W tej części kursu elektroniki pochylimy się nad niepozornym układem scalonym, który trwale zmienił jej oblicze. Mnogość jego zastosowań jest tak duża, że wydano o nim nawet wiele książek!
Czym jest spowodowany fenomen NE555? Na to pytanie odpowiedź będzie jasna, gdy uda nam się omówić budowę i zastosowania tego układu.
Głównym celem tego poradnika jest ogólne omówienie konstrukcji NE555. Wykorzystamy również ten popularny układ scalony do budowy pierwszego, bardzo prostego projektu. Dzięki temu już w kolejnej części kursu będziemy mogli zająć się budową bardziej rozbudowanych układów – czujnika przeszkód i sterownika serwomechanizmów.
Krótka historia NE555
Układ NE555 został opracowany w 1970 roku, a 12 miesięcy później trafił do masowej produkcji. Jego projektanci nie spodziewali się raczej, że będzie on produkowany przez ponad 40 lat. Co więcej, dziś nikt nawet nie myśli o zaprzestaniu produkcji tego układu.
W katalogach producentów NE555 jest opisywany jako uniwersalna maszyna czasu, czyli układ, który potrafi generować impulsy o zadanym czasie trwania.
Jedna z wersji układu NE555 w obudowie przewlekanej
Wbrew pozorom jego uniwersalność jest skutkiem prostoty. W strukturze tego układu wyróżnia się zaledwie pięć bloków, które można skonfigurować na rozmaite sposoby. Dzięki temu możliwe jest wykonanie wielu urządzeń: od prostej migającej diody świecącej, przez sterowniki serwomechanizmów i sygnalizatory dźwiękowe, po regulatory mocy silnika. Każdy z tych układów wymaga odmierzania czasu, a właśnie do tego stworzono NE555.
Układ NE555 jest sprzedawany w obudowach z 8 wyprowadzeniami. Dostępna jest też wersja zawierająca dwa takie układy czasowe w jednej obudowie – jest ona znana jako NE556 (taki układ jest zamknięty w kostce z 14 wyprowadzeniami). Jednak ta wersja nie jest aż tak popularna.
NE555 doczekał się wielu odmian i modyfikacji, które nie zmieniają zasady działania, lecz np. obniżają pobór prądu. Z tego powodu w sprzedaży są dostępne układy LF555, CD555, LM555 itd. Jednak zawsze wspólny jest człon w postaci trzech piątek.
W momencie rozpoczęcia pracy z nowym układem scalonym koniecznie powinniśmy mieć pod ręką jego notę katalogową – warto ją przejrzeć nawet dla własnej ciekawości. Ta dokumentacja jest również omówiona w naszym e-booku: Jak czytać noty katalogowe? Praktyczny poradnik dla poczatkujących. Oprócz NE555 opisaliśmy tam również dokumentacje od innych elementów, które znasz z kursów.
W tej chwili wystarczy nam jednak tzw. pinout, czyli opis wyprowadzeń.
Opis wyprowadzeń układu NE555
Budowa wewnętrzna NE555
Każdy układ scalony składa się z elementów takich jak tranzystory i rezystory. Oczywiście można je zgrupować w bloki funkcjonalne. Czyli we fragmenty struktury, które realizują proste funkcje. Takie bloki analizowaliśmy już podczas omawiania scalonego odbiornika podczerwieni (TSOP) – tym razem nasza analiza działania układu będzie znacznie dokładniejsza.
Poniższy schemat blokowy NE555 obrazuje wzajemne połączenie bloków, które składają się na istotę jego działania. Znacząco upraszcza to analizę układu. Dzięki temu bardzo łatwo można zobaczyć, za co „w środku” odpowiada dana nóżka.
Na poniższej ilustracji numery nóżek zaznaczone są na niebiesko. Oczywiście ani ich kolejność, ani ułożenie nie są takie jak w prawdziwym układzie. Przedstawienie układu na schemacie w innej formie jest zupełnie normalne – tak samo robią nawet producenci.
Schemat blokowy układu NE555
Co ważne, na takich schematach blokowych nie rysuje się linii zasilających pomiędzy blokami, aby nie zaciemniać obrazu. Zakłada się, że do każdego bloku są doprowadzone zasilanie i masa. Jeżeli jest inaczej, to autor schematu musi to wyraźnie na nim zaznaczyć.
