Skocz do zawartości

Gdzie można zamówić część wedle własnego projektu?


Turgon

Pomocna odpowiedź

Jeśli nie znajdę miejsca gdzie mogliby dla mnie zrobić elementy tytanowe to zainteresuję się innymi możliwościami w tym aluminium lecz na razie nie tracę nadziei.

Jak bym się później zdecydował to załatwiłbyś wykonanie z aluminium części według projektu cad?

Co do samego robota to zdradzę tyle, że będzie to sumo, nie zamierzam się spieszyć z jego produkcją planowane zakończenie budowy i programowania to maj 2011

Co do włókien węglowych i kevlaru (włókna aramidowe) mam znajomego chemika z doświadczeniem w laminowaniu włókna węglowego co do kevlaru jeszcze mam mało informacji ale znalazłem miejsce gdzie można kupić nie tylko obie tkaniny ale nawet jedną hybrydę czyli tkaninę aramidowo-węglową.

Link do komentarza
Share on other sites

Tak firma produkuje odlewy z tytanu, na pewno będą tani jak trzeba zrobić formę dla odlewu kilku sztuk różnych detali 🙂 ... proponuję powrót do szarej rzeczywistości

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

czemu akurat tytan??

Turgon jesteś nastolatkiem który ma zerowe pojecie o tym co robi i pisze głupoty czy chcesz użyć ten materiał bo potrafisz udowodnić ze wykorzystasz jego właściwości?

Firm które wykonują na zamówienie gwinty, elementy wycinane z blach czy nawet koła zębate jest na pęczki i to w każdym nie koniecznie większym mieście. Wystarczy odrobina zainteresowania.

Co do materiału to uważam, że jego wybór podyktowany jest nie względami wytrzymałościowymi, tylko mitycznym poglądem na tytan... łooo zupełnie jak z Kevlarem.

Dajcie spokój ludzie 🙂

Prawdę mówiąc temat śmieszny jak ten z pancerzem.

Kup sobie klocki lego kolego bo rzuciłeś tak nie poważny temat, że głowa boli 🙂

coś na serio z praktyki, może komuś się przyda:

Wycinanie elementów:

Jeśli chodzi o metale to przy projektowaniu trzeba uwzględnić naddatek, szczególnie przy wycinaniu palnikiem! Plazma, tlen, woda wymagają raczej mniejszego naddatku, a laser najmniejszego. Jednak trzeba o nim pamiętać no i wiedzieć jakiej wielkości ma być naddatek!! Tego raczej nie uwzględnią w firmie która wycina, chyba że zlecający będzie o tym pamiętał i wyraźnie zaznaczy ta kwestię w zamówieniu.

Odlewy:

Temat o którym z miejsca zapominamy i nigdy nie poruszamy 🙂 chyba, że do dyspozycji jest duży kapitał lub w planie jest zamówienie dużej serii elementów.

Cena wynika z potrzeby optymalizacji projektu. Trzeba umieć zaprojektować element odlewany! Zatem najpewniej wysłany do firmy projekt musiałby być przez jej pracownika przerobiony. Następnie należy wykonać model odpowiednio powiększony w stosunku do produktu końcowego. Na koniec trzeba dobrać metodę wykonania formy i wykonać przy pomocy modelu formę, lub formy. Tak to w skrócie wygląda i mówiąc wprost niesie duże koszty 🙂

Kompozyty:

Coś co można samemu wykonać. Zlecanie będzie raczej drogą misją. Laminujemy albo gotowy element wzmacniając go, albo tworzymy element zbudowany z samego kompozytu.

Takie elementy wykonać możemy metodą traconego styropianu laminując model wykonany ze styropianu, a następnie wytapiając styropian rozpuszczalnikiem. Poważniejszą metodą jest wykonanie specjalnej formy (tzw. kopyta) i przy jej pomocy wykonanie elementu kompozytowego (trudna metoda, wymagająca dużej staranności i cierpliwości).

