Kursy • Poradniki • Inspirujące DIY • Forum
Tak utworzona grupa przekazuje kontrolę jednemu ze swoich członków i zachowuje się jak jednolita maszyna. Podstawowa wada centralnego sterowania – zaprzestanie działania całego systemu w razie awarii – nie jest tu problemem. Funkcję mózgu w tym “układzie nerwowym” może bowiem w każdej chwili przejąć inny, dowolny robot.
Połączony w jedną całość rój sam odnajduje wadliwe elementy, ponieważ te działające emitują “bicie serca” wykrywane przez resztę. Może je odrzucić i odtworzyć poprzednią konfigurację lub z powrotem rozdzielić się na indywidualne roboty.
Komunikacja odbywa się przez Wi-Fi. Organizm może przyjmować liczne kształty i wykonywać różne czynności. Na razie jest on zbudowany z okrągłych, jeżdżących po płaskiej powierzchni urządzeń. Jego twórcy – naukowcy z uczelni w Belgii, Portugalii i Szwajcarii – chcą jednak, aby w przyszłości ta technologia dotyczyła robotów z elastycznymi przegubami, poruszających się w trzech wymiarach.
Jeden z eksperymentów. Najbliżej znajdujące się roboty reagują na zbliżający się obiekt, zapalając diody. Gdy jest on zbyt blisko, cała grupa się oddala.
Jej ostatecznym celem ma być stworzenie maszyn, których budowa i oprogramowanie nie będzie ograniczać się do ściśle wyznaczonych zadań. Zamiast tego mają one ewoluować i samodzielnie dostosowywać swój kształt i funkcję do danej sytuacji.
To nie koniec, sprawdź również
Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł »
Trwa ładowanie komentarzy...