Aby wszyscy rozumieli w podobnym stopniu zasadę działania układu NE555, omówimy teraz dość dokładnie poszczególne bloki widoczne na schemacie. Takiej analizy nie trzeba prowadzić podczas poznawania każdego nowego układu scalonego. Jednak NE555 jest tak kultowym układem, że warto to zrobić – chociażby dla zaspokojenia własnej ciekawości.
Dla formalności: elementy, które teraz omawiamy, znajdują się wewnątrz układu scalonego!
Blok 1: Dzielnik napięcia
Trzy rezystory o jednakowych wartościach (typowo 5 kΩ) tworzą wewnątrz układu znany nam bardzo dobrze dzielnik napięcia. Dzielą one napięcie zasilające, przykładane między nóżkę 8 (VCC) i 1 (GND), na trzy równe części, czyli na każdym rezystorze odkłada się ⅓ tego napięcia. Na przykład: zasilając układ napięciem 6 V, niższy węzeł ma potencjał 2 V, a górny 4 V.
NE555, blok 1: dzielnik napięcia
Blok 2: Komparatory napięcia
Trójkąty z dwoma wejściami i jednym wyjściem to oczywiście komparatory napięcia. Ich działanie zostało już szczegółowo opisane we wcześniejszej części kursu, nie musimy więc już omawiać tutaj tego zagadnienia. Jednak w dalszej części zostanie oczywiście przedstawione ich konkretne zadanie.
NE555, blok 2: komparatory napięcia
Blok 3: Przerzutnik RS
Prostokąt z pięcioma wyprowadzeniami to tzw. przerzutnik RS. Jest to podzespół cyfrowy, który (mówiąc w skrócie) zapamiętuje stany wyjść komparatorów napięcia. Napięcie zbliżone do dodatniej szyny zasilania na wyjściu komparatora symbolizowane jest przez logiczne 1, a napięcie zbliżone do ujemnej szyny zasilania (masy, 0 V) – przez logiczne 0.
Przerzutnik utrzymuje zadany stan wyjść, dopóki nie nadejdzie sygnał wymuszający ich zmianę.
NE555, blok 3: przerzutnik RS
Funkcje jego wyprowadzeń są następujące:
S (set) – podanie stanu wysokiego powoduje ustawienie wyjścia Q w stan wysoki,
R (reset) – podanie stanu wysokiego powoduje ustawienie wyjścia Q w stan niski,
RES z kółkiem oznaczającym negację – podanie stanu niskiego na to wejście resetuje układ, czyli ustawia 0 na wyjściu Q niezależnie od stanu pozostałych dwóch wejść,
Q – wyjście przerzutnika,
Q z kreską oznaczającą negację – zanegowane wyjście przerzutnika (stan przeciwny do Q).
Przerzutnik to temat związany z techniką cyfrową. Nie musisz teraz bardzo mocno się w to zagłębiać. Najważniejsze jest ogólne zrozumienie zasady działania tego elementu – czyli w praktyce:
Podanie na chwilę stanu wysokiego na wejście S przerzutnika sprawi, że na wyjściu Q na stałe pojawi się stan wysoki. Zmiana stanu wejścia nie wpłynie już na wyjście – cały czas będzie tam stan wysoki.
Działanie przerzutnika RS: a) stan początkowy (stan 0 na wyjściu), b) stan 1 na wejściu SET (stan 1 na wyjściu), c) odcięcie sygnału 1 na wejściu SET (stan podtrzymany)
Podanie stanu wysokiego na wejście R zresetuje przerzutnik, czyli ustawi na wyjściu Q stan niski.
Działanie przerzutnika RS: d) stan początkowy (stan 1 na wyjściu), e) stan 1 na wejściu RESET (stan 0 na wyjściu, po zaniku sygnału stan zostanie podtrzymany)
Drugie wyjście (Q z negacją) to tylko zanegowana wartość wyjścia Q. Jak na Q jest 1, to na zanegowanym Q jest 0; i odwrotnie – jak na Q jest 0, to na Q z negacją jest 1.
Blok 4: Bufor wyjściowy
Między wyjściem Q przerzutnika a wyprowadzeniem OUT układu znajduje się tzw. bufor wyjściowy, którego zadaniem jest zwiększenie wydajności prądowej tego wyjścia. Dzięki niemu bezpośrednio do wyjścia NE555 można dołączać np. diody lub przekaźniki.
