Wykorzystanie serwo w inkubatorze

[musiek]

Witam, na wstępie jeśli chodzi o robotykę jestem totalnym laikiem dlatego tez zawitałem na wasze forum. Do rzeczy - skonstruowałem inkubator do wylęgu jaj, sterownik temp, wilgotności itd, jedyne czego mi brakuje to automatyczne obracanie jaj. Dotychczas robiłem to ręcznie na skonstruowanych przez siebie rolkach , ale przydało by się to trochę zautomatyzować. Inkubator jest niewielkich rozmiarów dlatego tez zastanawiałem się czy da rade wykorzystać serwomechanizm np TowerPro SG90. Na poniższym zdjęciu widać rolki, teraz chodzi o to żeby tak podłączyć serwo do nich (może być na jakimś druciku przedłużeniu czy coś podobnego - serwo i tak będzie z tyłu więc coś takiego będę musiał wymyślić) żeby obracało tacką co 4h o jakieś 3cm w tą i z powrotem.

Jeżeli ktoś miały jakiekolwiek pomysły proszę o pomoc. Jeśli chodzi o koszty mechanizmów to prosiłbym o pomysły nie za bogate 🙂

[Sabre]

musiek, a nie możesz zrobić tego poprzez założenie na każdą rolkę czy raczej na wał od tej rolki zębatki i napęd wszystkich rolek za pomocą paska zębatego z jakiegoś silniczka z dużą przekładnią? Tak chyba byłoby najwygodniej.

Edycja:

Tak sobie przemyślałem i chyba jednak Twój pomysł będzie lepszy. Możesz do każdego wałka dorobić od spodu jakieś ramię np ze sztywnego drutu. Potem spiąć wszystkie druty innym drutem, dorabiając oczka. Drut musiałby być stalowy w stylu tzw. fortepianowego żeby się nie wyginał. Potem ten jeden drut zaczepić na ramieniu serwa i spokojnie uzyskasz ruch +-2-3cm co da Ci przesunięcie pewnie z 6cm. Problemem dla Ciebie będzie sterownik do serwa bo nie da się uzyskać czasu rzędu kilku godzin na testerze serw. Całość musi przypominać "zawias" jak przy lotkach w modelach samolotów. Nawet nie wiem czy nie dałoby się wykorzystać tych ramion modelarskich do połączenia drutem.

[Treker (Damian Szymański)]

musiek, można też zrobić rowki i nałożyć gumki. Wtedy napędzenie jednej rolki poruszy wszystkie. Tak robi się w normalnych przenośnikach rolkowych. Wtedy podłączając serwo do pierwszej rolki będziesz mógł precyzyjnie kontrolować obroty.

Przykładowe rozwiązanie w praktyce:

[deshipu]

Pytanie jaka tam panuje temperatura? Gumki chyba nie lubią wysokich temperatur.

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[musiek]

Pomysł z drucikami byłby dobry ale trochę mało miejsca mam w inkubatorze żeby to zastosować. Myślałem prędzej żeby serwo jakimś ramieniem podczepić do całej ramki z rolkami żeby przesuwał całość. Jak widać na zdjęciu na rolkach są gumeczki które ładnie jeżdżą po spodzie półki i obracają wszystkie jaja równomiernie, ale czy serwo da rade przesunąć całość. Drugi pomysł to metoda wahadła - czyli ramka lub wystarczyła by zwykła tacka na dwóch bolczykach po bokach i serwo by musiało robić odchylenie w jedną lub w drugą stronę. ale również pytanie czy da rade po pierwsze utrzymać tackę w konkretnej pozycji a później ją przechylić. Wrzucam zdjęcie takiego mechanizmu.

[ Dodano: 26-03-2016, 14:53 ]

deshipu, temperatura w inkubatorze to 37.7 a wilgotność podczas wylęgu to jakieś 60% więc tez nie chce do środka pakować żadnych silników bo nie bardzo sprzyjać im będą warunki.

[deshipu]

Łatwo policzyć. SG90 ma 1.5kg*cm momentu obrotowego. To znaczy, że na dźwigni o długości, powiedzmy, 3cm może unieść 0.5kg (1.5 / 3 = 0.5). Jeśli nie starczy, to użyj większe i silniejsze serwo, istnieją takie do 80kg*cm nawet (tylko są drogie). No i oczywiście trzeba to odpowiednio zasilać, SG90 w szczycie potrafi zjeść 0.5-1A, więc musisz mieć źródło prądu, które tyle da.

Mówisz że nie chcesz tam dawać silnika, ale serwo to też silnik. Do tego z elektroniką i (w przypadku SG90) plastikowymi trybikami. Jesteś pewien, że to będzie w tej temperaturze dobrze chodzić? A gdyby tak serwo dać na zewnątrz i niech ciągnie za jakiś popychacz z drutu, przewleczony przez dziurkę?

[musiek]

deshipu, Dokładnie tak chce zrobić, z tyłu inkubatora jest cała elektronika i zasilanie, jest tam trochę miejsca a ścianki są zrobione z plastiku a wewnątrz wypełnienie z pianki jak w lodowce( bo to miniaturowa lodówka kiedyś była). Na tackę to jakiś pomysł się znajdzie na pewno ale chodzi mi w szczególności o tą cześć mechaniczną. Jakie serwo, co żeby nim sterowało i jak to zaprogramować żeby spełniało te wymagania przesuwu i odpowiedniej przerwy czasowej.

[marek1707]

A może pomyśl o zwykłym mechanizmie z korbą? Tzn. bierzesz mały silnik jaki Ci najwygodniej użyć (AC lub DC), dużą przekładnię (w sensie przełożenia) a na osi wyjściowej montujesz wykorbienie z popychaczem przesuwającym się w obie strony. Jak w parowozie. Nie musisz niczego załączać ani sterować, ruch jest płynny, harmoniczny i nie potrzeba dużo mocy, bo wszystko jest rozciągnięte w czasie. Kiedyś na klatkach schodowych były automaty oparte na tej zasadzie. Malutki silniczek synchroniczny pracujący prosto z sieci 220VAC robił ze 300obr/min a ostatnie koło zębate potrzebowało z 15 minut na obrót. Gdybyś do tego dodał jeszcze jeden stopień miałbyś te swoje godziny. Co prawda silnika nie można było przyspieszać i zwalniać, ale gdybyś wstawił tam jakiś malutki DC, miałbyś prostą regulację napięciem. Mechanizm może pracować stale i nie trzeba żadnego komputerka by machać serwem.

[deshipu]

Jendak chyba proste serwo plus jakieś Arduino Nano do sterowania nim wyjdzie najtaniej. Serwo $1.50, Nano $3, 4 linijki w Arduino IDE i gotowe. Dopasowywanie przekładni, mechanizmów, obudowanie tego żeby się nie brzudziło, etc. -- to chyba jednak więcej roboty.

Z serwem mechanizm jest trywialny -- po gwoździku wbitym w te rolki, drucik z oczkiem na każdy gwoździk przyczepiony do orczyka serwa i gotowe. Całość przylepić taśmą dwustronną z tyłu.