Licznik wylatujących/wlatujących pszczół

[Herbert]

Cześć! to mój pierwszy wpis na forbocie także stawiam wszystkim wirtualną kolejkę, na zdrowie 😉

Ostatnio, dużo moich projektów elektronicznych związanych jest z nowym hobby, pszczelarstwem. hobbystyczne majsterkowanie daje mi możliwości wzbogacenia nowej zajawki o elektroniczne gadżety. Jednym z wyzwań któremu chciałbym stawić czoła jest licznik wylatujących/wlatujących pszczół. Nie tylko byłby to pomocny gadżet w prowadzeniu pasieki ale też interesujący sprzęt do analiz stricte naukowych. Problem w tym że nie mam jak na razie zielonego pomysłu w jaki sposób takie zliczanie zrealizować? Jak się odbywa ruch na wylotku możecie zobaczyć na załączonym filmiku, jeśli przyjdzie Wam pomysł do głowy na rozwiążanie takiego zadania, koniecznie dajcie cynk ➕😋

[deshipu]

Pytanie, czy ten wylotek musi tak wyglądać. Czy na przykład zaraz za tą szczeliną nie może być rzędu rurek, powiedzmy centymetrowej długości, o średnicy takiej, żeby tylko jedna pszczoła się mieściła... Bo wtedy jest łatwiej -- w każdej rurce dajesz jakiś czujnik (do zastanowienia się jaki) i można zliczać.

W sytuacji, kiedy te pszczoły się tak kłębią, to trudno wymyślić coś innego. Jak byś miał bardzo dużo czasu i nadmiar mocy obliczeniowej, to można to próbować jakąś kamerą filmować i rozpoznawać kształty pszczół -- tylko to nie będzie 100% skuteczne. Albo może nawet nie rozpoznawać, tylko szacować jakoś ich masę.

Nie wiem jak same pszczoły reagują na takie rzeczy, jak świecenie im po oczach czujnikami podczerwieni, hałasowanie im ultradźwiękami czy wstawianie do ula źródła pola elektrostatycznego albo elektromagnetycznego -- wydaje mi się, że mogą być na to wrażliwe.

[Herbert]

Pytanie, czy ten wylotek musi tak wyglądać.

Nie musi, jak najbardziej może to być rząd pojedynczych bramek. Myślałem nad wyposażeniem ich w fotodiody które zliczały by przejścia i ich kierunek, jednak przepustowość takiego wylotka powinna być dość spora by nie przekłamywać faktycznej aktywności, myślę ze 30 bramek to minimum. Jest to już jakiś trop 😉

[ZALO]

Ze Swojego doświadczenia wiem, że pszczoły nie lubią takich udziwnień i wydaje mi się że są zbyt wrażliwe. Wystarczająco już pszczół ginie od oprysków i działalności ludzi.

Jestem ciekawy rozwiązania jakie można zastosować w tym przypadku, chętnie bym taką ciekawostkę z ojcem przedyskutował który ma pasiekę.

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[marek1707]

Jeśli nie trzeba zliczać owadów stricte przechodzących przez otwór a tylko znać ogólny ruch na odlotach i przylotach a jednocześnie wszelkie metody aktywne są niemile widziane, to może mikrofon (lub ich matryca) umieszczony gdzieś nad "lotniskiem"? Trochę DSP i mamy detektor pszczół zbliżających się i opuszczający ul. Jedne są lekkie i oddalają się a inne ciężkie i są na zbliżaniu. Różnice w częstotliwościach plus krzywe wzrostu/opadania amplitudy - może to wystarczy? Ale to chyba projekt wykraczający poza hobbystyczną zabawę elektroniką...

A może kamera z obiektywem 160 lub 180° plus program detekujący oddalające i zbliżające się punkty? To może być prostsze niż optyczne wydzielanie pszczół z tłumu kłębiącego się w otworku.

[Harnas]

Może zrobić po prostu mocno kontrastowe podłoże i wykrywać pszczoły przez OpenCV? Pozostaje problem co w nocy, może pszczoły po zmroku zwyczajnie śpią? 😃

[deshipu]

A może kamera z obiektywem 160 lub 180° plus program detekujący oddalające i zbliżające się punkty? To może być prostsze niż optyczne wydzielanie pszczół z tłumu kłębiącego się w otworku.

Zwróć jeszcze proszę uwagę na to, jak na podlinkowanym filmiku w pewnym momencie jedna z pszczół usiadła sobie na soczewce obiektywu kamery... Może być ciężko.

