RobotChallange - Wiedeń 2010

[Bobby]

Pozwolę sobie zrobic dubla - Brawo Nes! Widzę, że w microsumo pierwsze miejsce, ogólnie polacy w tym roku bardzo dużo medali zdobyli (2 złota, 3 srebra, 1 brąz, co sprawia, że całkowicie Polska jest na 3cim miejscu pod względem ilości złotych medali 🙂 ). Jeszcze raz brawo, i piwsko dla Ciebie 😉

[Treker (Damian Szymański)]

Mam nadzieje, że osoby które byłyby w Wiedniu pochwalą się swoimi wrażeniami (no i może robotami)?

Zdjęcia:

http://www.facebook.com/album.php?aid=157985&id=381775208376&ref=mf

http://www.facebook.com/album.php?aid=158438&id=381775208376&ref=mf

Wyniki:

http://www.robotchallenge.org/bewerb/resultate/

[nes86]

Mógłbyś podać źródło, gdzie zaopatrzyłeś się w aku do nanosumo? Hobbycity czy coś takiego, i czy to w ogóle lipol, czy jakaś bateria guzikowa?

Akumulatorki kupiłem w Batimex-ie: http://www.batimex.pl/

Są to li-pole 260mAh. Używam ich w nanosumo, mikrosumo i w minisumo.

ogólnie polacy w tym roku bardzo dużo medali zdobyli

oba złote medale zdobyła ekipa z Poznania 🙂

Mam nadzieje, że osoby które byłyby w Wiedniu pochwalą się swoimi wrażeniami (no i może robotami)?

Ogólnie zawody były zorganizowane prawie perfekcyjnie,w pierwszym dniu był 2 godzinny poślizg w rozgrywaniu walk, ale już następnego dnia było dużo lepiej. Zawody odbywały się na dwóch piętrach tak, że na jednym piętrze była strefa serwisowa (zawodników było naprawdę dużo), a na drugim odbywały się walki.

W kwalifikacjach nano-sumo Saper pokonał wszystkie roboty biorące udział w zawodach oprócz jednego hiszpańskiego robota, który wygrał całe zawody. W fazie finałowej miałem strasznego pecha bo Saper wypadł z ringu i odpadłem już w pierwszej walce. Drugie i trzecie miejsce na podium zajeły roboty które w ogóle nie działały, a doszły do finału właśnie dlatego, że nie ruszały się z miejsca, a przeciwnicy wypadali z ringu. Podsumowując nano-sumo wygrał zasłużenie robot z Hiszpanii, a dwa roboty nano z polski (Saper i Orion), które były chyba jedynymi poza hiszpańskim działającymi robotami odpadły w walkach z austriackimi zepsutymi robotami.

W mikro sumo byłem bezkonkurencyjny 🙂 w kwalifikacjach pokonałem wszystkie roboty i miałem dwa roboty na pierwszym miejscu 🙂 ale niestety Władek został zdyskwalifikowany w finale bo przez miarkę do sprawdzania wymiarów robota przechodził na wcisk, a powinien przechodzić luźno.

W minisumo kazali mi w Jeżyku pozaklejać kolce, bo według nich mój robot mógł zranić kogoś z publiczności, a to jest niezgodne z regulaminem. Ale mimo to spisywał się całkiem nieźle, a do finału nie wszedłem, bo w drugiej fazie grupowej mój robot zaliczył upadek ze stołu i niestety musiałem oddać walkę walkowerem i iść go zreperować, a w innej walce pomimo tego, że wygrałem dwie rundy, to zostałem zdyskwalifikowany (z jednej walki) za uszkodzenie w robocie przeciwnika "panczerza" zrobionego z taśmy izolacyjnej.

W sumo w fazie grupowej pokonałem nawet Cedrona (zeszłorocznego zwycięzcę) i wszedłem do fazy finałowej, ale niestety robot uległ awarii i nie udało się znaleźć usterki na czas i musiałem się wycofać.

Za wejściówkę VIP od Trekera mogłem za darmo wziaść sobie co tylko chciałem do jedzenie i picia z bufetu i poweim, że często z tego korzystałem 🙂

Podsumuwując z wyjazdu na zawody jestem bardzo zadowolony, świetna organizacja sprawia, że uczestnictwo w zawodach to poprostu świetna zabawa i naprawdę miło spędzony czas. Widać jak z roku na rok podnosi się poziom robotów biorących udział w zawodach, austriackie roboty wyglądają naprawdę profesjonalnie i widać, że nie są robione "ręcznie", ale czasami widać, że nie są do końca przemyślane, dlatego da je się pokonać.

