Kursy • Poradniki • Inspirujące DIY • Forum
W tym celu wystarczy połączyć dwa roboty węże, dołożyć do tego śmigło i proszę bardzo, quadrocopter gotowy.
Robot podróżuje przez ląd i powietrze
H.E.R.A.L.D. ma przede wszystkim pomagać w akcjach ratunkowych, m.in. przy poszukiwaniu ofiar uwięzionych pod gruzami. Jego zalety to małe rozmiary i niewielka przestrzeń konieczna do poruszania – gdy ma postać pojedynczego węża, jest w stanie wślizgnąć się w każdą szczelinę. Dodatkowo może mieć podgląd na całą sytuację z góry i zrobić wstępne badanie terenu. Do tego jest lekki, dzięki czemu nie powinien poruszyć gruzu i pogorszyć sytuacji uwięzionych osób.
Kolejnym, wartym wspomnienia projektem jest ReBiS (Reconfigurable Bipedal Snake Robot). Robot potrafi poruszać się jak wąż, ale nie tylko. Jak łatwo zauważyć, składa się z kilku modułów. Każdy z jego stawów potrafi obracać się o +-120 stopni. ReBiS jest w stanie zamienić się w robota kroczącego bez odczepiania/doczepiania modułów. Po prostu ogon i głowę zamienia w kończyny. Co więcej, potrafi również się toczyć, co każdego normalnego węża przyprawiłoby o mdłości. W ten sposób może pokonywać niektóre przeszkody.
ReBiS chodzi i pełza
Oba roboty niby bazują na tym samym – na zwykłym wężu. Jednak jak widać – ilu inżynierów, tyle pomysłów. Każdy z nich można wykorzystać do innych celów i w innych okolicznościach. A Wy jak podrasowalibyście tradycyjnego węża, żeby robił coś interesującego?
Źródła: ReBiS: IEEE, Inobotics, H.E.R.A.L.D.: Engadget, Mob Lab, Science News
To nie koniec, sprawdź również
Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł »
H.E.R.A.L.D., herald, moduły, rebis, wąż
Trwa ładowanie komentarzy...