[Herbert]

Dźwiękowy detektor to ciekawa koncepcja 😅 lecz chyba w praktyce nie do zrealizowania, np w jednej chwili skrzydełkami w ulu może machać nawet kilka tysięcy pszczół wentylując jego wnętrze a to dość sporo zakłóceń. Skrzydełka ulegają też naturalnemu zużyciu, zapewne inna też będzie częstotliwość w zależności od niesionego ładunku, rasy pszczoły czy nastroju 😋

Optyczna detekcja, nie umiałbym tego zrealizować na tę chwilę 😕

Poszukuję maksymalnie prostego rozwiązania, ale skutecznego, zliczanie pszczół na bramkach jest chyba najbliżej tego czego szukam. Musze trochę się dokształcić jak optymalnie zaprojektować taką matrycę z czujnikami, by funkcjonowała możliwe najbardziej efektywnie.

PS: Harnas, pszczoły w nocy siedzą ulu, mają kupę roboty z tym co przytargały za dnia i jeszcze parę innych prac do zrobienia przed świtem 😉

[marek1707]

Chyba nie, pszczoła łażąca po obiektywie nie daje takiego obrazu - raczej ogólne przyciemnienie, w zależności od zajętej powierzchni. Ta musiała być dalej, tam musiała być jakaś szyba ochronna lub.. bardzo szeroki kąt, ale na to nie wskazują małe zniekształcenia geometrii.

Być może w zabawie nie chodzi o precyzyjny pomiar sztuk we/wy a raczej o ogólne natężenie ruchu w obu kierunkach osobno. Zasłonięcie całego lub części obrazu może być łatwo wykryte przez oprogramowanie i sygnalizowane w danych wyjściowych. Jeśli będzie to 1 czy nawet 5% czasu, moim zdaniem do przełknięcia. Brakujące dane można by interpolować z ogólnego charakteru krzywych.

W każdym razie gdy przechodzimy z czujników dających sygnały dyskretne 0-1 na audio lub tym bardziej video, będzie potrzebna w pasiece nietrywialna moc obliczeniowa bo rzeczy dzieją się na bieżąco a i uli pewnie jest >1. Może warto przemyśleć te rurki? Tylko dlaczego pszczoła wchodząca z jednego końca miałaby czekać aż wyjdzie ta która wlazła z przeciwnej strony?

EDIT: Nie masz pojęcia jakie rzeczy dziś robi się w dziedzinie przetwarzania sygnałów. A efekt Dopplera i zmiany amplitudy będą miały miejsce niezależnie od rodzaju pszczół. System nie musi być genialny od początku. Można go trochę pouczyć dźwięków z tego konkretnego ula, nieprawdaż?

A może da się wykrywać jakieś zjawiska związane z samym aktem startu lub lądowania? Uderzenie? Skrobanie pazurków? Nagły i charakterystyczny wzrost lub spadek amplitudy dźwięku lub zmiana masy płytki na której pszczoły startują/lądują?

[Herbert]

Tylko dlaczego pszczoła wchodząca z jednego końca miałaby czekać aż wyjdzie ta która wlazła z przeciwnej strony?

Powiedzmy że w społeczności pszczelej panuje dość wysoka kultura 😉 Nawet na załączonym filmiku gdzie mamy zwykły otwór, da się zauważyć prawidłowość wg której wylatujące pszczoły mają tendencje do wychodzenie górą, wracające dołem.

EDIT.

marek1707 zachęciłeś by choć spróbować się skonfrontować z tym tematem:)

[Mechano]

A gdyby użyć matrycy rurek np. 10x10 i w każdej umieścić dwa transoptory, żeby odróżnić kierunek przemieszczania się pszczoły?

[deshipu]

A gdyby tak ogłosić po prostu stan zagrożenia terrorystycznego, zainstalować w ulu drzwi zamykane na kod i każdej pszczole przydzielić kod otwierający -- wtedy nawet wiemy która pszczoła się leni...

[Marooned]

Jeśli już mają być jakieś rurki, to sugerowałbym zrobić jeden egzemplarz (w pełnej wersji, walący podczerwienią czy tam ultradźwiękiem), zamontować go zostawiając nadal większość wejścia w formie obecnej i ocenić jak pszczoły na to reagują, czy im to nie przeszkadza, czy z tego korzystają, a może omijają. Da to zarówno czas do przyzwyczajenia się jak i pozwoli ocenić, czy im to nie szkodzi albo ich nie straszy.

[marek1707]

Jak się okazuje problem nie jest nowy i oprócz profesjonalistów zajmują się tym również amatorzy:

http://www.instructables.com/id/Honey-Bee-Counter/

Warto poczytać komentarze - był dość duży odzew.

[BlackJack]

Zamontuj każdej kask z GPSem i po sprawie 🤣

Ale tak serio. Nad wejściem dać czujnik linką CCD, coś ale skaner, z odpowiednim algorytmem może da rady opanować problem nawet na jakimś AVRku..