Skocz do zawartości

[Zawody] Robotic Arena 2011 (Wrocław)


Treker

Pomocna odpowiedź

Gość misiup

Witam forumowiczów,

na wstępie chciałbym wszystkim obecnym na zawodach Robotic Arena 2011 za to, że przyjechaliście i razem z Kołem KoNaR

współtworzyliście te zawody. Staraliśmy się zrobić pozytywną atmosferę i podchodzić do wszystkich życzliwie, mam nadzieję, że to nam się udało.

Dziękuję Wam za pozytywne słowa odnośnie zawodów. Byłbym niezmiernie wdzięczny, gdybyście, oceniając Robotic Arenę,

pisali również konkretnie, co Wam się podobało na eliminacjach lub finale, dzięki temu będziemy wiedzieli, które elementy

z roku 2011 przenieść na kolejną edycję.

W dalszej części mojego posta chciałbym odnieść się do kwestii, które odebraliście negatywnie (nie będą to zdania

skierowane pod adresem konkretnych osób, raczej kwestii, które padły w tym temacie). Starałem poruszyć każdy ze wskazywanych przez Was

tematów, jednak z góry przepraszam, jeśli coś pominąłem.

Na początek chcę powiedzieć, że jestem lekko zaniepokojony jak łatwo niektórym na tym forum wyrażać tak kategoryczne, a pochopne

we wnioskach opinie. Było to niemiłe, a wręcz krzywdzące dla adresatów tych "uwag". Na początku więc skomentuję te kwestie.

Nie rozumiem, na jakiej podstawie ktoś na finale mógł stwierdzić, czy ktoś jest pijany, czy nie. Mogę Was zapewnić, że ani Doktor Opiekun,

ani Profesor Tchoń nie byli pod wpływem alkoholu na finale. Pan Doktor mógł co najwyżej być zmęczony, gdyż w piątek siedział z nami

do 3 w nocy w C13. Pomijając ten komentarz, osobiście wstrzymałbym się przed nazywaniem profesora Tchonia "mało trzeźwym dziadkiem" oraz

naśmiewania się z jego prywatnych nagród. Pan profesor, kierownik Zakładu Podstaw Cybernetyki i Robotyki, pod skrzydłami którego działa

KoNaR, od samego początku wrocławskich zawodów (czyli od 2004 roku) wręcza finalistom kategorii minisumo własne dorobne, często żartobliwe,
opatrzone komentarzem. Jest to już swego rodzaju tradycja, która utrzymuje się bez względu na to, czy w zawodach bierze udział 8, czy 150

robotów. A jej forma jest od tych 7 lat niezmienna. Może nie było to dobrze zaznaczone ani przeze mnie, ani przez konferansjerów,

ale niestety komentarz był, moim zdaniem, zwyczajnie nieelegancki.

Druga kwestia - przytulanie kasy. W sumie to wszystko już zostało wyjaśnione. Możecie mi wierzyć, że nikt z nas nie zarobił na tych zawodach

ani grosza, niejednokrotnie dokładając z własnych pieniędzy. Dla przykładu mogę napisać, że przez cały tydzień przed zawodami musiałem

codziennie dużo jeździć autem po wrocławiu załatwiając sprawy związane z RA, płacąc za paliwo z własnej kieszeni. Jednak nie będę drążył

tematu, bo myślę, że jest on zamknięty 🙂

Jeśli chodzi o konferansjerów to z tego, czego dowiedziałem się po finale, sponsorom cały finał bardzo się podobał i nie zgłaszali obiekcji

odnośnie konferansjerki, najwidoczniej podeszli do całej imprezy z pewną dozą luzu i dystansu do siebie. Jeśli chodzi o dogryzanie

osobie czyszczącej ringi i tor to o ile dobrze pamiętam on nie dość, że się nie obrażał, a nawet sam docinał konferansjerom, dzięki

czemu wyszło z tego kilka śmiesznych sytuacji. Jak to mówią "o gustach się nie dyskutuje", docierają do mnie różne na ich temat opinie.

