Skocz do zawartości

Kurs elektroniki – #4 – kondensatory, filtrowanie zasilania


Pomocna odpowiedź

(edytowany)

Przyznaje, nie przeczytalem wszystkich komentarzy, wiec nie wiem, czy ktos juz nie wpadl na pomysl zastosowania kondensatora jako akumulatorka. Sorry, za brak polskich liter - pisze z innego kompa. Zrobilem cos innego. Wpisalem w wyszukiwarke na forbot'cie slowo goldcap i nic nie znalazla. W takim razie, jezeli ktos wpadl na w/w pomysl [kon jako bat], to juz sie spoznil. Zostaly juz wymyslone takie wlasnie kondensatory - cos posredniego miedzy bateria a kondensatorem. Jedna z nazw to wlasnie goldcap: <-- https://en.wikipedia.org/wiki/Supercapacitor [jezeli english to problem, wyszukaj w googlach polskich zrodel]. W tej chwili to moze tylko taka mala ciekawostka, ale pewnie niedaleka przyszoc. --> https://www.ebay.com/sch/i.html?_from=R40&amp;_trksid=m570.l1313&amp;_nkw=goldcap+capacitors&amp;_sacat=0

Nie wszystko zloto co sie swieci, a w nazwie towaru slowo golden dobrze sie sprzedaje.

 

PS

Teraz znalazlem:

 

Edytowano przez narbej
1 godzinę temu, Treker napisał:

nazywa się najczęściej superkondensatorami. To normalna nazwa,

I pod ta nazwa mozna juz znalezc na forbot'cie 3 watki [teraz pewnie 4]. Chodzilo mi o uzupelnienie kursu chociaz wzmianka w komentarzu, o takim elemencie. Wiadomo, ze kurs nie moze objac wszystkiego, kondesatorow w szklanej rurce [jak one sie normalnie nazywaly,] czy kondensatory zmienne powietrzne [lub malutkie trymery? ceramiczne]. Kurs nie jest nauka historii, ale superkondensatory [goldcap] sa chyba przyszloscia wiec warto o nich wiedziec. A jaka jest normalna nazwa to raczej moim zdaniem drugorzedna sprawa. Taka znalazlem w starym[ej] Elektronika dla wszystkich: https://docplayer.pl/14963423-Kondensatory-stale-czesc-4-tylko-dla-ciekawych-listy-od-piotra-elektronika-dla-wszystkich-6-96-kondensatory-elektrolityczne-czy-wiesz-ze.html

I tak z czystej ciekawosci, bez  ukrytej zlosliwosci,  jaka jest normalna nazwa na goldpin, jesli jest? 😉 Czy np piny kolkowe [pozlacane] i czy sie uzywa takiej nazwy?

56 minut temu, narbej napisał:

I tak z czystej ciekawosci, bez  ukrytej zlosliwosci,  jaka jest normalna nazwa na goldpin, jesli jest?

Raczej każdy wie czym jest goldpin, producenci i sprzedawcy posługują się też często nazwą "złącza kołkowe", "listy kołkowe", czasami "złącza rastrowe 2,54 mm".

  • Lubię! 1
  • 3 tygodnie później...

Witam serdecznie, czy wykonałem poprawnie połączenie szeregowe kondensatorów? Pytam się ponieważ dioda się nie zapala.  Ogólnie to jestem trochę skołowany, ponieważ w lekcji jest wyraźnie napisane, że nie przepuszczają one prądu stałego (wiec na mój rozum w sumie dioda nie powinna się zapalić), wiec skoro nie przepuszczają, to jaki sens jest je łączyć szeregowo?

Pewnie mi się coś myli, bo dopiero zaczynam swoją przygodę z elektroniką.

Przy okazji dzięki za świetny kurs!

657474444_polaczenieszeregowekondesatorw.thumb.jpg.2d6f4c80c9125bd6bdb21c2d4d04f235.jpg

@Rakragul połączenie jest poprawne i działa również poprawnie (czyli nie działa).

Połączyłeś dwa kondensatory szeregowo (i to jest dobre), a następnie włączyłeś je szeregowo w obwód z diodą i rezystorem (a to jest już złe). Usuń jeden z kondensatorów i zasil układ tak samo, jak robiłeś to podczas tego ćwiczenia - dioda również nie będzie świeciła. Zastanów się jak inaczej można to połączyć, aby połączenie szeregowe kondensatorów miało sens. Trochę pomieszałeś łączenie szeregowe kondensatorów z szeregowym wpinaniem ich do obwodu 😉

(edytowany)

Cześć, czy tylko ja miałem pomysł, żeby wpakować wszystkie elektrolity z zestawu i sprawdzić ile toto będzie świeciło po odłączeniu zasilania? 🤪  U mnie było to ok 1:46s do zaniknięcia "poświaty" led w całkowicie ciemnym pomieszczeniu. W jasnym pomieszczeniu świecenie było widoczne ok 16s.

1891864883_04aV220190222_211020.thumb.jpg.51e26720732dd7030048842eb1e0e490.jpg

No i gratuluję kursu, naprawdę fajna sprawa. Stawiam pierwsze kroki i ciesze się że coś takiego stworzyliście dla zupełnie zielonych. Pozdrawiam.

