Skocz do zawartości

Diodowa loża szyderców?


riddyk

Pomocna odpowiedź

podzielić forum na kilka części (początkujący, średniozaawansowani, zaawansowani).

Ten pomysł też już ktoś kiedyś przedstawiał. Nie ma nas aż tylu aktywnych (!) użytkowników, żeby dzielić forum. To by mogło doprowadzić do rozdrobnienia a w skrajnym przypadku rozpadu, byłoby my - swoje, wy - swoje. Poza tym na jakiej zasadzie większą ilością punktów? Wejdzie ktoś kto się już trochę zna i chce zadać dość trudne pytanie, i co? Nie może, bo nie wystarczającej ilości punktów - musi pisać w "oślej łączce". A przecież nie wszyscy rejestrujący się to totalne żółtodzioby.

Ocena trudności wykonania projektu - świetny pomysł!

A jakia jest Twoja odpowiedź na wątpliwości które wyrażamy z Nawykiem wobec tego pomysłu?

Jeszcze się chciałem podzielić jednym spostrzeżeniem. Na pewno zauważyliście, że część (dość duża część) nowych użytkowników to "odpad" z elektrody? Ponieważ jako pierwszy argument wobec postu nie na temat jest: "pisałem na elektrodzie ale mi usuneli posta". Przecież powinniśmy się z elektrodą trochę odciążać nawzajem, nie wiem np. po co u nich dział robotyka jak prawie nikt tam nic nie publikuje, natomiast posty związane z elektroniką powinny się znaleźć tam, nie tu.

Każdy amator któregoś pięknego wieczora stanie przed dylematem podłączenia dłuższej nóżki diody.

I właśnie tu jest pytanie: czy musi on koniecznie pisać nowego posta? Przecież duża ilość użytkowników podaje nawet swoje GG w profilu, do mnie dużo różnych osób z diody pisze i często proszą o pomoc, nawet taką najbanalniejszą. Już nie mówię tu o tym, że powinien użyć google. Zrobiła się nowa mentalność wśród ludzi, że "co ja się będę męczył, ktoś to zrobi za mnie". Ja jak budowałem pierwsze układy elektroniczne, jak spotkałem się z problemem to najczęściej próbowałem sam dojść do błędu nawet przez kilka dni, przeważnie mi się udawało, a jak nie to dopiero wtedy pisałem posta.

Link do komentarza
Share on other sites

est tu fajny system premiowania (piwa, pomógł/pomogła)

A może warto to wykorzystać?

Np. podzielić forum na kilka części (początkujący, średniozaawansowani, zaawansowani).

Dla mnie to błąd jak napisał

Wejdzie ktoś kto się już trochę zna i chce zadać dość trudne pytanie, i co? Nie może, bo nie wystarczającej ilości punktów - musi pisać w "oślej łączce". A przecież nie wszyscy rejestrujący się to totalne żółtodzioby.
Ocena trudności wykonania projektu - świetny pomysł! Nikt z początkujących nie będzie porywał się na modele i rozwiązania np. z 5 gwiazdkami.

Tu się mylisz droga Flamasterko. "Młody" pomyśli:

""co będę się brał za jakiś prosty projekt, to nudne, szarpnę się od razu na 5 gwiazdek.""

Przecież powinniśmy się z elektrodą trochę odciążać nawzajem, nie wiem np. po co u nich dział robotyka jak prawie nikt tam nic nie publikuje, natomiast posty związane z elektroniką powinny się znaleźć tam, nie tu.

może nie na elektrodzie, bo tam początkujący dostanie tylko kosza.

Dobre forum elektroniczne to -> FORUM ELPORTALU <-

Link do komentarza
Share on other sites

Właśnie ze wzgledu na emigrantów z Elektrody warto utworzyć dział związany ogólnie z tematyką forum - tak jak to w tym temacie już opisałem, zamiast wrzucać wszystko do "na luzie" albo "kosz", bo tam takie posty giną, a niektóre są przydatne.

Dla początkujących jest jeszcze shoutbox i chat - warto takim osobom proponować najpierw zajrzenie na czat, czy może jest ktoś kto byłby w stanie od ręki pomóc.

Link do komentarza
Share on other sites

1. samopomoc chłopska i praca u podstaw - celem zasadniczym jest ZMOTYWOWANIE MNIEJ DOŚWIADCZONYCH DO ODPOWIEDZI NA PYTANIA, żeby odciążyć zaawansowanych.

