Skocz do zawartości

Kurs elektroniki – #9 – elementy stykowe, przekaźniki


Pomocna odpowiedź

Witam,

Mam małe pytanie dotyczące ostatniego rysunku w kursie ( u mnie na screenie jest to "Oryginalny" ). Nie rozumiem, co tak naprawdę oznacza tutaj masa. Podejrzewam, że skoro mamy jakieś wyjście cyfrowe z Arduino, to ten prąd musi dokąś płynąć i tym czymś jest pewnie GND Arduino. Natomiast jest też GND, które jest w baterii ( lub innym źródle prądu ), która zasila przekaźnik. Zobrazowałem to, o czym piszę na screenie "Przypuszczenie". Czy zatem mam rację, że muszą tutaj być dwa różne GND? Czy może można użyć jednego?

Pozdrawiamforbot.thumb.png.aec56cf8b39497bf7d9dd6267b75c343.png

(edytowany)
9 godzin temu, jand napisał:

Nawet trzeba. 

Oba GND (Arduino i przekaźnika) muszą być połączone. 

Przede wszystkim dziękuję za odpowiedź. A mógłbyś rozwinąć temat? Dlaczego muszą być połączone? Myślałem, że różne masy, to różne punkty odniesienia i nie można do nich prowadzić przewodów z innych źródeł napięcia. Kiedy można zatem łączyć masy i co wpisać w google, abym mógł się jeszcze bardziej wgłębić w temat?

Edytowano przez jugan1
(edytowany)
12 godzin temu, jugan1 napisał:

mamy jakieś wyjście cyfrowe z Arduino, to ten prąd musi dokąś płynąć i tym czymś jest pewnie GND Arduino

Dobrze rozumujesz.

Na rysunku "Oryginalny" prąd bazy tranzystora nie ma jak wrócić do Arduino.

Masy dwóch układów łączymy (i nie ma w tym nic złego) jeśli chcemy, by dla prawidłowego działania miały one wspólny punkt odniesienia. W Twoim przykładzie kluczowy jest prąd emitera, który składa się z prądu bazy (z Arduino) i prądu kolektora (z zasilacza przekaźnika). Ponieważ każdy z nich musi trafić do swojego źródła, to emiter musi być połączony z obiema masami.

Edytowano przez jand
  • Lubię! 2
Dnia 11.04.2024 o 17:37, razdwaraz napisał:

Co może być powodem nieprzełączania się diod w zależności od zwarcia ze sobą końcówek przewodów? Załączam filmik, bo nawet nie wiem jak opisać to zjawisko

@razdwaraz możliwe, że zwyczajnie przewody źle łączą, gdy próbujesz łączyć je tak w powietrzu. Spróbuj łączyć je przez płytkę stykową lub weź jeden przewód w jedną tekę, drugi w drugą i zetknij je mocno w stabilny sposób. Daj znać, czy problem wtedy również występuje 🙂 

@jand Nie daje mi to jednak spokoju 😄 Czy mógłbyś potwierdzić, czy mój rysunek kilka postów wyżej ( poniedziałek 18:45; chodzi o ten po prawej stronie, czyli "Przypuszczenie" ) prezentuje prawidłowe połączenie przewodów? Wydaje mi się, że tak, ale wolę się upewnić

Jeżeli podłącze zasilanie z pakietu 4x1.5v to przekaźnik działa. Na wyjściu stabilizatora mam 4.97 v. A gdy podłącze baterie 9v i jej napięcie jest 8.48v a że stabilizatora na wyjściu 4.6v to przekaźnik się nie załącza. Rozumiem że on wymaga 5v zasilania. Ale nie rozumiem dlaczego jest tylko 4.6v skoro jest zachowana zależność że zasilanie ma być przynajmniej 7 v. Może ktoś wyjaśnić?

@wmarec witam na forum 🙂 Na wyjściu stabilizatora powinno być zawsze 5 V. Jeśli widzisz tam 4,6 V to znaczy, że prawdopodobnie bateria 9 V jest już bardzo mocno rozładowana i nie jest w stanie dostarczyć odpowiedniego prądu, co sprawia, że spada napięcie na baterii. Jeśli spadnie poniżej 7 V to stabilizator nie będzie działał już poprawnie. W ramach eksperymentu zmierz jakie jest faktyczne napięcie na baterii, gdy jest ona podłączona do układu.

  • 3 tygodnie później...

Witam.

Mam pytanie, czemu dioda musi zostać podłączona do przekaźnika?

Na czym polega samoindukcja? W tym kursie podstaw elektroniki nie ma chyba dokładnie opisanego działania samoindukcji - oprócz wzmianki przy stabilizatorach napięcia #8.

Próbuję zrozumieć czemu ta dioda przy musi być przy przekaźniku, ale coś kurde nie rozumiem dokładnie.

Jeżeli mógłby ktoś to wytłumaczyć w prosty sposób to z góry dzięki.

Przykłady:

kurs_elektroniki_arduino_przekaznik.gif

kurs_elektroniki_przekaznik_schemat_v2.g

  • Lubię! 1

@BE_BE witam na forum i przepraszam za późną odpowiedź, ale dopiero teraz dotarłem do tej wiadomości (uciekła mnie wcześniej). Piszą w dużym skrócie na tzw. chłopski rozum - bez diody zabezpieczającej, podczas rozłączania przekaźnika w cewce wytwarza się ładunek (wspominana samoindukcja), który strzeli w nasze Arduino, a to może uszkodzić mikrokontroler (lub w najlepszym przypadku może to sprawić, że układ będzie działał dziwnie). Dioda zabezpieczająca bierze ten cały niebezpieczny ładunek na siebie. To taki standard - przy cewce przekaźnika dodaje się diodę.

Myślę, że pomocne mogą być tutaj poniższe artykuły:

  • 2 miesiące później...
  • 5 miesiące później...

Hej, próbowałem zrobić ten układ z przekaźnikiem w dwóch propozycjach wykonania, podsyłam już ten drugi z pinem wygiętym poza płytkę stykową. I nie wiem co mogłem zrobić nie tak.

4182069a-2b4b-4bd5-89d4-ab7ce05191cc.jpg7fdb56e8-64df-4697-90f1-bf10f9a4f71d.jpg50f072ac-0a1b-4090-80cf-7116d3b32b68.jpg

  • 2 tygodnie później...

Hej, 

Złożyłem układ z przekaźnikiem, wszystko działa.

Ale jakoś tak mam że lubię sobie pomierzyć napięcia i natężenia w różnych gałęziach i miejscach układu, wiec sobie pomierzyłem (w stanie stabilnym, czyli elektromagnes nie działa, niebieska dioda nie świeci) 

Uzas = 8,7 V

Prąd cewki - 60mA

Napięcie na styku NO (do masy) - 8,7 V

Napięcie na styku COMM (do masy) - 0 V 

napięcie między NO a COMM - 6,3 V (?)

Napięcie NO do anody diody led - 6,3 V 

Napiecie NO do katody diody led - 8,7

Dlaczego tam jest 6,3 zamiast 8,7? Przecież w tym momencie dioda nie pobiera prądu, więc nie powinno być na niej napięcia. Czy to jest jakaś charakterystyka diody?

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...