Kolejna kwestia - nagrody. Na żadnych zawodach RA a wcześniej Otwartych Zawodach Robotów Minisumo nagrody nie były celem samym w sobie,
czasem zdarzało się, że były, czasem nie. W zeszłym roku udalo się zgromadzić nieco upominków, w tym roku nie. Nigdy nie wspominaliśmy

o nagrodach, czy o puli pieniędzy, jakie zostały na nie przeznaczone. Jak ktoś zauważył - już w regulaminie można znaleźć zapis dotyczący

tej kwestii.Jednakże zawsze była ładna statuetka oraz dyplom. W tym miejscu przyznam, że popełniliśmy znaczny błąd przez zwyczajne

nieporozumienie, te dyplomy powinny być i powinny zostać wręczone. Szkoda, że nasz błąd w jednej z kategorii tak bardzo wpłynął na rozdanie nagród w innych. Inna rzecz, że taką sprawę można było na miejscu przedyskutować ze mną,
tak, jak to zrobił mog123 i choć w pewnej mierze ją naprostować, a nie pisać o tym w komentarzach do KAŻDEGO artykułu napisanego po

Robotic Arena, który można znaleźć w internecie.

Jeśli chodzi o koszulki, to nie rozumiem, o co chodzi. Przecież ich zamówienie przez było dobrowolne. Niestety nie mamy na tyle pieniędzy, żeby je fundować zawodnikom (a szkoda), ale też nikogo do jej kupna nie zmuszamy.

Szkoda, że niektórzy z Was, którzy uczestniczyli we freestyle'u mieli uczucie bycia zapchajdziurą. Zapewne jest to kwestia niedoinformowania Was, ale nie podawaliśmy wyników freestyle'a tak długo z bardzo prostego powodu... bo ich nie mieliśmy. Nasze jury obradowało bardzo długo i nawet musieliśmy ich delikatnie popędzać, żeby wydali werdykt. Wynika to z tego, że do sędziowania w kategorii freestyle zostali wybrani ludzie kompetentni (dwaj doktorzy związani z robotyką oraz przedstawiciel sponsora), którzy chcieli, aby wyniki były obiektywne i faktycznie doceniały najlepsze według nich konstrukcje. Osobiście wydawało mi się (jak widać mylnie), że prezentacje freestyle są po to, by zaciekawić ludzi, którzy odwiedzają eliminacje, a którzy być może również pojawią się na finale. Ale jeśli są takie sygnały z Waszej strony to w takim razie trzeba chyba skrócić czas trwania tych rezentacji 🙂

Ostatnia sprawa - godzina rozpoczęcia finału. Jest ona podyktowana tym, że zwyczajnie nie jesteśmy w stanie zacząć go wcześniej. Przygotowania do finału trwają część piątku i całą sobotę (toczą się równolegle do eliminacji). Nie możemy robić tego wcześniej, gdyż w

tej sali odbywają się co rusz jakieś imprezy, konferencje etc i nikt nam tej sali udostępnić nie może. Poza tym część sprzętu jest transportowana dopiero po zakończeniu eliminacji do D20. Jednak pomyślimy nad tym, być może należałoby zacząć eliminacje później, wtedy

czas między nimi a finałem zmniejszył by się. Kwestia jak najbardziej do przemyślenia.

Mam nadzieję, że udało mi się skomentować większość poruszanych przez Was kwestii. Dziękuję Wam za kulturalną i konstruktywną krytykę, ale też słowa pochwały. Są dla mnie, jako organizatora, bardzo cenne. Jeszcze raz dziękuję za Wasz udział we wrocławskich zawodach. Miło mi czytać, że zintegrowaliście się w środowisku - taka idea przyświeca nam co roku i leży u podstaw zawodów Robotic Arena. 🙂

Pozdrawiam i do zobaczenia za rok! 🙂

Michał Pochna

Prezes KNR KoNaR

Link do komentarza
Share on other sites

@ misiup i organizatorzy Robotic Arena. Po raz drugi i ostatni zaznaczam, że moje wątpliwości nigdy w życiu nie dotyczyłyby was studentów, ale osób postawionych wyżej.

Myślałem, że skoro impreza robi co może aby dogonić największą w Europie i być cały czas II w stawce, to dziekan waszego wydziału/prorektor/rektor udostępni środki finansowe na różne cele z nią związane. Przynajmniej nasza uczelnia (ZUT, dawna polibuda szczecińska) dysponuje różnymi źródłami finansowania, i jeżeli tylko pojawia się sensowna inicjatywa/projekt to pieniądze się znajdują. Chyba nie ma wątpliwości, że RA spełnia takie kryteria. Stąd nasze zdziwienie, że tak musieliście walczyć o kasę nawet na samą organizację.

