Kursy • Poradniki • Inspirujące DIY • Forum
Wszystkie części granatnika, za wyjątkiem sprężyn i zamków, zostały wydrukowane w 3D. Do jego produkcji wykorzystano metodę DMLS (selektywne spiekanie laserem).
Wydruk aluminiowej lufy i komory zamkowej trwał 70 godzin. Po nim nastąpiło 5 godzin dodatkowej obróbki, która musiałaby być wykonana także w przypadku broni wytworzonej w tradycyjny sposób. Taka szybkość oznacza, że przeprowadzenie napraw lub wprowadzanie modyfikacji mogłoby zająć tylko kilka dni lub nawet kilka godzin.
Druk 3D oznacza obniżenie kosztów. Cena funta sproszkowanego metalu to ok. 100 dolarów, żadna jego ilość nie jest marnowana, a przy produkcji broni można zatrudnić znacznie mniej osób. Celem testów nie było jednak poszukiwanie źródeł oszczędności, a jedynie sprawdzenie, czy wyprodukowana w ten sposób broń nadaje się do użytku.
Oprócz RAMBO wytworzono także naboje ćwiczebne M781. Po 15 próbnych wystrzałach granatnik nie miał śladów zużycia ani uszkodzeń. Prędkość lotu pocisków dorównywała praktycznie tej, którą osiąga się przy użyciu tradycyjnej broni i amunicji. Na razie broń z drukarki 3D nie trafi jeszcze w ręce żołnierzy.
Źródło: [1]
To nie koniec, sprawdź również
Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł »
3d, druk 3d, granatnik, wojsko
Trwa ładowanie komentarzy...