Wyjście przerzutnika nie podołałoby temu zadaniu, ponieważ struktura logiczna nie jest przystosowana do przewodzenia dużych prądów. Bufor „sam z siebie” nie wpływa na stan logiczny na wyjściu – podąża on tylko za tym, co otrzyma na swoim wejściu, czyli za wyjściem przerzutnika.
NE555, blok 4: bufor wyjściowy
Blok 5: Tranzystor
Jak już zostało wspomniane wcześniej, układ scalony to głównie tranzystory. Dlaczego więc tutaj został wyróżniony jeden konkretny? Posiada on szczególną funkcję: rozładowuje zewnętrzny kondensator, który będziemy później podłączać do NE555.
Tranzystor ten jest sterowany z zanegowanego wyjścia przerzutnika, czyli otwiera się wtedy, kiedy wyjście Q jest w stanie niskim, bo wówczas na zanegowanym Q mamy stan wysoki. Jest to oczywiście tranzystor o odpowiednio dużej wydajności prądowej, aby nie uległ uszkodzeniu po otwarciu – jego rolą jest szybkie rozładowanie kondensatora.
NE555, blok 5: tranzystor
Jak działa NE555?
Sam NE555 nie jest w stanie robić niczego konstruktywnego – trzeba obudować go zewnętrznymi elementami. Ich wartości oraz schemat połączeń decydują o funkcjach układu.
W tym wypadku najistotniejsze są dwie funkcje, jakie może pełnić NE555:
generator astabilny,
generator monostabilny.
Generator astabilny to układ, który rozpoczyna pracę tuż po włączeniu zasilania i sam zmienia stan wyjścia z wysokiego na niski i odwrotnie. Każdy stan trwa przez zadany czas. Takie zmiany powodują powstanie sygnału prostokątnego, ponieważ występują w nim tylko dwa poziomy napięcia. Jednym z prostych zastosowań dla takiego generatora będzie miganie diodami.
Generator monostabilny generuje tylko jeden impuls. Sygnał do jego wygenerowania przychodzi z zewnątrz i jest to napięcie o określonym poziomie logicznym. Po zakończeniu wytwarzania impulsu przygotowuje się i czeka na następne wyzwolenie. Ten rodzaj generatora przydaje się, gdy chcemy zbudować układy czasowe lub np. dzielniki częstotliwości.
Działanie generatora astabilnego
Omówienie układu astabilnego jest prostsze, mimo że składa się on z większej liczby elementów niż monostabilny. Jego schemat ideowy znajduje się poniżej. Do odmierzania czasu służą rezystory RA, RB i kondensator C1. Kondensator C2 nie jest obowiązkowy (jego rola zostanie omówiona w dalszej części).
NE555 w trybie astabilnym
Jeśli poniższy opis będzie dla Ciebie zbyt trudny, to nie martw się tym. Idź dalej, wykonaj ćwiczenia praktyczne i dopiero wtedy wróć do tego opisu. Pamiętaj jednak, że jest to trudne zagadnienie i wcale nie musisz go zrozumieć. Wiele osób traktuje układy scalone jako czarne kostki, które po prostu działają. Jeśli zrozumiesz, jak od środka działa ten układ, to będzie super, ale nie jest to konieczne – mało kto na początku swoich eksperymentów z elektroniką analizuje ten temat tak dokładnie.
Najważniejsze, abyś po tej (i następnej) części kursu potrafił wykorzystać NE555 w praktyce. Świetna znajomość budowy wewnętrznej tego układu nie jest niezbędna - nie zniechęcaj się.
Teraz uruchom wyobraźnię i śledź tekst, spoglądając na rysunek. Zakładamy, że cały układ jest zasilany napięciem 6 V (czyli np. z czterech baterii AA). Po włączeniu zasilania kondensator C1 jest rozładowany. Dolny komparator reaguje na to wystawieniem wysokiego stanu na swoim wyjściu, ponieważ potencjał na wejściu nieodwracającym (+) jest dużo wyższy od potencjału wejścia odwracającego (−), przyłączonego do kondensatora.
Powoduje to ustawienie w przerzutniku logicznej 1, gdyż właśnie ten komparator steruje wejściem S. Napięcie na wyjściu układu jest zbliżone do napięcia zasilającego.
