AVR. Praktyczne projekty to kompendium wiedzy na temat mikrokontrolerów z rodziny XMEGA, czyli dużego, technologicznego skoku naprzód przygotowanego przez firmę Atmel, po sukcesie wysłużonych ATmeg i ATtiny.
Co dokładnie znajdziemy w tej propozycji wydawnictwa Helion? O tym w recenzji.
Jeśli tak jak ja jesteś zakochany (bądź zakochana) w starych 8-bitowcach Atmela i jeżeli ich możliwości powoli przestają Ci wystarczać, to jest to dobry moment, aby nareszcie zobaczyć, co znajduje się „za horyzontem”.
XMEGA to rodzina stosunkowo już stara, a przez to posiadająca bogatą społeczność użytkowników, obszerne i poprawione dokumentacje oraz upowszechnione niezbędne narzędzia.
Książka ta pomoże Ci zdobyć ogólne rozeznanie w temacie. Jest napisana językiem przyjaznym dla czytelników. Nawet mało doświadczona osoba powinna sobie z nią poradzić. Duży nacisk położono na stronę praktyczną (co można już wywnioskować po samym tytule). Brakowało mi tego w innych pozycjach. Zabawy z kodem z danego rozdziału zawsze przynoszą dla mnie więcej dobrego, niż sucha teoria albo porady w stylu „ogólnie robi się tak i tak, ale nie tak – bo nie”.
Co w niej znajdziemy?
Książka posiada ponad 600 stron i została podzielona na 19 rozdziałów. To mało, jak na tak rozbudowaną rodzinę mikrokontrolerów (same manuale i datasheety firmy Atmel zajmują łącznie znacznie, znacznie więcej), ale w zupełności wystarczająco dla osoby początkującej i średnio-zaawansowanej.
Okładka książki
Opisano najistotniejsze zagadnienia, a każde wzbogacono kodem źródłowym, który po prostu działa i który z powodzeniem można wykorzystać we własnych projektach. Autor podjął się objaśnienia takich zagadnień, jak pierwsze kroki programisty – instalacja środowiska, ogólne informacje o rodzinie XMEGA, wybór programatora itp. Później zapoznamy się z organizacją i zarządzaniem projektem, czyli sprawą przydatną, choć – w moim przypadku – mało interesującą. Jeśli kogoś ciekawią zagadnienia systemów wersjonowania, to znajdzie tutaj trochę informacji na ten temat.
Jak tworzyć lepszy i efektywniejszy kod? Jak opanować złożone typy danych i listy? To zagadnienia ze sporej części książki zawierającej wskazówki przydatne dla każdego.
Nawet „starsi wyjadacze” znajdą tu coś dla siebie.
Dla większości będzie to jednak po prostu wstęp do optymalizacji oprogramowania oraz wiedzy z zakresu tablic, struktur, list i buforów. Jest też niewielka część poświęcona nazwom rejestrów i układów peryferyjnych XMEGA.
W kolejnej – największej objętościowo – części znajduje się wszystko, co dobra książka o programowaniu danej rodziny mikrokontrolerów posiadać powinna – informacje o korzystaniu z portów IO, pamięci Flash i EEPROM, konfiguracji pętli PLL, obsłudze przerwań, o timerach, licznikach i kontrolerach DMA.
Dużą niespodzianką był dla mnie rozdział mówiący o praktycznym wykorzystaniu... diod LED. Mowa zwłaszcza o taśmach, matrychach i wyświetlaczach LEDowych, również tych RGB. Świetny sposób na utrwalenie zdobytej wiedzy, bo chyba każdy z nas robił bądź zrobi kiedyś urządzenie wykorzystujące popularne „świecidełka”.
Jest także rozdział poświęcony układom RTC, tak bardzo przydatnym w systemach odmierzania dłuższych odcinków czasu. Na koniec słów kilka o tematyce wizualizacji danych, czyli po prostu przedstawianiu danych z urządzenia w sposób jasny i zrozumiały dla odbiorcy. Słowem kluczowym jest tutaj „Atmel Data Visualizer”, bardzo ciekawe narzędzie, z którym wcześniej nie miałem okazji pracować. Zainteresowanych odsyłam do opisu jego możliwości.
Interfejsy podczerwieni odchodziły powoli na emeryturę, lecz nieoczekiwanie w ostatnich latach powróciły do łask. Tym bardziej może ucieszyć Was fakt, że książka zawiera cały rozdział traktujący o uruchomieniu IrDA oraz IRCOM na mikrokontrolerach XMEGA. Znajdziemy tu informacje o standardach NEC, kodzie RC5, oraz wszystkim, co potrzebne by zacząć bawić się tą technologią we własnych projektach.
Czy warto?
Jeśli ktoś szuka pomocy w nauce programowania starych ATmega lub ATtiny, to znajdzie tutaj garść uniwersalnych informacji. Nie jest to jednak podręcznik przeznaczony dla tej podrodziny. Książka w całości skupia się na XMEGA. Dla osób, które myślą, że napisałem to z wyrzutem do autora - nic bardziej mylnego! Lektura tej książki pomogła mi zrozumieć, że już zdecydowanie czas "pójść dalej" w kwestii 8-bitowych mikrokontrolerów oraz że 32-bitowe ARM nie są jedynym możliwym krokiem naprzód. Zdecydowanie polecam. Zainteresowanych zachęcam do zapoznania się z dołączonym fragmentem książki. Książkę kupić można w wersji papierowej oraz tańszej elektronicznej:
Dołącz do 30 tysięcy osób, które otrzymują powiadomienia o nowych artykułach! Zapisz się, a otrzymasz PDF-y ze ściągami (m.in. na temat mocy, tranzystorów, diod i schematów) oraz listę inspirujących DIY na bazie Arduino i Raspberry Pi.
To nie koniec, sprawdź również
Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł »
Dołącz do 30 tysięcy osób, które otrzymują powiadomienia o nowych artykułach! Zapisz się, a otrzymasz PDF-y ze ściągami (m.in. na temat mocy, tranzystorów, diod i schematów) oraz listę inspirujących DIY z Arduino i RPi.
Trwa ładowanie komentarzy...