Podział forum/nadawanie rang to jedna z metod uzyskania tego celu (którą sama poddałam pod wątpliwość "zgodności z polityką firmy" i dyskusję)

Pewnie, że można łatwo rozwiązać kwestię:

Wejdzie ktoś kto się już trochę zna i chce zadać dość trudne pytanie, i co?
I wiadomo, że musi być taka możliwość.

Jedno z rozwiązań:

W formularzu rejestracyjnym osoba zaznacza:

a) jestem początkujący/a

b) jestem średniozaawansowany/a (weryfikacja na podstawie np. 3 pytań)

c) jestem zaawansowany/a (weryfikacja na podstawie pytań + napisanie artykułu w 4 tyg od rejestracji, w przeciwnym wypadku degradacja)

Awans:

W każdej chwili można przejść test ponownie, pod warunkiem uzyskania odpowiedniej liczby punktów pomocy lub mianowania przez admina.

Początkujący muszą mieć korzyści z bycia początkującymi (np. pomoc, na której im zależy, konkursy na ich poziomie, szacunek mimo braku wiedzy, by rangi odzwierciedlały faktyczny stan rzeczy)

2. skala trudności

Tu się mylisz droga Flamasterko. "Młody" pomyśli:

""co będę się brał za jakiś prosty projekt, to nudne, szarpnę się od razu na 5 gwiazdek.""

Nie wiem, co myślą wszyscy młodzi, ale widzę, że okupują temat ze światłolubem, a nie np. wątek robota balansującego. Wnioskuję zatem, że skala może się przydać. Ktoś ukończy szczęśliwie światłoluba i zada sobie pytanie: "co teraz?" Linefollower? Sumo? Kroczący? Który łatwiejszy? Do którego są schematy i kody źródłowe? Który mniej kosztuje? Do którego łatwiej skompletować części? Którego robi się szybciej?

Może to są właśnie kryteria skali?

3. Elektronika na forum diody

I właśnie tu jest pytanie: czy musi on koniecznie pisać nowego posta?

Pewnie nie musi, ale to zrobi. I to jest pewnik.

(Dla przykładu: Programista nie zastanawia się czy użytkownik wykona głupią czynność, której nie musi w programie. On zakłada, że tak będzie i oprogramowuje wyjątek.)

Dlatego i tu powinno wg mnie znaleźć się rozwiązanie. (wystarczy 1 prosty art. na początek z opisem części )

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

Można by jeszcze zaryzykować, nie wyrzucanie każdego trywialnego pytania do kosza, bo 'było-poszukaj'. Może jak na forum będzie 10 tematów z odpowiedzią na to samo pytanie, ktoś kto szuka chociażby po łepkach - znajdzie na nie odpowiedź. Z tego co wiem to posty w wyszukiwarce są sortowane według czasu powstania, co spycha odpowiedzi na najprostsze pytania na sam koniec. Często jest tez tak, że te odpowiedzi wynikają gdzieś w trakcie dyskusji nazwanej na cześć innego problemu, co utrudnia znalezienie odpowiedzi. I jeżeli taka początkująca osoba przebrnie powiedzmy przez 3 strony tematów w których nie znajdzie odpowiedzi ( a była na 4 stronie) to po prostu pyta...

Link do komentarza
Share on other sites

celem zasadniczym jest ZMOTYWOWANIE MNIEJ DOŚWIADCZONYCH DO ODPOWIEDZI NA PYTANIA, żeby odciążyć zaawansowanych.

Ja za to nie biorę odpowiedzialności, już się zaczynają pojawiać posty "żeby podpiąć silnik 24V do L293D to musisz podpiąć 24V do wszystkich wejść input i enable". Jeżeli ktoś wie, to niech odpowiada, jeżeli nie jest pewien to nie zachęcajmy go, bo potem nieszczęście będzie. Sam czasem nie jestem pewny czy mam rację i wolę wtedy nie odpowiadać, bo taka odpowiedź notabene nic nie daje.

Ja proponuję na sam początek nie wywalić tych postów do kosza, tylko wygaszać je np. po tygodniu. To by było pierwsze proste działanie, dzięki któremu posty nie będą śmiecić a autor najprawdopodobniej otrzyma przez te kilka dni odpowiedź.

KD93 napisał/a:

I właśnie tu jest pytanie: czy musi on koniecznie pisać nowego posta?

Pewnie nie musi, ale to zrobi. I to jest pewnik.

