Darmowe KURSY - elektronika, programowanie, robotyka

[Komentator]

Jak pewnie wiecie, staram się cały czas rozwijać ofertę publikowanych kursów. Możecie już uczyć się podstaw elektroniki oraz zacząć przygodę z mikrokontrolerami dzięki Arduino.Pytanie, co dalej? Które kursy interesują Was najbardziej? Może programowanie STM32 lub budowa prostego quadrocoptera?

UWAGA, to tylko wstęp! Dalsza część artykułu dostępna jest na blogu.

Przeczytaj całość »

Poniżej znajdują się komentarze powiązane z tym wpisem.

[hob_bit]

Już jestem po ankiecie i muszę przyznać, że byłem nakręcony przed, na temat budowy prostego kopterka. Jednak przybliżony koszt ostudził mój zapał. Ja wiem, że budowa, a raczej części takiej maszyny i dodatkowo urządzenia nim sterującego- musi kosztować. Myślę, że ciekawszą sprawą byłby kurs budowy takiego mini kopterka na bazie Raspberry Pi lub Arduino- jako początek, a takie poważne maszyny za 2 - 3 tysiące to raczej dla zaawansowanych hobbystów. Swego czasu miałem szczęście być na pewnym zlocie gdzie taką maszynę prezentował człowiek znany jako @limak.I powiem, że zauroczyłem się czymś takim, ale jeszcze zbyt mało potrafię aby zbudować takie cacko 😉

[Treker (Damian Szymański)]

hob_bit, dzięki za wypełnienie ankiety.

Koszt tego projektu oszacowany jest z zapasem. Należy pamiętać, że sporo osób nie ma w domu ładowarki, szlifierki, akumulatorów LiPo, aparatury RC. Trzeba o tym pamiętać zabierając się za budowę quadrocoptera - nie jest to tanie hobby.

[Sabre]

hob_bit, nie tak dawno kompletowałem znajomemu części do kopterka, dosłownie wszystko, łącznie z aparaturę turnigy9xr ładowarką i kilkoma akumulatorkami. Wyszło łącznie trochę ponad 1000zł. Fakt, że teraz dolar jest droższy niż wtedy więc i koszt będzie wyższy niestety. Kontroler lotu jeden z najlepszych jakie znam (naze32) kosztuje 24$ w wersji acro. Ramę możesz złożyć sam albo z profili aluminiowych, albo z drewnianych listewek. Każdy od czegoś zaczynał. Ci "kameruni" (jak nazywają gości nagrywających filmy z kopterów) wcale inaczej nie zaczynali. Teraz jest wysyp wszystkiego dosłownie. Dobre silniki można kupić jako komplet za 45$, regulatory około 40$. Oczywiście to nie będzie kopter, który uniesie 2kg, ale nawet od takiego się nie zaczyna bo można sobie, albo co gorsza komuś zrobić krzywdę.

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[Daniel_Wit]

hob_bit, Sam zabieram się za budowę, i co do kosztów to elektronika to chyba najmniejszy koszt, nie licząc sterowników do BLDC, najwięcej kosztuje aparatura i silniki, choć te można wykorzystac przy kolejnym projekcie więc myslę że jest to inwestycja -przede wszystkim w siebie. Ja np za cel postawiłem samodzielne zbudowanie rozbudowanego kontrolera lotu.

[Sabre]

Ja np za cel postawiłem samodzielne zbudowanie rozbudowanego kontrolera lotu.

Nie chcę Cię zniechęcać, ale to nie ma sensu. Biorąc pod uwagę, że na zrobienie go wydasz realnie 2-3 razy więcej pieniędzy niż na gotowca to gra nie jest warta świeczki. Aparaturę mam turnigy9x wydałem na nią bodajże 39$, fakt, że teraz są droższe i trzeba do niej dokupić lepszy moduł, ale jak sam napisałeś to wielorazowa "część" i będziesz z niej wielokrotnie korzystał. Wielu początkujących modelarzy zaczyna właśnie od tej aparatury ponieważ jest tania i naprawdę dobra. Po zmianie oprogramowania nawet jeszcze lepsza.

[Treker (Damian Szymański)]

Nie chcę Cię zniechęcać, ale to nie ma sensu.