To by było na tyle, mam nadziej, że ktoś kto tam był napisze coś jeszcze.

[Bobby]

Tak patrzę teraz, i rzeczywiście, te kolce są aż przerażające. może warto by było dorobić do nich jakś szpatułkę na końcu, kawałek blaszki albo tworzywa. Zdradziłbyś też z czego są wykonane? Szprychy od roweru/szprychy z parasola czy też coś innego? Jaki zasięg w mikrosumo udało Ci się osiągnąć na tych tsopach, i jakich diodek używasz - w sensie symbol 🙂 Widzę, że w mikrosumo używasz silników z Wobitu, byłbyś taki miły i podał, które to i oczywiście jak się sprawują? No, i na zakończenie - dlaczego zrezygnowałeś z sonarów w jeżyku? Kurcze, na prawdę warto by było założyć tematy o tych robotach, są po prostu świetne 🙂

@Treker: Dzięki, postaram się jutro zaopatrzyć w gazetkę :] ed: Kurczę, widzę dopiero teraz, że to dopiero w numerze kwietniowym 🙁

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[Treker (Damian Szymański)]

Sam chętnie bym poczytał trochę więcej o tych robotach na diodzie 😉

BoBBy, w najnowszym EdW jest artykuł nes'a o robocie Destroyer (mikrosumo).

[TIMONek]

Zawody tak jak napisał nes były świetnie zorganizowane.

W nanosumo przypuszczam, że gdyby wystawić robota zrobionego z pudełka od zapałek i naklejoną gumą od spodu to byłaby szansa na podium. Bezsensu...

W microsumo Nes nie pozostawił złudzeń przeciwnikom... bezapelacyjnie najlepszy. Co nas oczywiście bardzo cieszy 🙂

W minisumo poziom był prawdopodobnie najwyższy ze wszystkich kategorii. Szkoda Jeżyka, który miał szansę sporo osiągnąć. Cóż zasady to zasady...

W sumo naszego prowizorycznego robota, robionego na ostatnią chwilę można zobaczyć w 2:44 filmiku:

- to ten z opóźnionym zapłonem 😃 Choć pewnie gdyby nie problemy techniczne zaszedł by daleko.

[Treker (Damian Szymański)]

U tego użytkownika jest sporo filmów z zawodów:

https://www.youtube.com/user/holidayrobot#p/u

News na gadzetomani:

http://gadzetomania.pl/2010/03/24/polscy-studenci-na-robotchallenge-2010/

[marcin13021988]

Ogólnie całe zawody oceniam na plus (nie licząc wpadek organizacyjnych na początku zawodów - przy tak dużej imprezie ciężko było ich uniknąć).

Poziom był naprawdę wysoki, zwłaszcza jeśli chodzi o LF - niestety mój Daalec w finale w pierwszej parze trafił na Twain deLoren'a z Hiszpanii ale i tak zbyt dużych szans na wysokie miejsce nie miałem (ten drugi Hiszpan i jego R555 miażdżył)

Poziom sumo (szczególnie MINI) też był wysoki. Zaś co do NANO SUMO to mam mieszane odczucia. Na miejscu w Wiedniu okazało się, że czujniki do wykrywania przeciwnika w moim Orionie zbierają takie zakłócenia z tamtejszego oświetlenia sali, że mój robot oślepł. Ale tak jak Nes napisał jego dwa nano, robot Hiszpana i mój Orion były jedynymi działającymi robotami w tej kategorii tak więc kwalifikacje zakończyłem na miejscu 4 🙂 Ale to co stało się w finale drugiego dnia to trochę smutne. Bo o ile robot Ferrana w pełni zasłużył na wygraną o tyle roboty które zajęły drugie i trzecie miejsce nie powinny być w ogóle dopuszczone do finału. Naprawdę szkoda Sapera bo byłem pewny ze srebro będzie jego. W finale okazało się że mój Orion wcale nie jest tak całkiem ślepy - flesze aparatów widział całkiem dobrze - i tak oto zabrakło mu 2 sekund by stanąć na podium. Co prawda nie zasługiwał na podium ale na pewno "nie zasługiwał" na nie znacznie mniej niż roboty które na tym podium stanęły (2 i 3 miejsce). Jeśli ktoś chce obejrzeć kilka zdjęć z zawodów to zapraszam do galerii na stronie KN Integra: http://www.integra.agh.edu.pl/index.php?option=com_rsgallery2&Itemid=45&gid=14

[Sabre]

Marcin, masz może jakieś zdjęcia, albo film z przejazdu tego R555?