No to uświadommy go że nie musi, a niekiedy nawet nie powinien. Niestety takiej świadomości niektórzy nabierają dopiero po wywaleniu ich postów do kosza.

Ktoś ukończy szczęśliwie światłoluba i zada sobie pytanie: "co teraz?" Linefollower? Sumo? Kroczący? Który łatwiejszy? Do którego są schematy i kody źródłowe? Który mniej kosztuje? Do którego łatwiej skompletować części? Którego robi się szybciej?

Tylko zwróć uwagę, że oprócz pewnych FTL, do wszystkich robotów które wymieniłaś wymagana jest umiejętność pracy z uC. Nie patrzą na schematy, bo nie potrafią ich czytać, nie patrzą na kody źródłowe, bo ich nie rozumieją, nie patrzą na koszty, bo "pewnie idzie taniej", nie patrzą na użyte części elektroniczne, bo i tak nie wiedzą do czego one służą. I to właśnie wszystko składa się na finalny efekt, że nie mają pojęcia o stopniu trudności budowy robota, bo przecież konstrukcja robota może być w miarę prosta, natomiast program trudny (znowu przytoczę przykład ARJ).

A może rzeczywiście pisanie tematów o budowie robotów jak dla 3-latków (kup taką płytkę, przetnij tą ścieżkę, zlutuj te dwie) przynosi złe efekty? Mnie jest się trudno wypowiedzieć, bo budując pierwszego robota, "Prototypa", potrafiłem już samodzielnie projektować układy, wykonywać płytki i programować uC (oczywiście w stopniu mniejszym niż teraz). Szczerze mówiąc miał to być kolejny projekt "elektroniczny" i może na nim bym przygodę z robotyką zakończył, ale wciągnęły mnie zawody i chęć rywalizacji. Oczywiście nie buduję tylko dlatego żeby rywalizować, ale to był dla mnie swego czasu bodziec. Może uznacie mnie za heretyka, ale uważam, że branie się za robotykę od strony robotyki nie przyniesie efektów i taka przygoda szybko się kończy. Wg mnie jedyny dobry kierunek to elektronika->programowanie->robotyka.

[ Dodano: 24-11-2010, 15:25 ]

My tu sobie dyskutujemy, a na forum z dnia na dzień mamy żywe przykłady:

KLIK

Wszystko byłoby fajnie, tyle że przeglądając inne posty kolegi zorientujemy się, że dopiero co skończył światłoluba i kupił programator.

A błąd był chyba tu:

Przy założeniach, że ostatni raz lutownicę trzymałem 20 lat temu, nigdy nie programowałem procesora (choć troszkę programów zwykłych napisałem za młodu) zadanie wydawało się mało realne zwłaszcza w wykonaniu robota tak skomplikowanego.

Ograniczenia przy wykonywaniu robota:

- przede wszystkim jedno finansowe - chciałem zrobić robota taniej niż pierwowzory (i udało się), które są koszmarnie drogie,
- mizerna znajomość elektroniki,
- mała znajomość programowania procesorów,
- zero znajomości robotyki.

Link do komentarza
Share on other sites

KD93, jesteś na jakimś etapie rozwoju swojego zainteresowania i siłą rzeczy chciałbyś, by DIODA rozwijała się z Tobą, miała coraz wyższy poziom merytoryczny. Pewnie życzyłbyś sobie mocno osadzonych w temacie godnych rozmowy forumowiczów a tematy z których wyziera jawna ignorancja skazywałbyś na unicestwienie przez wygaśnięcie.

Doskonale rozumiem Twój punkt widzenia, ale jako jedna z "zielonych groszków" nie mogę się z nim zgodzić.

1. coś co wygląda na ignorancję lub pospolite lenistwo początkujących wcale takie być nie musi.

Przykład1: Przeczytaj co napisał kling wyżej o szukaniu informacji na forum

Przykład2: Czytałam kiedyś cały dzień o zasilaniu słonecznym robotów. Nie mogłam na rynku znaleźć małych bateryjek, więc pytając o to na forum użyłam w poście wszystkich synonimow jakie znalazłam. Zapytałam również o właściwą nazwę. I co? Zbłaźniłam się. Było mi głupio i miałam chwilę zwątpienia.

Po co zatem jest forum, gdy znamy odpowiedzi? Dla przechwałek? Które pytania sa "mądre", a które nie?

2. Piszesz

Wszystko byłoby fajnie, tyle że przeglądając inne posty kolegi zorientujemy się, że dopiero co skończył światłoluba i kupił programator.