Tranzystor rozładowujący, sterowany z wyjścia zanegowanego, jest zatkany i nie przewodzi prądu. Wejście R znajduje się w stanie niskim, ponieważ wejście odwracające (−) górnego komparatora znajduje się na potencjale ⅔ napięcia zasilania, czyli 4 V.
Kondensator powoli ładuje się przez szeregowo połączone rezystory RA i RB.
Po pewnym czasie, kiedy kondensator naładuje się do napięcia przekraczającego próg przełączenia dolnego komparatora (czyli powyżej 2 V), ten da na swoim wyjściu stan niski. Nie zmienia to jednak niczego w pracy przerzutnika – zapamiętał on wcześniej stan wysoki z wejścia S i czeka. Kondensator ładuje się dalej.
Animacja działania NE555
Po naładowaniu kondensatora powyżej 4 V górny komparator zmienia stan swojego wyjścia na wysoki i resetuje wyjście przerzutnika. Wyjście Q ustawia się w stanie niskim, a tranzystor rozładowujący zostaje „włączony” i wprowadzony w stan nasycenia. Można nawet przyjąć, że nóżka 7 została wręcz zwarta przez niego do masy.
Przez tranzystor płynie prąd z 2 źródeł: przez rezystor RA (ze źródła zasilania) i RB (z kondensatora naładowanego do napięcia 4 V). Ten pierwszy jest nieistotny, za to drugi jest bardzo ważny. W czasie rozładowywania kondensatora na wyjściu OUT panuje stan niski i trwa on tak długo, jak długo napięcie na kondensatorze przekracza 2 V.
Warto zauważyć, że górny komparator jest aktywny tylko przez chwilę: rozładowywanie zostaje rozpoczęte niezwłocznie po wykryciu przekroczenia progu przełączenia, więc jego wyjście szybko wraca do stanu niskiego.
Rozładowywanie kończy się w momencie zasygnalizowania przez dolny komparator, że napięcie na kondensatorze spadło poniżej 2 V. Ustawia on wejście S przerzutnika, wyjście układu przyjmuje stan wysoki, a tranzystor rozładowujący zostaje zatkany. Cykl zamyka się i rozpoczyna od nowa.
Uzupełnieniem tego opisu jest szkic przebiegu czasowego najistotniejszych napięć w układzie: na kondensatorze, na wyjściu układu oraz na wejściach przerzutnika. Ładowanie i rozładowywanie kondensatora przebiega łukami, ponieważ kondensator zasilany przez rezystor zmienia swoje napięcie w sposób wykładniczy.
Przebieg najważniejszych napięć wewnątrz NE555
Jaka jest rola drugiego kondensatora?
Na schematach ideowych wielu układów z NE555 znajduje się kondensator o niewielkiej pojemności (rzędu 10 nF) przyłączony między wyprowadzenie 5 a masę. Filtruje on napięcie wytwarzane w górnym węźle dzielnika oporowego. Niektórzy twierdzą, że kondensator ten jest zbędny, bo cały układ i tak jest zasilany z napięcia stałego, więc potencjał tego węzła nie może się zmieniać.
Powyższe rozumowanie jest poprawne do czasu wystąpienia przełączenia przerzutnika RS. Ten krótki moment, w czasie którego w układzie dzieje się bardzo wiele, musi być jednak pod nieustającą kontrolą komparatorów. Napięcia odniesienia, podawane przez rezystory dzielnika, nie mogą ulegać zmianom, bo miałoby to wpływ na czas trwania impulsów.
Z tego powodu zaleca się dodanie kondensatora ceramicznego o pojemności 10–100 nF, który z łatwością blokuje szybkie zmiany tego napięcia – tworzy się filtr RC. Zmiany długoterminowe, jak np. powolne rozładowywanie się baterii, nie będą przez niego blokowane i nie zaburzą działania układu.
