KursyPoradnikiInspirujące DIYForum

Jak roboty NASA będą badać lodowe księżyce?

Jak roboty NASA będą badać lodowe księżyce?

W niedalekiej przyszłości poszukiwanie śladów życia w kosmosie przestanie ograniczać się do Marsa. Na celowniku naukowców są już m.in. Europa i Tytan – księżyce Jowisza i Saturna.

Jednak samo lądowanie nie wystarczy. Łaziki będą musiały poradzić sobie z promieniowaniem kosmicznym, temperaturami sięgającymi poniżej -170 °C i wielokilometrową pokrywą lodową.

Aby dostać się do “oceanu” - warstwy wody w stanie ciekłym, w której teoretycznie mogą znajdować się żywe organizmy, robot będzie musiał pokonać skorupę lodu o grubości 9-19 km.

Metoda topienia lodu musi być na tyle wydajna, żeby robot nie zużył całej dostępnej energii w trakcie wykonywania zadania. Dlatego źródłem ciepła i energii ma być pluton. Wiertło przedzierające się przez pokrywę kierowałoby w jego kierunku odłamki lodu, które po stopieniu byłyby analizowane pod kątem śladów życia.

Oprócz wwiercania się w lód, roboty będą także podróżować po jego powierzchni. Tutaj NASA ma już większe doświadczenie. Podobnie jak na Marsie struktura lodu na powierzchni księżyców ma przypominać piasek, różnicę stanowić będzie tylko niższa temperatura. Technologie zastosowane w istniejących łazikach będą więc mogły być zaadaptowane do tej pracy.

Z kolei Enceladus, księżyc Saturna, posiada szczeliny, przez które substancje z jego wnętrza wydostają się na zewnątrz. Aby je zbadać, łaziki otrzymałyby składane ramiona z chwytakami długie nawet na 10 m oraz wyrzutnie sond o zasięgu 50 m.

Na razie wszystkie te prototypy istnieją tylko w laboratorium NASA. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za 10-15 lat będą one mogły wyruszyć na badanie księżyców odległych planet.

Źródło: [1]

kosmos, nasa, łaziki

Trwa ładowanie komentarzy...