Najczęściej używa się kompozytów szklanych i węglowych. Tak wiem od razu wszyscy by się pchali w mityczny kevlar 😃 Dajcie na luz 😉

Kompozyty szklane tworzymy głównie z włókna szklanego i żywicy poliestrowej, a kompozyty węglowe z włókna węglowego i żywicy epoksydowej. Tańszy jest kompozyt szklany i biorąc pod uwagę fakt, że bez doświadczenia i wiedzy i tak nie wykorzysta się właściwości węgla, to polecam (przynajmniej na początku) nie zawracać sobie głowy innym rozwiązaniem niż szklany 🙂

Włókna można kupić w postaci mat, tkanin, lub rowingu. Maty robi się z przypadkowo rozrzuconych, sprasowanych włókien zbliżonej długości. Tkaniny jak to tkaniny są tkane, a rowing to po prostu włókna w postaci długich pasm (takie nitki 🙂 ) Cała magia polega na odpowiednim wykorzystaniu właściwości włókien. Używając matę, lub tkaninę uzyskamy zupełnie różne właściwości wytrzymałościowe. Szkoda się tu rozwodzić na ten temat. Polecam poczytać jakąś literaturę o kompozytach.

Najbardziej w temacie polecam wyłączenie komputera i wycieczkę do biblioteki 😉

Link do komentarza
Share on other sites

Turgon rozwaliłeś mnie. Budujesz sumo z tytanu 🙂

Do sumo wystarczy utwardzana blacha aluminiowa o grubości 1-2mm, a jak jeszcze ją odpowiednio pozaginasz to jest nie do ruszenia.

Jak masz dużo kasy to zainwestuj w porządne silniki (Maxon, Dunker, Faulhaber itd.).

Teraz jeszcze sprawa co ty rozumiesz przez to że "masz kasę"? Porządny robot sumo może kosztować 10-20tys. zł.

Link do komentarza
Share on other sites

Pierwsze primo odnośnie tego, że jestem w stanie wydać na sumo 20 000zł i więcej jeśli uznam to za stosowne.

Drugie primo to miłe, że tak młodo piszę ale ja już nastolatkiem nie jestem choć duchem wciąż mam 9 lat.

Co do kompozytów znalazłem chemika który mi w tym pomoże gdyż ma w tym temacie doświadczenie.

Co do używania tytanu to nie zamierzam się spinać i udowadniać komukolwiek, że mi to potrzebne czy w ogóle wykorzystam 1% potencjału jaki daje ten materiał JESTEM HOBBYSTĄ ja to robię dla WŁASNEJ przyjemności i za swoje pieniądze więc nie rozumiem oburzenia jednak znalazło się paru zapaleńców którzy podzielają moją pasję i podeszli do tematu poważnie jak się rozwinie sytuacja czas pokaże.

Jednak muszę wziąć pod uwagę cenne uwagi użytkownika Kocisko odnośnie odlewów itp.

i Panowie więcej optymizmu wszak trza iść do przodu a nie korzystać wiecznie z tych samych rozwiązań.

Zapeniam, że jeśli będę miał zbyt duże kłopoty z tytanem to sobie odpuszczę ale może poprostu jutro się obudzę i mi się odmieni.

To jest projekt hobbystyczny nie podpisałem żadnego kontraktu, że go w ogóle skończę choć już wydałem na tego robota z luzem 1500zł i żal by było to tak zostawić nie skończyć

Link do komentarza
Share on other sites

Generalnie gdybyś zdradził informacje na temat gabarytów, obciążeń i warunków z jakimi robot miałby się zmagać to podejście do materiału mogłoby być inne.

Tym niemniej i tak uważam, że elementy można by było wykonać z jakiegoś stopu aluminium, lub magnezu (też drogi w cholerę ale tańszy i lżejszy od tytanu). Kasę lepiej wpakować w wyposażenie zwiększając możliwości urządzenia, niż wydać krocie na obudowę, której właściwości najpewniej uzyskałoby się tańszymi środkami.