Pierwszy projekt na NE555
Pora na najciekawsze, czyli przykład praktyczny. Tym razem zbudujemy prosty układ, który będzie migał diodami świecącymi. Potrzebne elementy to:
Masz już zestaw? Zarejestruj go wykorzystując dołączony do niego kod. Szczegóły »
Schemat ideowy układu nie różni się znacząco od tego, który był tu omawiany. Został jedynie dołożony dodatkowy kondensator 100 nF, który filtruje napięcie zasilania całego układu – to dobra praktyka, gdy buduje się cokolwiek większego. Najlepiej będzie, jeśli ten element zostanie fizycznie zamontowany blisko układu NE555, a konkretnie jego nóżek numer 1 i 8 – czyli tych, które go zasilają. Z kolei do wyjścia układu dołączono diody, które obrazują stan logiczny: zielona niski, a czerwona wysoki.
Schemat układu migających diod na NE555
Dioda LED1, świecąca na zielono, została podłączona anodą do plusa baterii. Oznacza to, że zaświeci się tylko wtedy, gdy wyjście układu NE555 będzie w stanie niskim (potencjał bliski 0 V). Prąd będzie mógł przez nią przepłynąć i trafić do wejścia układu NE555. Rezystor R1 znajdzie się na drodze tego prądu i ograniczy jego natężenie do wartości bezpiecznej dla diody.
Z kolei dioda LED2, która świeci na czerwono, jest wpięta katodą do minusa zasilania. Trzeba nadać jej anodzie potencjał dodatni, by przepłynął przez nią prąd. To również może zrobić NE555, kiedy jego wyjście znajdzie się w stanie wysokim (potencjał około 6 V). Prąd płynący przez tę diodę ograniczy z kolei rezystor R2.
Diody LED1 i LED2 świecą naprzemiennie, bo układ NE555 w danej chwili może mieć na wyjściu jeden z dwóch stanów (niski lub wysoki).
W danej chwili będzie świeciła się tylko jedna dioda. Kiedy świeci LED1, to wyjście NE555 jest w stanie niskim (około 0 V) i dla LED2 nie ma już napięcia, jej oba zaciski mają prawie taki sam potencjał. Ta sama sytuacja występuje, kiedy świeci LED2 – wtedy diodzie LED1 „brakuje” napięcia, bo wyjście NE555 ma potencjał prawie taki sam co jej anoda (6 V).
Zbudowanie tego układu może wydawać się na początku dość zawiłe. Nic bardziej mylnego, wystarczy mieć dobrze opanowaną wiedzę z artykułu na temat czytania schematów. Jednak oczywiście w ramach podpowiedzi przygotowaliśmy też dokładną instrukcję.
Musisz pamiętać, że przy układach scalonych trzeba zwracać uwagę na numery wyprowadzeń – na schemacie są one często ułożone w innej kolejności niż w fizycznej obudowie.
Zaczynamy od umieszczenia na płytce układu scalonego NE555 (koniecznie zwracając uwagę na to, jak ułożone jest wycięcie w obudowie).
Krok 1. Tworzymy „najłatwiejsze” połączenia:
nóżka nr 4 do dodatniej szyny zasilania,
kondensator C2 między masą a nóżką nr 5,
nóżka nr 1 do masy,
nóżka nr 8 do dodatniej szyny zasilania,
kondensator C1 przy liniach zasilania.
Krok 2. Podłączamy jedną nóżkę kondensatora C3 do masy, drugą wtykamy na razie w płytkę - później podłączymy do niego kolejne elementy.
Krok 1: podstawowe połączenia i kondensatory
Krok 2: kondensator C3
Krok 3. Podłączamy elementy R3, R4, czyli:
łączymy trzy elementy szeregowo w kolejności R3, R4, C3,
wolna nóżka rezystora R3 idzie do dodatniej szyny zasilania,
nóżkę nr 7 układu NE555 podłączamy między rezystory R3 i R4,
łączymy nóżki nr 2 i 6 układu NE555, a następnie podłączamy je między R4 i C3.
Krok 4. Na koniec podłączamy dwie diody wraz z rezystorami R1 i R2.
Krok 3: rezystory R3 i R4
Krok 4: diody świecące i ich rezystory
W praktyce całość może wyglądać następująco (jest już tutaj mała plątanina przewodów, ale tak musi być, gdy buduje się coraz większe układy):
Cały układ na płytce stykowej
Przykładowa realizacja
Teraz pora na podłączenie zasilania do odpowiednich punktów płytki stykowej. Jako pierwsza powinna świecić się dioda czerwona. Po kilku sekundach zgaśnie i na krótki moment włączy się zielona.