No i super! 🙂 Jestem w dokładnie tej samej sytuacji. Czy to nie daje prawa do prowadzenia rozmów, pytań, dywagacji i popełniania błędów wszelakich, czytania artykułów, nowinek, dopytywania, etc? Czy ktoś początkujący ma się czuć gorszy, bo zaczął w 2010?

Robotyka sama w sobie brzmi groźnie:) Na wstępie każdy tu czuje się niepewny i jestem przekonana, że niewiedza każdemu początkującemu doskwiera. Jeśli ktoś ma niebywały zapał, ale dostanie po berecie kilka razy, to się wycofa. Post w koszu, wytknięcie wiadomej niewiedzy to afront. I może taki będzie sobie lutował i programował w zaciszu, ale na diodę nie wróci. Nie rzuci zainteresowania, rzuci DIODĘ. A przecież nie o to chyba wszystkim chodzi. Hobby to raczej przyjemność, rozwój w swoim tempie, na swoje możliwości i potrzeby, a nie wyścig o złote gacie.

Może już nie pamiętacie ile wdzięczności i rozpierającej dumy zawiera się w słowach: "Mój super kumpel ........ z diody dziś mi pomógł!"

Link do komentarza
Share on other sites

Zapytałam również o właściwą nazwę. I co? Zbłaźniłam się.

A to czemu tak uważasz? Bo prawdopodobnie tylko Ty, nie było wcześniej podobnego tematu na forum więc nie wiem co to za wstyd go założyć.

2. Piszesz

Cytat:

Wszystko byłoby fajnie, tyle że przeglądając inne posty kolegi zorientujemy się, że dopiero co skończył światłoluba i kupił programator.

No i super! 🙂 Jestem w dokładnie tej samej sytuacji. Czy to nie daje prawa do prowadzenia rozmów, pytań, dywagacji i popełniania błędów wszelakich, czytania artykułów, nowinek, dopytywania, etc? Czy ktoś początkujący ma się czuć gorszy, bo zaczął w 2010?

Napisz do xls, bo on już się ledwo trzyma przez tego gościa, on go zamęcza 😋flamasterka, budujesz hexapoda? Bo jak nie to nie jesteś dokładnie w tej samej sytuacji. Jeżeli ktoś zaczął w 2010r, to wiadomo że mniej wie od kogoś kto zaczynał w 2008r, nie nazywał bym tego gorszy/lepszy. Wg Ciebie to jest normalne, że ja żeby zbudować hexapoda na głupich 12 serwach siedzę w temacie elektroniki jakieś 6 lat, xls miał jakieś podstawy programistyczne, to też skupił się na programie a jako sterowniki wykorzystał "gotowe" moduły elektroniczne, a tu ktoś kto ledwo światłoluba zbudował bierze się za takie coś?

Ja nigdy nie zbudowałem światłoluba, myślę że na początek dobre są FTL i można naprawdę dużo się na nich nauczyć, ulepszając algorytmy i samą konstrukcję. Można długo się z nimi "bawić". No tylko trzeba umieć programować.

Mam jeszcze jeden pomysł. Propagowania "Oślej Łączki" - ja mogę z całą świadomością stwierdzić że to z niej nauczyłem się najważniejszych fundamentalnych podstaw elektroniki (a przerobiłem tylko 1-wszą zieloną część). Co forum z tego będzie miało? Być może wyższy poziom merytoryczny i nic więcej. Bo ja bym się właśnie w totalnych brakach w wiedzy o elektronice doszukiwał większości dziwnych pytań i niepowodzeń.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Izolacja jak najbardziej NIE, bo nie chcemy się podzielić na "Polskę A i na Polskę B", ale każdy obywatel musi dojrzeć żeby móc głosować.

Robotyka jest dziedziną interdyscyplinarną i można ją studiować praktycznie z każdej strony. A ale bez minimalnej wiedzy z pokrewnych dziedzin ... bez komentarza.

Moim zdaniem "zjebkowy" ton dla początkujących jest jak najbardziej na miejscu, trzyma ich na pewnym dystansie, zmusza żeby dwa razy się zastanowili nad nowym tematem, zobaczyli w szukarce, i generalnie nie powinni się rozbrykać. A krytyka każdemu się przydaje (konstruktywna).

flamasterka a i do siebie nie bierz tego co ludzie piszą na forum, normalnie jesteśmy miłymi ludźmi 😃

Link do komentarza
Share on other sites

Nie wygram na argumenty pt.:

"sensownie zabierać się za projekt, który nas przerasta",

"dobrze zadać kolejne, podobnie brzmiące pytanie"

bo każdy wie, że nie jest to prawdą.