Zajdz do firmy Kemak lub Metalik i zapytaj o obróbkę metali. Jak nie będą dysponować możliwościami to poradzą do jakiej firmy się zgłosić. Przedsiębiorstwa produkcyjne ze sobą współpracują, więc się znają. Taka forma jest najpewniejsza bo w internecie nigdy nie znajdziesz pełnej oferty i możliwości interesujących Cię przedsiębiorstw.

Link do komentarza
Share on other sites

Ja tylko powiem, że aktualnie planowany przeze mnie sumo będzie miał obudowę z utwardzanego stopu aluminium-magnezu-cynku i krzemu.

I taka ciekawostka: robot który wygrał zawody sumo w Poznaniu w roku 2007 i 2008 miał elementy wykonane między innymi ze stopu tytanu oraz ze stali sprężynowej (czy jak to nazwać).

Link do komentarza
Share on other sites

Tak ale wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę na czym ten projekt się skończy, a skończy się tak jak inne projekty osób w jego wieku, tylko na pomyśle podnieceniu i ekscytacji, no ale ok, jak może wydać i 20k na robota to niech wyda, kogo to obchodzi. Koszty produkcji jednostkowej są strasznie wysokie i każdy sobie z tego zdaje sprawę więc się kombinuje żeby samemu coś jakoś zmontować.

Moje zdanie na ten temat jest takie, jak się nie ma o tym pojęcia, to się powinno zacząć od jakiejś mniejsze klasy sumo spróbować, zobaczyć, zaprogramować i wygrać chociaż raz jedna walkę z kartonem mleka, bo to ile coś kosztowało nie przekłada się na wygraną, znając życie prostsza tańsza ale bardziej przemyślana konstrukcja osiągnie i tak o wiele lepsze wyniki.

Podsumowując, weź te 20k włóż na lokatę będzie lepszy z tego pożytek.

Link do komentarza
Share on other sites

Elektronika i silniki to oddzielna działka teraz zajmuję się obudową która ma być najlepszą z możliwych później to samo dotyczyć będzie układu przeniesienia napędu, silników, elektroniki, akumulatorów, czujników i wszystkich innych pierdółek którymi się z wami nie podzielę do czasu startu robota w zawodach sumo w poznaniu (o ile sobie nie odpuszczę ;D)

Po tym jak już wygram:D:D:D podzielę się rozwiązaniami i zdjęciami wszystko robię od początku żadnych starych sprawdzonych rozwiązań i kompromisów.

Do nes86 widzę, że dużo wiesz o tych zawodach, podziel się swą wiedzą. Jeśli zamierzasz startować w 2011 to przygotuj się na porażkę ja być może też przybędę i was rozgromię😃:D:D

Wtajemnicz mnie jak to się odbywa bo mało o tym wiem a to będą moje pierwsze zawody sumo napisz jakie zasady itp.

Link do komentarza
Share on other sites

Przede wszystkim przeczytaj regulamin. Jest w nim dużo o tym jak robot ma być zbudowany:

http://sumo.put.poznan.pl/?page_id=3

No i pooglądaj trochę walk na youtube (sumo, minisumo itp.)np:

Finał z udziałem Morfena:

A pokonujem kumpla w ostatniej walce fazy grupowej:

Nawet nie wiem o czym ci napisać. 90% sukcesu na zawodach to utrzymanie się na ringu. Może się to wydawać dziwne ale ponad połowa robotów podczas walki po prostu spada z ringu. W poznaniu jest o tyle fanie (dla mnie fajnie dla innych nie), że są eliminacje i jak się okazuje połowa robotów na nich odpada.

Jak masz jakieś pytania to wal śmiało.

A tutaj taki przykład:

Mój robot sumo. Pierwszy robot jakiego w ogóle zrobiłem. Nic nadzwyczajnego, 6 silników z wkrętarek, sterowanie silników na przekaźnikach plus MosFET do PWMa, 8 sonarów, koła zębate i gąsienice, trochę blachy i profili aluminiowych, a pochłonoł ponad 4tys złotych.

Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.