Zapalona zielona dioda
Zapalona czerwona dioda
Oczywiście, jak już pewnie się domyślasz, parametry kondensatora i rezystorów wpływają na czas świecenia każdej z diod. Warto z tym samodzielnie eksperymentować. Można np. w obwodzie dodać potencjometr i płynnie regulować rezystancję. Można również wymienić kondensator na mniejszy. Poniżej widoczny jest efekt działania układu dla takiej modyfikacji.
Od czego zależą czasy trwania impulsów?
Za czas trwania stanu niskiego i wysokiego na wyjściu układu odpowiadają trzy elementy: R3, R4 i C3. Mówiąc konkretnie, za czas trwania stanu niskiego (czyli świecenia diody zielonej) odpowiadają rezystor R4 i kondensator C3. Im większa rezystancja R4, tym dłużej będzie świeciła się dioda LED1 w odniesieniu do całego okresu.
Czas świecenia diody czerwonej, sygnalizującej obecność stanu wysokiego, ustalają sumaryczna rezystancja R3 i R4 oraz pojemność C3. Zatem zwiększenie R3 wydłuży czas trwania stanu wysokiego, a R4 – obu tych stanów. To właśnie dlatego dioda czerwona świeci się dłużej niż zielona – suma rezystancji R3 i R4 zawsze będzie wyższa niż samego rezystora R4.
Nie wolno wstawiać w miejsce rezystora R3 „zwarcia”, czyli zastępować go np. przewodem. Brak oporu w tym miejscu zniszczy układ scalony.
Kondensator C3 w równym stopniu wpływa na oba te stany. Im większa będzie jego pojemność, tym rzadziej będą przełączać się diody, a im będzie mniejsza, tym zmiany będą częstsze.
Konfiguracja monostabilna układu NE555
Za nami omówienie pierwszej konfiguracji NE555. Pora teraz opisać w skrócie, jak zachowuje się on w swojej drugiej roli – jako generator monostabilny. Dla przypomnienia: oznacza to, że zaraz po podaniu sygnału wyzwalającego, układ wygeneruje konkretny impuls (zmiana stanu na jego wyjściu). Schemat takiej konfiguracji jest prostszy, całość ogranicza się do jednego rezystora i dwóch kondensatorów.
Schemat konfiguracji monostabilnej NE555
Aby ten układ mógł poprawnie zadziałać, po włączeniu zasilania napięcie na wejściu wyzwalającym (nóżka nr 2) musi być wyższe od ⅓ napięcia zasilającego. Układ prawdopodobnie wygeneruje jeden impuls (ponieważ stan wewnętrzny przerzutnika nie jest znany) i wróci do stanu stabilnego, w którym tranzystor rozładowujący jest otwarty, a wyjście znajduje się w stanie niskim.
Chwilowe obniżenie napięcia na nóżce nr 2 jest traktowane jako sygnał wyzwalający: dolny komparator załącza przerzutnik w stan wysoki, tranzystor zatyka się i kondensator C1 ładuje się przez rezystor RA.
Po naładowaniu się kondensatora C1 do napięcia odpowiadającego progowi zadziałania górnego komparatora (⅔ napięcia zasilania) pobudzenie wejścia R przerzutnika powoduje wyłączenie wyjścia i rozładowanie kondensatora przez tranzystor – układ przechodzi wtedy w stan spoczynku i czeka na kolejny impuls wyzwalający.
Impuls wyzwalający musi być krótszy od generowanego, ponieważ może dojść do wystąpienia sytuacji, w której na wejścia przerzutnika obydwa komparatory będą podawały logiczne 1 (stan wysoki). Aby zbędnie nie przedłużać tej części kursu, nie będziemy zajmować się teraz szerzej tą konfiguracją.
Jakie są wady i zalety NE555?
Projektanci układu NE555 stworzyli nieskomplikowany układ, który posiada szereg zalet. Między innymi można z łatwością konfigurować go na różne sposoby – wystarczy do tego kilka elementów biernych. Ponadto, sam układ jest bardzo tani w produkcji.
Co ważne, czasy generowanych impulsów nie zależą od napięcia zasilania, przez co układ można zasilać z baterii, akumulatora lub zasilacza.
