Skocz do zawartości

Tania drukarka 3D - co polecacie?


Pomocna odpowiedź

Witam, ja od grudnia jestem użytkownikiem Anet ET4. Projekt dojrzały, poprawiający wady Endera czy Prusy, które mogłem poznać wcześniej. Dzieciaki z którymi pracuję bez problemu, po pierwszym kontakcie, same drukują. Sztywna mechanika, dobrze działa czujnik wysokości i end stopy, tak że nie można niczego zepsuć. Drukujemy też elementy dwukolorowe, zatrzymując druk i wznawiając po zmianie filamentu. Doskonały stosunek możliwości do ceny. Polecam (po zużyciu 3 kg filamentu)

  • Lubię! 1
  • Pomogłeś! 1
(edytowany)

@H1M4W4R1

Wiem, że kupując Pruse ominę milion problemów, jakie bym miał z ulepszaniem klona. Tylko ciągle się zastanawiam czy może ja jednak - do szczęścia - właśnie takich problemów potrzebuję 😁

Poza tym, zanim ja w końcu odłożę na tą Prusę, to chyba wyjdzie już wersja MK5S+ Hiper Turbo Pro, albo kolejna... 

 

@Wrodarek

No własnie nie wybrałem... Długo już się zastanawiam, bo "na już" to mi jednak nie jest potrzebne. Ale mam kilka pomysłów do czego by sensownie użyć tą drukarkę, poza sama radościa z ulepszania 🤪 

A co do tej Anet E4, to dziwne, ale do tej pory nawet nie zauważyłem, że taka istnieje. Poczytam jakieś testy... Dzięki.

Za przykłady programów też dziękuję. Jak będzie okazja to posprawdzam. Do tej pory tworzyłem tylko w Blenderze...

 

Edytowano przez enikan
52 minuty temu, Wrodarek napisał:

Korzystamy od jakiegoś czasu z Tinkercada. [...] Od dwóch miesięcy próbuję przenieść pomysły i nawyki dzieciaków na Fusion 360. [...]

To ja jestem z tej drugiej strony barykady - uważam, że TinkerCad jest zbyt nieintuicyjny 😄 (może to wina mojego nauczyciela z gimnazjum, gdzie zawsze do każdego projektu musiał być zwymiarowany rysunek techniczny z dokładnością do 1mm i zachowanymi grubościami linii, groty strzałek wymiarowych 2-3mm rozstaw między 15 a 30 stopni)...

Osobiście uważam F360 za prostszego, nie wiem czemu, po prostu tak jakoś mi odpowiada... Wybór oprogramowania to kwestia gustu - tak samo jak wolę EasyEDA nad KiCad'a (chociaż tego drugiego czasem używam do routingu bardziej szalonych układów, bo nie chcę wykładać kasy na Altium Designer'a, który jednak bądź co bądź jest narazie nie do pobicia 😄 (nie, darmowa alternatywa od Altium też nie pasuje, tylko AD (chodzi o UI wyboru komponentów)))

  • Lubię! 1

O, mieliśmy podobnego nauczyciela, tylko ja rysowałem tuszem na kalce technicznej 😉 Do używania programów CAD i CAM zmusiła mnie sytuacja zawodowa już po 60-tym roku życia. I nie żałuję. Dzięki temu jest to teraz moja wielka pasja. Dzięki za wskazanie programów których dotąd nie znałem. Ale jak tu można nie lubić Tinkercada? Ulubieńcem moich wnuczek był Scratch, ale teraz dominuje jednak T. Pozdrawiam

  • Lubię! 2

Ja posiadam Ender 3 V2 według mnie nie trzeba w nim nic modyfikować choć ostatnio zamontowałem w nim Bl-Touch ale to ze względu, że dużo czasu zajmowało mi poziomowanie stołu (warto dołożyć na ali 40zł) na oprogramowaniu od SMITH3D działa bez problemu a aktualizacja oprogramowania to tylko włożenie karty pamięci do drukarki. Drukowałem na nim z prędkością 110mm/s i wydruk wyszedł idealnie. Konstrukcja jest sztywna i prosta więc myślę, że z najwyższą prędkością też poradzi sobie bez problemu. Drukuję z materiału PET-G od Fiberlogy nie mam żadnych problemów (może to oczywiste) ale trzeba pamiętać, żeby co kilkanaście godzin np. co 50 godzin przeczyścić dyszę ponieważ wydruk zaczyna się rozwarstwiać. Na stole jest naklejka zwiększająca athlezję i przy idealnie wypoziomowanym stole wydruk nigdy mi się nie oderwał nawet przy małej powierzchni styku. Drukarka jest cicha i nie słychać w niej ruchów silników tylko wentylatory 🙂.

Jej jedna tymczasową wadę jest to, że nie ma jej w Cura i choć działa na profilu Ender 3 Pro (tak jej używam) to nie działa w niej pauza na wysokości ale na Internecie są różne propozycję żeby zadziałało np. przy ustawianiu pauzy zmienić metodę z marlin na inne, które są do wyboru.

  • Pomogłeś! 2

Zaprojektowałem w Tinkercadzie obudowę do płytki micro:bit (lub jej wersji rozwojowej Clue). Wydrukowałem ją na swojej Anetce i oto rezultaty. Jak ktoś chce poznać szczegóły to korzystajcie z: https://www.tinkercad.com/things/hJKAkaAIE2Y Można powielać, poprawiać lub drukować. A przy okazji to Clue jest warta uwagi.  Czas wydruku znacznie przekraczał 2h. I to jest słabość technologii druku 3D

Obudowa Clue.jpg

  • Lubię! 1
  • Pomogłeś! 1
  • 2 miesiące później...
  • 2 tygodnie później...

może trochę droższa niż wspomniane tu wcześniej drukarki: Voron 2.4

taki odpowiednik cenowy do Prusa MK3S+ z większym polem druku (wersja na 350x350x350mm), liniowymi prowadnicami, ramą w której łatwo zakloszować, szybkością druku, itd..:)

  • Lubię! 1
10 godzin temu, polihedron napisał:

Voron 2.4

Temat - mega imponujący... Teraz będzie mi się śnił, jako jakieś marzenie 🤩

Tylko wyliczyłem, że wychodzi sporo drożej niż jakaś tam Prusa. No i kilka razy trafiłem na porady typu: "...w żadnym wypadku nie na pierwszą drukarkę 3D..."