Dlaczego? Każdy praktyczny projekt prowadzi do czegoś dobrego, gdy każdy szedł tym tokiem, to nie powstawałyby nowe kontrolery 🙂

Wracając do całej sprawy qoptera, to budżet został specjalnie podany ze sporym zapasem, aby później nie było zdziwienia: "ale jak to, ja myślałem, że ten qopter to 150zł" 🙂

[Sabre]

Dlaczego? Każdy praktyczny projekt prowadzi do czegoś dobrego, gdy każdy szedł tym tokiem, to nie powstawałyby nowe kontrolery 🙂

Dlatego, że większość nowych kontrolerów, które powstały, powstały z myślą późniejszej ich sprzedaży. Rozwinięcie projektu pokroju naze32 to są ogromne koszta idące śmiało w dziesiątki tysięcy złotych, jak nie więcej. Dlatego hobbystycznie nie opłaca się robić dla siebie kontrolera bo koszt samych elementów, nie licząc już nawet wykonania płytki, będzie sporo wyższy niż kupno gotowego i to bardzo dobrego kontrolera. Wiem coś na ten temat 🙂, płaciłem za żyroskop i akcelerometr prawie tyle samo co za naze32 z chin.

Jest jeszcze inna możliwość, ale tą pomijam bo niesie pewne ryzyko za sobą a i efekt końcowy może być różny. Nie tak dawno oglądałem na youtubie wideo, na którym jakiś koleś złożył sobie naze32 za około 10$ kupując na ebayu z chin płytki zawierające te same elementy (żyroskop i akcelerometr) w postaci modułów, płytkę z STMem też kupił. Przy darmowej wysyłce czeka się dość długo ale koszt jest niższy o ponad połowę. Tak więc pospinał razem te moduły i zaprogramował. Wyszedł mu z tego frankenstein z 5 razy większy niż płytka naze32. Nie będę się wypowiadał na temat wielkości i ryzyka jakie niesie za sobą takie lutowanie, czy łączenie płytek. Wolę dopłacić 14$ i mieć wszystko gotowe na malutkiej płytce.

[MateuszW]

Dlatego hobbystycznie nie opłaca się robić dla siebie kontrolera bo koszt samych elementów, nie licząc już nawet wykonania płytki, będzie sporo wyższy niż kupno gotowego i to bardzo dobrego kontrolera.

Faktycznie, wykonanie czegoś takiego na własną rękę jest droższe i trudniejsze ale satysfakcja z ukończonego i działającego projektu jest po prostu bezcenna 🙂

[deshipu]

Zawsze można kupić u Chinczyków quadcopter-zabawkę za $18 i przeprogramować, tak jak https://hackaday.io/project/4751-bradwii-on-the-hubsan-q4

W końcu oprogramowanie to tak naprawdę jest ta trudna część. Mało widzę sensu w budowaniu tego od zera, szczególnie według tutoriala, w którym wszystkie istotne decyzje projektowe są już podjęte.

Moim zdaniem quadkoptery mają niewiele wspólnego z robotami, chyba, że załadujemy tam zaawansowane czujniki i autonomiczną logikę -- ale to jest mocno poza zasięgiem przeciętnego hobbysty. Zdalnie sterowane zabawki chyba raczej przynależą do lokalnych modelarni.

[XQzMe]

Dlatego hobbystycznie nie opłaca się robić dla siebie kontrolera bo koszt samych elementów, nie licząc już nawet wykonania płytki, będzie sporo wyższy niż kupno gotowego i to bardzo dobrego kontrolera.

Nie wiem jak Ty ale ja hobbystycznie i zawodowo bawie się elektroniką i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie jak można być tak sceptycznie nastawionym do nowych projektów. Rozumiem że dla niektórych koszt takiego kontrolera będzie kryterium wyboru bo np nie stać ich na to żeby przeznaczyć więcej na hobby. Jednak ja mam trochę inne kryterium, a mianowicie robie coś z części żeby się nauczyć czegoś nowego, wypróbować swoje możliwości i wolę walki z problemami wyrastającymi jak grzyby po deszczu. Jeżeli naprawdę ktoś ma zamiłowanie do elektroniki i trochę samozaparcia to zrobi projekt po swojemu, dużo się nauczy, pewnie też straci dużo czasu ale pamiętaj, że czas stracony na naukę daje coś bezcennego... wiedzę, której nie zdobędziesz jeżeli będziesz kupował gotowe moduły.