Niestety, przyjęcie tak prostej struktury niesie za sobą sporo nieprzyjemnych konsekwencji. Pierwszą z nich jest stosunkowo duży pobór prądu, który jest skutkiem istnienia dzielnika napięcia z rezystorów o dosyć małej rezystancji.
Wbudowany dzielnik napięcia sprawia, że układ pobiera stosunkowo dużo prądu
Innym grzechem NE555 jest to, że pierwszy impuls jest wydłużony względem kolejnych. Jeżeli dobrze wczytasz się w opis układu astabilnego, to zobaczysz, że stan wysoki tuż po włączeniu zasilania trwa mniej więcej dwa razy dłużej niż następne. Jest to spowodowane koniecznością naładowania kondensatora od zera, podczas gdy później rozładowuje się go tylko do ⅓ napięcia zasilania.
To wydłużenie pierwszego impulsu jest prawdziwą zmorą wielu układów czasowych!
Układ ten nie nadaje się do precyzyjnego odmierzania bardzo długich czasów. Przyczyną tego jest pobór prądu przez wejścia komparatorów. Są one tak pomyślane, aby pobierany prąd był zbliżony do zera, ale nie ma elementów idealnych – one i tak pobierają jakiś prąd, więc mogą zaburzać proces odliczania czasu. Zjawisko to nie jest jednak zauważalne, gdy chcemy odmierzać krótkie okresy.
Układ ten nie jest również zbyt szybki (jak na realia układów elektronicznych). Ograniczeń szybkości można doszukać się już w schemacie blokowym. Sygnały sterujące są generowane przez komparatory (które ogólnie nie należą do szybkich układów) – przechodzą przez przerzutnik (on też potrzebuje czasu) i dopiero wtedy rozchodzą się dalej. Zatykanie tranzystora rozładowującego także jest procesem dosyć długim (jak na realia elektroniki).
Na początku lat 70. godzono się na to, ponieważ 555 miał być układem prostym i tanim. Pamiętajmy, że układy scalone dopiero zaczynały wtedy powstawać!
Wady te sprawiają jednak, że producenci umożliwiają uzyskanie z tego układu zaledwie 500 kHz lub niewiele więcej. W dobie gigahercowych procesorów jest to wartość niska, lecz na szczęście dla wielu zastosowań (szczególnie amatorskich) wystarczająca.
Podsumowanie
Za nami podstawowe omówienie informacji na temat układu NE555. Sprawdziliśmy również, jak można wykorzystać go do budowy prostego projektu z migającymi diodami. To jednak dopiero początek, bo układ ten ma znacznie więcej możliwości. Zanim przejdziesz dalej, koniecznie oceń ten artykuł za pomocą gwiazdek i daj nam znać, jak Ci poszło – zdjęcia gotowych układów mile widziane!
Czy wpis był pomocny? Oceń go:
Średnia ocena 4.8 / 5. Głosów łącznie: 931
Nikt jeszcze nie głosował, bądź pierwszy!
Artykuł nie był pomocny? Jak możemy go poprawić? Wpisz swoje sugestie poniżej. Jeśli masz pytanie to zadaj je w komentarzu - ten formularz jest anonimowy, nie będziemy mogli Ci odpowiedzieć!
W kolejnej części kursu wykorzystamy NE555 do budowy prawdziwego czujnika przeszkód! Przyda się tutaj wiedza na temat nadajników i odbiorników podczerwieni. Oprócz tego na bazie NE555 stworzymy jeszcze sterownik serwomechanizmów modelarskich.
Autorzy kursu: Damian Szymański, Michał Kurzela, ilustracje: Piotr Adamczyk. Zakaz kopiowania treści kursów oraz grafik bez zgody FORBOT.pl. Data ostatniego sprawdzenia tego wpisu: 14.12.2024.
Dołącz do 20 tysięcy osób, które otrzymują powiadomienia o nowych artykułach! Zapisz się, a otrzymasz PDF-y ze ściągami (m.in. na temat mocy, tranzystorów, diod i schematów) oraz listę inspirujących DIY na bazie Arduino i Raspberry Pi.
Dołącz do 20 tysięcy osób, które otrzymują powiadomienia o nowych artykułach! Zapisz się, a otrzymasz PDF-y ze ściągami (m.in. na temat mocy, tranzystorów, diod i schematów) oraz listę inspirujących DIY z Arduino i RPi.
Trwa ładowanie komentarzy...