Kursy • Poradniki • Inspirujące DIY • Forum
Drony są coraz bardziej popularne, tanie i łatwo dostępne. Nawet najlepsze regulacje prawne nie zapobiegną niebezpiecznym sytuacjom, które mogą być spowodowane przez te urządzenia.
Holenderska policja testuje niekonwencjonalne rozwiązanie tego problemu – do polowania na drony wykorzystuje orły.
Zakłócanie sygnału radiowego lub wysłanie większego drona, który łapie niesforną maszynę w sieć, to niektóre z dotychczasowych sposobów unieszkodliwiania niebezpiecznych latających urządzeń. Niestety wiążą się one z ryzykiem całkowitej utraty kontroli nad dronem, co może spowodować jeszcze większe zagrożenie.
Holenderscy policjanci szukają elektronicznych i mechanicznych sposobów walki z dronami. Przy współpracy z Guard From Above, firmą zajmującą się tresurą ptaków drapieżnych, do akcji zostały włączone orły. Lecący dron to bardzo łatwy cel dla tych ptaków. Nauka łapania latających urządzeń również nie jest trudna, bo orły instynktownie reagują na poruszające się przedmioty.
Gdy dron jest już schwytany, ptak oddala się na bezpieczną odległość i próbuje rozprawić się ze swoją zdobyczą. Po udanym “polowaniu”, orzeł otrzymuje smaczną przekąskę w nagrodę.
Na razie nie wiadomo, czy łapanie dronów większych niż np. DJI Phantom byłoby w ogóle możliwe. Natomiast wszystko wskazuje na to, że niewielkie drony nie stanowią dla orłów zagrożenia. Nadal przeprowadzane są dodatkowe testy w tym kierunku, ale Guard From Above potwierdza, że szpony orłów są doskonale chronione przed stawiającymi opór ofiarami.
Eksperyment holenderskiej policji potrwa kilka miesięcy. Po tym czasie zostanie podjęta decyzja w sprawie skuteczności i bezpieczeństwa wykorzystania orłów w walce z dronami.
Źródło: [1]
Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł »
Dołącz do 20 tysięcy osób, które otrzymują powiadomienia o nowych artykułach! Zapisz się, a otrzymasz PDF-y ze ściągami (m.in. na temat mocy, tranzystorów, diod i schematów) oraz listę inspirujących DIY z Arduino i RPi.
Trwa ładowanie komentarzy...