bierz się do czegoś na czym się nie znasz. Ja rozumiem że chcesz... ale jakieś podstawy trzeba mieć. Zrobiłbyś kalkulator nie znając tabliczki mnożenia?

Link do komentarza
Share on other sites

18 minut temu, ethanak napisał:

Dawka śmiertelna dla człowieka to 50 mA

Naucz się jakichś podstaw - prawo Ohma, Kirchoffa... i nie bierz się do czegoś na czym się nie znasz. Ja rozumiem że chcesz... ale jakieś podstawy trzeba mieć. Zrobiłbyś kalkulator nie znając tabliczki mnożenia?

Cały kurs forbota czytałem. I dalej nie wiem o co chodzi. Mógłbyś wytłumaczyć ? Dlatego dałem ten temat do działu zupełnie zieloni

Link do komentarza
Share on other sites

Zasilacz ma jakąś wydajność prądową, każdy. Ten ma dużą bo aż 20A więc jak zrobisz nim zwarcie to będzie widowiskowe o ile wcześniej nie porazi Cię prąd z kabla elektrycznego i wizja @ethanaka się zrealizuje.. ale, jeśli podłączysz do 5v power bank to pociągnie on z zasilacza tyle prądu ile producent power banku ustawił. Załóżmy, że to będą 2A więc jeszcze 18A zostanie Ci do dyspozycji z tego zasilacza. Za duży prąd może popłynąć jak podłączysz do zasilacza źle zbudowane/uszkodzone urządzenie co przy takim prądzie może prowadzić do pożaru.

Link do komentarza
Share on other sites

54 minuty temu, atMegaTona napisał:

Zasilacz ma jakąś wydajność prądową, każdy. Ten ma dużą bo aż 20A więc jak zrobisz nim zwarcie to będzie widowiskowe o ile wcześniej nie porazi Cię prąd z kabla elektrycznego i wizja @ethanaka się zrealizuje.. ale, jeśli podłączysz do 5v power bank to pociągnie on z zasilacza tyle prądu ile producent power banku ustawił. Załóżmy, że to będą 2A więc jeszcze 18A zostanie Ci do dyspozycji z tego zasilacza. Za duży prąd może popłynąć jak podłączysz do zasilacza źle zbudowane/uszkodzone urządzenie co przy takim prądzie może prowadzić do pożaru.

Co to znaczy że źle zbudowane ? Jest jakies zabezpieczenie żeby nic się nie stało? Takie napięcie z 5v oraz 12v i 3.3 może być normalnie używane do układów na płytce prototypowej?

Link do komentarza
Share on other sites

Jak źle zbudujesz urządzenie i je do prądu podłączysz to żadne zabezpieczenia mogą nie wystarczyć.. Można podłączyć, po to jest zasilacz. Ale pod rozwagę weź sobie tę moc znamionową rezystorów i się nad nią zastanów. Jak myślisz co by się stało gdyby te rezystory do sztucznego obciążenia zamiast 5W miały 125mW ???

Link do komentarza
Share on other sites

19 minut temu, lukaszkiller123 napisał:

Jest jakies zabezpieczenie żeby nic się nie stało?

Istnieją układy ograniczające prąd, które w momencie gdy płynie go za dużo zaczynają obniżać napięcie tak, żeby w sumie nie została przekroczona ustawiona wartość. Zasilacze laboratoryjne mają coś takiego wbudowane standardowo: jedną gałką ustawiasz napięcie, drugą maksymalny prąd i jesteś spokojny, że na pewno więcej nie popłynie. Istnieją także bezpieczniki (jedno- i wielorazowe), które w momencie przekroczenia zadanego prądu po prostu odcinają jego przepływ (zazwyczaj nie mierzą prądu bezpośrednio, tylko reagują na temperaturę do jakiej przepływający prąd je podgrzewa).

Link do komentarza
Share on other sites

14 minut temu, atMegaTona napisał:

Jak źle zbudujesz urządzenie i je do prądu podłączysz to żadne zabezpieczenia mogą nie wystarczyć.. Można podłączyć, po to jest zasilacz. Ale pod rozwagę weź sobie tę moc znamionową rezystorów i się nad nią zastanów. Jak myślisz co by się stało gdyby te rezystory do sztucznego obciążenia zamiast 5W miały 125mW ???

Czyli normalnie mogę podłączyć zasilacz do tej płytki prototypowej?

Jakby było mniej W to pewnie byłoby mniejsze obciążenie.

Link do komentarza
Share on other sites

O matko jedyna.. Teoretycznie im więcej wat ma zasilacz tym lepiej, tym więcej prądu może dostarczyć, więcej obsłużyć urządzeń. Moc podawana na rezystorach to moc jaką mogą wytrzymać teoretycznie. Więc jak przepuścisz przez rezystor 125mW 3W to z całą pewnością się spali i być może jeszcze coś z chałupą włącznie.. teraz rozumiesz?

27 minut temu, lukaszkiller123 napisał:

Czyli normalnie mogę podłączyć zasilacz do tej płytki prototypowej?

tak, pod warunkiem, że zrobisz to faktycznie normalnie. ;) Udanych eksperymentów i bezpiecznej zabawy prądem. Jak będziesz go szanował to Ci się odwdzięczy mnóstwem bezpiecznych watów.

Link do komentarza
Share on other sites

1 minutę temu, atMegaTona napisał:

tak, pod warunkiem, że zrobisz to faktycznie normalnie. 😉 Udanych eksperymentów i bezpiecznej zabawy prądem. Jak będziesz go szanował to Ci się odwdzięczy mnóstwem bezpiecznych watów.

Dobra dzięki za pomoc. Jeszcze jedno pytanko odnośnie kursu na forbocie. Bo kiedyś kupiłem zestaw do podstaw elektroniki i zarejestrowałem ten kod do tych ściąg. Wydrukowałem je i oczywiście gdzieś je zapodzialem. Jest jakaś możliwość odzyskania tych ściąg? Bo było tam dość dużo przydatnych rzeczy. Jeszcze raz dzięki

Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.