Tak przy okazji co do samej ankiety i kursów to prosiłbym autora, żeby kurs STM32 jeżeli powstanie nie opierał się na gotowych funkcjach bibliotecznych od ST bo takich kursów jest mnóstwo w internecie i np w EP. Warto zrobić coś innego czyli kurs programowania na rejestrach.

[Sabre]

XQzMe, gdzie w mojej wypowiedzi był sceptycyzm? Ja podchodzę do wszystkiego na zimno i skoro kogoś przeraża budowa koptera ze względu na koszty z tym związane to doradzam takiej osobie jak mogę najlepiej. Po co wywarzać otwarte drzwi i konstruować coś od nowa wydając na elementy i wykonanie płytki więcej niż kosztuje gotowy kontroler ? Jeśli za 100zł mam gotowy, działający kontroler, na którego wykonanie ktoś poświęcił naprawdę masę czasu i pieniędzy a zrobienie tego samego dla hobbysty w domu to będzie koszt 200zł plus sporo czasu na rozwijanie projektu to naprawdę lepiej ten czas poświęcić albo na latanie albo na naukę kodu kontrolera, który w wielu przypadkach jest otwarty i umożliwia rozwój. W tej chwili większość dobrych kontrolerów opiera się w zasadzie o ten sam hardware, w środku zazwyczaj jakiś stm32 i ten sam mems. Reasumując, uważam, że jedyny czas jaki ewentualnie warto poświęcić na kontroler to na ulepszanie jego softu, ale nie na konstruowanie nowego kontrolera od zera bo byłoby to powielanie już istniejących konstrukcji.

[Daniel_Wit]

Postawiłem sobie taki cel po to aby nauczyć się programowania uC i podstaw elektroniki, gdy powstał plan nie miałem żadnego pojęcia na te tematy a powoli wszystko skleja się w całość. Tak jak napisał MateuszW przede wszystkim satysfakcja z samodzielnej budowy. To prawda że mógłbym kupić kontroler, ESC, silniki, ramę tylko znając siebie złoże to bez filozofii (bo nie ma żadnej) polatam 5 minut i rzucę w kąt. Gdzie tutaj radość z budowy i satysfakcja ?

btw.

Ja np za cel postawiłem samodzielne zbudowanie rozbudowanego kontrolera lotu.

Nie chcę Cię zniechęcać, ale to nie ma sensu. Biorąc pod uwagę, że na zrobienie go wydasz realnie 2-3 razy więcej pieniędzy niż na gotowca to gra nie jest warta świeczki. Aparaturę mam turnigy9x wydałem na nią bodajże 39$, fakt, że teraz są droższe i trzeba do niej dokupić lepszy moduł, ale jak sam napisałeś to wielorazowa "część" i będziesz z niej wielokrotnie korzystał. Wielu początkujących modelarzy zaczyna właśnie od tej aparatury ponieważ jest tania i naprawdę dobra. Po zmianie oprogramowania nawet jeszcze lepsza.

Nie ma jak wydać 2-3 razy więcej- sensory mam od chińczyka uC + jakieś kondensatorki to śmieszne pieniądze chyba najdrożej wyjdzie trawienie płytki. Kosztem nie jest elektronika tylko czas poświęcony na oprogramowanie tego a skoro chcę zrobić to sam = że taki kontroler wyjdzie mi taniej niż np MultiiWii itp.

Projekt ramy wykonałem i planuję zlecić do frezowania z CF. Jakbym nie kalkulował to wychodzi taniej niż gotowiec. Jedyny minus to czas ponieważ potrzeba go dużo jeśli się nie chce iść na łatwiznę.

[#R2D2#]

Budowa quadkoptera byłaby bardzo ciekawa, ale najchętniej zobaczyłbym właśnie opis programowania kontrolera do takiego drona. Wiem, że jest to czasochłonne, ale z pewnością ciekawsze i bardziej pouczające niż wsadzenie gotowego kontrolera i podłączenie do niego silników.

[Treker (Damian Szymański)]

#R2D2#, wszystkim, którzy są zainteresowani taką tematyką mogę polecić jeden z artykułów na blogu: Kurs – Autonomiczna nawigacja robotów latających. Jest to namiastka wiedzy potrzebnej do nawigowania "dronami" 😉