Kursy • Poradniki • Inspirujące DIY • Forum
Potencjał inteligentnego oświetlenia, termostatów, czy kamer do monitoringu pozostaje w dużej mierze niewykorzystany. Powodem są właśnie niewystarczające informacje o otoczeniu.
Roomba kolekcjonuje te dane, bo oprócz czujników wykrywających przeszkody posiada kamerę i oprogramowanie, które pozwalają na stworzenie mapy domu oraz śledzenie własnego położenia wśród pokoi i mebli. Dzięki temu odkurzacz może przerwać sprzątanie i odjechać, aby naładować akumulatory, a potem wrócić do pracy w tym samym miejscu.
Przykład budowanej mapy:
Z takim kompletem informacji inteligentne domy potrafiłyby o wiele więcej. Oświetlenie mogłoby np. dostosować się do położenia okien, a systemy nagłośnienia wzięłyby pod uwagę akustykę.
Te dane przydałyby się jednak także komu innemu - korporacjom takim jak Amazon, Apple czy Alphabet, które oferują interfejsy do inteligentnych domów. Ich celem, oprócz wprowadzenia ulepszeń, mogłaby być reklama.
Colin Angle, prezes iRobot, byłby zainteresowany sprzedażą map!
Nowe, inteligentne zastosowanie dla odkurzacza da jego producentom przewagę nad konkurencją, która nadal skupia się przede wszystkim na sprzątaniu.
Jednak największą przeszkodą, przez którą stoi iRobot, jest ochrona prywatności. Angle zapewnił, że sprzedaż danych nie odbędzie się bez zgody użytkownika, ale nie podał żadnych szczegółów takiej umowy. Zakłada on także, że większość użytkowników wyrazi zgodę w zamian za dostęp do ulepszonych funkcji inteligentnego domu.
To nie koniec, sprawdź również
Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł »
dom, IoT, irobot, odkurzacz, roomba
Trwa ładowanie komentarzy...