(edytowany)
12 godzin temu, enikan napisał:

Temat - mega imponujący... Teraz będzie mi się śnił, jako jakieś marzenie 🤩

Tylko wyliczyłem, że wychodzi sporo drożej niż jakaś tam Prusa. No i kilka razy trafiłem na porady typu: "...w żadnym wypadku nie na pierwszą drukarkę 3D..."

To właśnie jest ciekawy temat od czego zacząć drukowanie 3D, opiszę może subiektywne wrażenia. Jeśli zaczniesz od endera 3 (najtańszy za 600-700zł kupiony w dniu singla po niezłej promce z ali), to po krótkiej zajawce, że działa i fajnie drukuje w PLA, zaczynasz robić mu upgrady. Na które idzie też trochę kasy, przez jakiś czas jest dobrze, temat ogarnięty, ale zaczynasz dostrzegać istotne wady konstrukcji, w międzyczasie pojawiają się irytujące przypadkowe problemy z drukarką, zatkana dysza, extruder ma zły dzień, mosfet w sterowniku się spalił, albo poziomowanie działa jak po 8 piwach.. Więc znowu siedzisz nad drukarką, zamiast drukować coś pilnie potrzebnego. No i mija czas po którym nie jesteś już podekscytowany enderem, tylko nowym projektem drukarki, lepszej, szybszej i większej, no i może cichej.:)

Cena vorona 2.4 od majfirendów to około 3.8k (350mm), prusa w botlandzie do montażu to 3.7k, obie można jeszcze sobie modyfikować, ale to nie liczę kosztów.

Przerabiałem jeszcze temat Prusa MK3, S i S+ w pracy i to nie jest tak, że tam nie ma awarii, są, ale dużo zależy od użytkownika. Jest wygodnie, bo jak coś szybko potrzebujesz to masz. 

Niestety nie zgodzę się z opinią, że voron na pierwszą drukarkę zły, moim zdaniem właśnie idealny.
Bo po primo: kupujesz tylko jedną drukarkę, oszczędzasz pieniądze i czas (czasem też nerwy), a po drugie primo szybko uczysz się jak ogarnąć temat uruchomienia, to nie jest trudne, a społeczność całkiem spora jeśli tylko umiesz google, a i jeszcze po trzecie primo masz drukarkę tip top, prima sort.:)

Edytowano przez polihedron
  • Lubię! 1
  • Pomogłeś! 1

@polihedron
Nie śmiem podważać teorii, że Voron zrobi najlepsze wydruki ze wszystkich omawianych w tym temacie.

Z tymi kosztami, to może faktycznie źle policzyłem. Prawie 5tyś mi wyszło z kalkulatora, gdy zliczałem ceny podzespołów jakie wyszukałem w polskich sklepach/aukcjach. Ale gdyby faktycznie zacząć to budować, to pewnie znalazły by się tańsze oferty na części...

Co do "skoku na głęboką wodę" już za pierwszym razem. To naczytałem się jednak, że na pierwszą drukarkę Voron, to kiepski pomysł i wielu ludzi nie dokańcza tego projektu. Piszę o amatorstwie, bo inna sprawa gdy ktoś od dawna jest mechanikiem-monterem-konstruktorem. 

No i ten paradoks, że części do tego Vorona, przecież trzeba mieć na czym wydrukować. Bo gdy zacząć zamawiać gotowe wydruki, to na pewno tanio nie będzie...
Gdzieś znalazłem nawet tekst, że do Vorona niezbędny będzie dostęp do tokarki, żeby stworzyć coś tam z aluminium. Nie wiem czy to prawda, bo tylko powielam to co zaczytałem, ale aktualnie w to wierzę, bo od razu widać, że to bardzo zaawansowany projekt.

Może jednak lepiej zacząć od Ender, Anet albo nadszarpnąć budżet na Prusa, czy też inne klony z tych półek? Pewnie jak przyjdzie kolejna zima, to coś sobie wybiorę i przekonam się na własnej skórze, czy było warto. Aktualnie, brak czasu na takie rozrywki i tylko teoretyzuję...

Pozdrawiam 😉

(edytowany)

@enikan  ja bym się nie zastanawiał, brałbym to na co mnie stać. Ender jest spoko na tani start, ale jak dla mnie okazał się niewystarczający, miała to być zabawka, a tu okazało się, że w pracy ogarniam obudowy na prototypy (wsiąknąłem w druk3D przypadkiem). 

A to co pisze o voron to moje przemyślenia, nie to, że jest to jakiś hyper dobry sprzęt, bo jest kilka podobnych konstrukcji, po prostu mi odpowiada. A jak bym był mądrzejszy kiedyś tam, to co innego bym kupił, dlatego o tym piszę.:)

a i zapomniałem, nikt ze znajomych kto ma drukarkę nie żałuje zakupu, tym bardziej jeśli mają dzieci,

to jest niekończąca się historia produkcja 24/7 i ciągle kasy na filament brakuje.:D

Edytowano przez polihedron
  • Lubię! 1
  • Pomogłeś! 1
  • 4 miesiące później...

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...