 

Edytowano przez ShVR1K3N
  • Lubię! 2

@ShVR1K3N, witam na forum 😉 Widzę, że to Twoje pierwsze kroki na Forbocie, oto najważniejsze informacje na start:

  • Chcesz przywitać się z innymi członkami naszej społeczności? Skorzystaj z tematu powitania użytkowników.
  • Opis najciekawszych funkcji, które ułatwiają korzystanie z forum znajdziesz w temacie instrukcja korzystania z forum - co warto wiedzieć?
  • Poszczególne posty możesz oceniać (pozytywnie i negatywnie) za pomocą reakcji - ikona serca w prawym dolnym rogu każdej wiadomości.

7 minut temu, ShVR1K3N napisał:

Cześć, czy tylko ja miałem pomysł, żeby wpakować wszystkie elektrolity z zestawu i sprawdzić ile toto będzie świeciło po odłączeniu zasilania? 🤪  U mnie było to ok 1:46s do zaniknięcia "poświaty" led w całkowicie ciemnym pomieszczeniu. W jasnym pomieszczeniu świecenie było widoczne ok 16s.

Super eksperyment! Polecam pobawić się jeszcze z wartością rezystora, przez który zasilacz diodę. Więcej na ten temat dowiesz się z dalszej części kursu. Jeśli opór będzie większy (np. kilka rezystorów połączonych szeregowo) to spokojnie uzyskasz dłuższy czas świecenia.

8 minut temu, ShVR1K3N napisał:

No i gratuluję kursu, naprawdę fajna sprawa. Stawiam pierwsze kroki i ciesze się że coś takiego stworzyliście dla zupełnie zielonych. Pozdrawiam.

Bardzo miło słyszeć, że kurs się podoba - powodzenia w dalszej nauce 🙂

  • Lubię! 1
7 minut temu, Treker napisał:

Super eksperyment! Polecam pobawić się jeszcze z wartością rezystora, przez który zasilacz diodę. Więcej na ten temat dowiesz się z dalszej części kursu. Jeśli opór będzie większy (np. kilka rezystorów połączonych szeregowo) to spokojnie uzyskasz dłuższy czas świecenia.

Na pewno spróbuję jak dojdę do części o diodach. Czy czysto teoretyzując czuję ze odbędzie się to kosztem jasności diody? W sensie dłużej będzie świecić ale mniej intensywnie?🤔

  • Lubię! 1
  • 1 miesiąc później...
(edytowany)

Cześć! Nie jestem pewien czy ja czegoś nie rozumiem, czy też znalazłem buga w artykule 🙂

W tekście w podrozdziale "Jakie pojemności stosować?" jest napisane:

Cytat

Użyty tuż przy mikrokontrolerze, powinien mieć wartość około 10-100μF

Jednak w schemacie poniżej widzę nanofarady, nie mikrofarady. Powinno być nano, prawda?

(Ja w każdym razie mam trudność z dopasowaniem tekstu do obrazka w kontekście tego, który kondensator jest "przy mikrokontrolerze", a który dalej...)

Edytowano przez tygielek
uściślenie

@tygielek, witam na forum 😉 Widzę, że to Twoje pierwsze kroki na Forbocie, oto najważniejsze informacje na start:

  • Chcesz przywitać się z innymi członkami naszej społeczności? Skorzystaj z tematu powitania użytkowników.
  • Opis najciekawszych funkcji, które ułatwiają korzystanie z forum znajdziesz w temacie instrukcja korzystania z forum - co warto wiedzieć?
  • Poszczególne posty możesz oceniać (pozytywnie i negatywnie) za pomocą reakcji - ikona serca w prawym dolnym rogu każdej wiadomości.

4 godziny temu, tygielek napisał:

Jednak w schemacie poniżej widzę nanofarady, nie mikrofarady. Powinno być nano, prawda?

Przeczytaj na spokojnie cały akapit. Jest tam napisane, że: Jako kondensatory ceramiczne najczęściej są stosowane 100nF, ale nie jest to wartość krytyczna. Z kondensatorami elektrolitycznymi jest różnie, zależnie od miejsca jego zamontowania w układzie. Użyty tuż przy mikrokontrolerze, powinien mieć wartość około 10-100μF.

Na schemacie masz tam widoczne dwa kondensatory, jeden ceramiczny 100 nF, a drugi elektrolityczny 10 uF, więc wszystko zgadza się z tym opisem, a w artykule nie ma błędu. Ostatnie zdanie tyczy się wyłącznie kondensatorów elektrolitycznych.

4 godziny temu, tygielek napisał:

Ja w każdym razie mam trudność z dopasowaniem tekstu do obrazka w kontekście tego, który kondensator jest "przy mikrokontrolerze", a który dalej..

Oba kondensatory na schemacie są "przy mikrokontrolerze", bo zostały narysowane blisko jego wyprowadzeń, a nie w zupełnie innym miejscu schematu. To, który jest ceramiczny, a który elektrolityczny należy rozpoznawać po symbolu kondensatora (i tylko po tym).

@Treker Już rozumiem. Dziękuję. Zmyliło mnie to, że założyłem, iż skoro jeden z opisywanych kondensatorów jest przy mikrokontrolerze, to drugi nie jest.

Czy w takim razie zamienienie ich miejscami miałoby znaczenie dla układu? I ogólniej: czy w równoległym łączeniu kolejność elementów ma jakiekolwiek znaczenie? (Podejrzewam, że nie ma - to chyba wynika z prawa Kirchoffa, prawda?)

W tym przypadku nie ma to raczej żadnego zauważalnego efektu. Przyjęło się jednak, że często kondensator ceramiczny jest fizycznie najbliżej układu (bo jest po prostu znacznie mniejszy).

  • Pomogłeś! 1

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...