Ale takie sytuacje mają miejsce. Więc co dalej? KD93, Ty dostrzegasz kolokwialnie rzecz ujmując upierdliowość, a ja czasem frustrację zadającego pytanie. Wiem, że osoby przyzwyczajone do sukcesów w innych dziedzinach mogą porywać się na coś ambitnego i tu. Każdy jest inny i tego się nie przeskoczy. Jedni mają stosowne wykształcenie, inni traktują temat jako odskocznię. "Gość, który nas zamęcza" może być mistrzem w innej dziedzinie, emerytem zabijającym czas, może się z kimś założył i potrzebuje natychmiastowej pomocy nie mając podstaw lub może przespał semestr i potrzebuje rozwiązania na wczoraj. 🙂 Nie powinny nas interesować motywy. Jeśli pomagać, to pomagać, jeśli nie, to nie komentować. Brak wiedzy elektronicznej nie powinien deprecjonować i zniechęcać jednostki.

Riddyk, ja tu się czuję jak ryba w wodzie:)))) Ogólnie forum uważam za wybitnie kulturalne i pasi mi to ogromnie:)) Powzięłam rolę związków zawodowych!🙂 - "Partia zielonych". Tylko jakoś poparcia zielonych nie widzę🙂)

Już się wylałam 🙂 Dziękuję🙂

Pozdrawiam wszystkich ciepło z KD93 na czele:))

Jozio zapamiętam Ci to piwo! 🙂))))

Link do komentarza
Share on other sites

KD93, Ty dostrzegasz kolokwialnie rzecz ujmując upierdliowość, a ja czasem frustrację zadającego pytanie.

flamasterka, normalnie nóż w plecy 😉 Źle mnie osądzasz. Nie uważam tego za upierdliwość, uważam to za skrajne lenistwo, brak logicznego myślenia i chęci współpracy.

Przecież nie po to ten temat jest założony, żeby tym co mają trochę większe doświadczenie żyło się lepiej, tylko żeby jakoś pomóc tym, którzy sobie ewidentnie nie radzą i pokazać im jak mają dalej pracować. Bo ja przecież mogę pomagać, odpisywać po 100 razy to samo na jednego posta, no ale kurcze, temu delikwentowi to jak widać nic nie pomaga bo za chwile pyta się o to samo. Widzę że kilka osób próbuje zachęcić takich do samodzielnego myślenia, to chyba dobra droga, bo nie da się czegoś nauczyć nie myśląc przy tym.

Pozdrawiam również 🙂

Link do komentarza
Share on other sites

"Partia zielonych". Tylko jakoś poparcia zielonych nie widzę🙂)

Bo większość z nich, jak sama kiedyś zauważyłaś, przychodzi kiedy ma problem i odchodzi kiedy ktoś go rozwiąże, ew. sami to zrobią z czyjąś pomocą... Cała reszta im powiewa 😋

Link do komentarza
Share on other sites

Brak wiedzy elektronicznej nie powinien deprecjonować i zniechęcać jednostki

Tak jak napisał riddyk, niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć! Oprócz ambicji potrzebne jest jeszcze trochę pokory...

Link do komentarza
Share on other sites

Witajcie 😉

Żeby podgrzać sytuację zacytuję maila którego dostałem przed chwilą...

Tylko proszę się o odrobinę powagi:

"...Znowu kolejne pytanie 🙂 Czy jakby udało mi się zrobić hexapoda to czy musze do niego pisać program, jak mam zamiar sterować nim głównie z komputera? Moge użyć programu do sterownika serwami? I kolejne, bo na filmiku 1 w którym prezentowałeś działanie Mańka podczas sterowania ręcznego. I jak go włączyłeś, to on tak jakby wstał. Czy to jest zasługa programu czy tak normalnie się dzieje jak włączy się tego robota? ..."

Pozdrawiam w nierównej walce z niektórymi osobami...

Link do komentarza
Share on other sites

Pokora – cnota moralna, która w ogólnym rozumieniu polega na uznaniu własnej ograniczoności, nie wywyższaniu się ponad innych i unikaniu chwalenia się swoimi dokonaniami.

Czy zieloni faktycznie jej nie mają?

[ Dodano: 25-11-2010, 11:33 ]

ooooo, cytowanie pw na forum - super!

Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.