[marcin13021988]

Tak trochę tego mam. Brakuje mi tylko ostatniego zwycięskiego przejazdu R555 na torze z przeszkodami (bateria padła). Nagrania znajdziesz na: http://student.agh.edu.pl/~okarma/R555/

[Sabre]

Tak trochę tego mam. Brakuje mi tylko ostatniego zwycięskiego przejazdu R555 na torze z przeszkodami (bateria padła). Nagrania znajdziesz na: http://student.agh.edu.pl/~okarma/R555/

Dziękuję, obejrzę sobie, ściągnąłem też filmy z robotami Piotrka - Rohatyńca i Trzmiela.

[zschroekhrr]

Świetna sprawa z tym pilotem. Też o tym myślałem, głównie ze względu na możliwość szybkiego wyłączenia robota. Ostatnio miałem dość szybką konstrukcję (Łowca), bez czujników linii, także niebezpieczeństwo upadku ze stołu było spore.

Z tego co widzę Twój pilot jest IR, ten scalak to jakiś ATTiny (tak mi pasuje bo wystaje 6 pinów na programator) czy jakiś dedykowany układ? Zastanawiam się nad skutecznością tego pilota. Na zawodach jest zawsze sporo zakłóceń o częstotliwości 36kHz ze względu na masowo stosowane czujniki TSOP i SFH. Czy nie stanowiło to problemu dla Twojego pilota? I jak oceniasz szanse na wyłączenie robota takim pilotem?

Osobiście wydaje mi się, że taki pilot powinien być zrealizowany na radiu. To chyba dużo pewniejsza metoda. Jak będę robił jeszcze jakiegoś robota (co planuje od dłuższego czasu) to mam nadzieję, że spróbuje zrobić takiego właśnie pilota. Przy okazji może to podnieść trochę bezpieczeństwo na zawodach, na które jak pisałeś organizatorzy zwracali uwagę. Bo nie ma co ukrywać, że szarżujący na pełnej prędkości 3kg sumo może wyrządzić trochę szkód wśród często bardzo młodej publiczności.

W skrócie... gratuluje pomysłu zastosowania pilota, o ile się nie mylę pierwszy w Polsce.

Pozdrawiam.

[TIMONek]

Miałem przyjemność używania tych pilocik skonstruowanych przez Nes86, więc pozwolę sobie odpowiedzieć.

Jeśli chodzi o scalaka to jest rzeczywiście jakieś ATtinny. Konstrukcja jest bardzo prosta.

Na zawodach jest zawsze sporo zakłóceń o częstotliwości 36kHz ze względu na masowo stosowane czujniki TSOP i SFH.

Hm... same w sobie czujniki TSOP nie mają nic wspólnego z z częstotliwością 36kHz. Jeśli jako TSOP rozumiesz transoptor (półprzewodnikowy element optoelektroniczny składający się z co najmniej jednego fotoemitera i co najmniej jednego fotodetektora umieszczonych we wspólnej obudowie.).

Za to kod RC5 stosowany np. w pilotach telewizyjnych rzeczywiście przesyła rozkazy z taką częstotliwością.

Tylko, że... po 1. nikt nie biega na zawodach z pilotem od telewizora 😉 a po 2. ten pilot nie używa RC5. Tylko wysyła kilka stosunkowo długich impulsów (rzędu 2ms jeśli dobrze pamiętam).

Kwestia niezawodności. Piloty na samych zawodach w Austrii startowały roboty kilkadziesiąt razy i ani razu nie zawiodły. To samo podczas ich testowania. Śmiało można więc stwierdzić, że to wynik wystarczający 😉

[Mihau]

TSOPy w sensie scalonych odbiorników podczerwieni z filtrem częstotliwości. Najczęściej na 36kHz, ale są inne.