Niedawno informowałem Was o najnowszej wersji Raspberry Pi A+. Dzięki ematador trafił do mnie egzemplarz testowy tego komputerka.
O programowaniu i uruchamianiu RPI napisano już wiele. Dlatego wpis ten opisuje jedynie moje pierwsze wrażenia związane z nową wersją płytki. Przy okazji otrzymałem dwa RPI A+ do rozdania. Szczegóły w rozwinięciu wpisu!
Tradycyjnie Raspberry Pi dostarczane jest w małym kartonowym pudełku z charakterystyczną maliną na przedzie. W środku obok płytki znajdziemy krótką instrukcję bezpieczeństwa.
Poprzednie wersje RPI były małe. Wersja A+ jest jeszcze mniejsza i to dużo. Dla porównania zdjęcie w sąsiedztwie z Arduino UNO.
Raspberry Pi A+, Arduino UNO
Jak widać rozmiary podobne, a możliwości zdecydowanie większe. Płytka została wyposażona w standardowe złącze HDMI oraz audio. Na pokładzie znajdziemy również pełnowymiarowe USB, microusb do zasilania oraz dwa złącza taśmowe od wyświetlacza oraz kamery.
Najważniejsze z punktu widzenia konstruktora urządzeń współpracujących z RPI będzie nowy standard 40 pinowego złącza HAT (Hardware Attached on Top). Osoby podłączające do RPI czujniki, silniki oraz masę innych dodatków na pewno docenią większą ilość portów. Całość napędzana jest procesorem BCM2835 (700MHz), który do dyspozycji otrzymał 256MB pamięci podręcznej.
Sama PCB została zaprojektowana bardzo zgrabnie, ciężko wyobrazić sobie jeszcze większą miniaturyzację tego układu. Moją uwagę zwróciła również duża ilość padów testowych na spodzie płytki. Każdy z nich został dokładnie opisany. Możliwe, że część konstruktorów będzie wykorzystywała je do bezpośredniego "wlutowania" się do układu.
Tył Raspberry Pi A+
Konstrukcja powinna sprawdzić się doskonale w aplikacjach robotów mobilnych, gdzie zajmie mało miejsca, dodatkowo pobierając mniej prądu od swoich poprzedników.
Pierwsze uruchomienie
Tutaj nie powiem nic odkrywczego. Proces uruchomienia komputerka został doskonale opisany w kursie programowania Raspberry Pi. Przygotowaną kartę micro SD wkładamy w slot na spodzie płytki. Podłączamy zasilanie, klawiaturę i gotowe! Naszym oczom ukazuje się pulpit! Jeśli nie mieliście wcześniej styczności z RPI mogą zainteresować Was opisywana wcześniej książka.
RaspberryPi A+ i podłączone peryferia
Do tej pory nie miałem okazji wykorzystywać RaspberryPi do swoich projektów. Powoli przekonuję się jednak do tej platformy i mam wobec niej pewne plany. Wierzę, że zmniejszenie rozmiarów przyczyni się do jeszcze większej popularyzacji maliny, szczególnie w aplikacjach mobilnych.
Domyślny pulpit w Raspberry Pi
Wyróżnienie dla aktywnych użytkowników
Tak jak pisałem we wstępie. Firma ematador.pl przekazała mi dwie płytki Raspberry Pi A+. Tym razem postanowiłem dać szansę na ich zdobycie najbardziej wyróżniającym się osobom na forum. Zgodnie z moją zapowiedzią w tym temacie. Wybrałem użytkowników, których warto nagrodzić za trud włożony w udzielanie się w dyskusjach.
Płytki są dwie, więc wybór osób, które nagrodzę był trudny. Jednak na początek postanowiłem nagrodzić użytkowników marek1707 oraz Elvis.
Markowi nagrodzę postanowiłem przyznać za niesamowity wkład w rozwój forum. Cierpliwe odpowiadanie na pytania początkujących oraz prowadzenie ciekawych dyskusji. Natomiast Elvisa wyróżniłem za bezinteresowną pomoc i podsyłanie ciekawych artykułów również poza konkursami. Obu Panów proszę o kontakt na PW w celu przekazania płytek.
Zgadzacie się z moim wyborem? Czekam na komentarze!
Dołącz do 20 tysięcy osób, które otrzymują powiadomienia o nowych artykułach! Zapisz się, a otrzymasz PDF-y ze ściągami (m.in. na temat mocy, tranzystorów, diod i schematów) oraz listę inspirujących DIY na bazie Arduino i Raspberry Pi.
To nie koniec, sprawdź również
Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł »
Dołącz do 20 tysięcy osób, które otrzymują powiadomienia o nowych artykułach! Zapisz się, a otrzymasz PDF-y ze ściągami (m.in. na temat mocy, tranzystorów, diod i schematów) oraz listę inspirujących DIY z Arduino i RPi.
Trwa ładowanie komentarzy...