Skocz do zawartości

Czytnik książek - czy jest sens coś takiego robić?


ethanak

Pomocna odpowiedź

Hej.

Pomysł chodzi za mną od parunastu lat: jakiś zgrabny czytnik e-booków z syntezatorem mowy. Niestety - kilkanaście lat temu było to z przyczyn technicznych nierealne, pozostałem więc przy przetwarzaniu e-booków na audio na swoim pececie i własnej konstrukcji czytnika audiobooków na Symbiana.

Potem nadeszła era smartfonów, całkiem niezłe czytniki ze SmartAudioBook na czele, pozostała jednak kwestia wygody: poza start/stop i regulacją głośności reszta wymaga macania po ekranie, a Nokię można było obsługiwać nie wyjmując jej z kieszeni. Pomysł odszedł jednak w odstawkę.

W ostatnich latach jednak coś się zmieniło.

Początkowo pomyślałem o RPi Zero. Bo przecież syntezatory na to są, rozmiar ma w sam raz, pamięci ma jak na moje potrzeby aż nadto, procek też raczej więcej by spał... tyle że pobór prądu przez to ustrojstwo jest chyba o rząd wielkości za duży (urządzenie powinno działać np. w pociągu na drugi koniec Polski, a nie wysysać akumulator na trasie Żywiec-Katowice). Poza tym czas startu RPi jest dość długi, a chciałbym, aby to dało się odpalić bez długiego czekania. Tak że pomysł pozostał dalej pomysłem.

Otwarcie kodu Mbroli otworzyło furtkę. Syntezator bardzo ładnie działa na ESP32, akumulator rzędu 2000 mAh powinien wystarczyć na więcej niż 10 godzin pracy urządzenia... tak więc pomysł powrócił.

Założenia są proste:

  • Urządzenie wielkości paczki papierosów (musi mieścić się w kieszeni koszuli)
  • Jakaś cwana klawiatura, żeby ją przez ową koszulę można było wymacać, ale żeby klawisze nie miały tendencji do samodzielnego wciskania (coś na wzór mojej starej N73), nie więcej niż 12 klawiszy (najchętniej 9, ew. jakiś joystick od telefonu)
  • Książki wgrywane na kartę microSD (bezpośrednio lub poprzez interfejs WWW)
  • Wyjście na słuchawki, mały głośniczek do kontroli
  • Mały wyświetlacz OLED (praktycznie służący jedynie do wyboru książki i podobnych czynności, wszystko można zrobić również bez niego)
  • Sterowanie z klawiatury w trybie odtwarzania: start/stop, skok o zdanie/akapit/rozdział
  • Głośność i tempo mowy sterowane jakimiś potencjometrami (coś jak w starych "Kolibrach")

Co prawda już się przyzwyczaiłem do odtwarzania na smartfonie, ale... może warto zrealizować swoje marzenie sprzed parunastu lat?

 

 

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Tak sobie myślę na głos, czy nie byłoby lepiej w domu sobie przekonwertować te książki na pliki audio? Można by użyć dowolnego syntezatora, nie tylko takiego który da radę ruszyć albo jest przepisany na ESP32. A przy okazji temat uruchamiania plików audio na Embedded jest całkiem oklepany.

Link do komentarza
Share on other sites

Skoro program SmartAudioBook Ci odpowiada, to może po prostu łatwiej by było dorobić jakies sterowanie tą aplikacją za pomocą zewnętrznej elektroniki? Jakiś czas temu był artykuł na Forbocie o dodatkowych fizycznych przyciskach na obudowie smartfona lecz teraz nie mogę znaleźć tego artykułu. Generalnie: a gdyby zamiast robić elektronikę od zera, to sterować aplikacją która już istnieje albo z poziomu smartwatcha albo jakiejś customowej elektroniki? Nie wchodziłem jeszcze za bardzo w temat ale to chyba wydaje się być możliwe do wykonania.

Link do komentarza
Share on other sites

Moim zdaniem każdy pomysł, by zrobić coś samemu jest dobry - zawsze się rozwijasz i tworzysz coś ciekawego, z czego ktoś potem może zaczerpnąć inspirację. 

Pomysł zawsze lepszy niż smartfon, który jednak rozładowuje się całkiem szybko, a jednak dość istotne jest, by był sprawny po dotarciu do celu (zakładając, że zapomniało się zabrać powerbanka)...

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

(edytowany)
14 godzin temu, Harnas napisał:

czy nie byłoby lepiej w domu sobie przekonwertować te książki na pliki audio?

No przecież tak robię na razie

14 godzin temu, Harnas napisał:

Można by użyć dowolnego syntezatora, nie tylko takiego który da radę ruszyć albo jest przepisany na ESP32

Akurat ten "dowolny syntezator" to dokładnie ten sam, który uruchamiam na ESP.

12 godzin temu, sosnus napisał:

Skoro program SmartAudioBook Ci odpowiada

Odpowiada do czytania gotowych audiobooków (które też zresztą w domu przerabiam, bo słuchanie smędzących lektorów którym płacą za godzinę czytania to dobry sposób na bezsenność). Syntezator "na żywo" ma trzy zalety:

  • operuje jednostkami typu fraza/zdania/akapit/rozdział, a nie sekunda/minuta/plik
  • algorytm sonic użyty w SAB sprawdza się całkiem dobrze przy przyspieszaniu "żywej" mowy (chociaż czasami robi niespodzianki) albo jako dopalacz do espeaka, jednak zmiana tempa syntezy działa na zupełnie innej zasadzie: czas trwania ramki syntezy nie zmienia się - zmienia się jedynie ilość ramek. A zmiana tempa jest przydatna przy słuchaniu w różnych warunkach.
  • można w prosty sposób wprowadzić zmianę w słowniku wymowy bez konieczności odpalania kompa i ponownej syntezy całej książki (o zgubieniu przy okazji miejsca w którym się przerwało słuchanie już nie wspomnę).
12 godzin temu, sosnus napisał:

może po prostu łatwiej by było dorobić jakies sterowanie tą aplikacją za pomocą zewnętrznej elektroniki

Tyle że SAB nie jest przystosowany do zdalnego sterowania, i o ile stop/start od biedy może dałoby się załatwić (tylko po co, bo do tego mam przycisk na słuchawkach smartfona), o tyle pozostałe potrzebne funkcje nie są dostępne bezpośrednio.

11 godzin temu, H1M4W4R1 napisał:

Pomysł zawsze lepszy niż smartfon, który jednak rozładowuje się całkiem szybko, a jednak dość istotne jest, by był sprawny po dotarciu do celu (zakładając, że zapomniało się zabrać powerbanka)...

Któregoś dnia udało mi się rozładować smartfona razem z powerbankiem 🙂

 

Edytowano przez ethanak
Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.