Nie chce wnikać w żadne szczegóły, bo temat pieniędzy zawsze jest bardzo śliski i delikatny więc pozwolę sobie tutaj postawić kropke.

Umknęła mi jeszcze poprzednio kwestia kojarzenia konstrukcji z zawodami/uczelnią. Myślę, że tak nie jest. W niejednej rozmowie z laikami/widzami, bardzo często pytają skąd jesteśmy, mając świadomość, że w ramach tylko uczelni nie można zdobyć takiej frekwencji. Nieraz odpowiadamy, że działając w kole naukowym jeździmy po Polsce, pokazujemy swoje konstrukcje, przyjeżdżamy by powalczyć i spotkać się ze społecznością robotyków. Często są pod wrażeniem, że nam się chce. Odpowiadamy, że warto.

Może to trochę dziwnie zabrzmi, ale nam zawodnikom też zależy, aby zawody wypadły jak najlepiej stąd komentarze i spostrzeżenia, bo chcemy walczyć do ostatniego tchu i minuty ale w uczciwej i sprawiedliwej walce 🙂. Dzięki dla zapaleńców, którzy co roku są w stanie poświęcić wiele dni na organizację RA, aby grupa innych zapaleńców mogła gdzie przyjechać, pokazać się , powalczyć ( i ponarzekać 😋 ).

Link do komentarza
Share on other sites

Osobiście wydawało mi się (jak widać mylnie), że prezentacje freestyle są po to, by zaciekawić ludzi, którzy odwiedzają eliminacje, a którzy być może również pojawią się na finale. Ale jeśli są takie sygnały z Waszej strony to w takim razie trzeba chyba skrócić czas trwania tych rezentacji

Też wychodzę z tego załozenia - w ciągu tych wszystkich godzin prezentacji na okrągło można ludziom pokazywać i cieszyć się z tego jaką sami maja radochę 🙂 Jedyne co, to lepiej by było, aby główny hala koło informacji była do dyspozycji freestyle'a, bo był problem z tłumami ludzi przepychajacymi się żeby zobaczyć dalej wystawiane konstrukcje.

Link do komentarza
Share on other sites

Witam! Nazywam się Łukasz Przystalski i startowałem z robotem TWIN-CATT. Ogólnie pierwszy raz byłem na zawodach we Wrocławiu. III miejsce w kategorii Wabco Freestyle to według mnie nie lada dokonanie. Ogólnie opiszę pewne sprawy związane tą kategorią.

Po pierwsze: Niesamowite jest to, że taka konstrukcja jak TWIN-CATT - prosta a przydatna została oceniona przez sędziów zajmując II miejsce. Nie spodziewałem się tego bo przyjechałem zobaczyć prawdziwe zawody i się po prostu dobrze bawić. Jak przeszliśmy się zobaczyć inne konstrukcje z tej kategorii to byłem pewny że nie mam szans: X-WALKER, PAPAJ, BLACK-IRIS, OMNIVOICE, CAPRUM, NIUCHACZ, te roboty z INDII, DARKWAY - Segway - i inne, po prostu poprzeczka pod niebem.

Po drugie: Sędziowie. Brawa dla KoNaR-u bo takich ludzi jak w komisji trzeba szukać z latarką w dzień. Podczas prezentacji, po kilku zamienionych zdaniach miałem wrażenie że Panowie budowali tego robota ze mną i zadawali konkretne pytania, których osoba nie wtajemniczona od początku budowy po prostu by nie zadała. Naprawdę Panowie - ogromny szacunek.

Po trzecie: Był mały błąd z nazwą robota, podaną na tablicy - "TWIN-CAT" zamiast TWIN-CATT co spowodowało jakiś żart o kocie przez konferansjerów i za bardzo nie wiedziałem o co im chodzi, ale to detal, przy tak dużej imprezie błędy są nieuniknione, a chociaż żarcik może kogoś rozśmieszył.

Ogólnie to prezentacja przed publicznością mi nie wyszła, taka widownia + improwizacja, mogłem lepiej to poprowadzić np. prosząc kogoś z widowni aby przejechał się na robocie. Ale na to wpadłem po prezentacji.

Ogólnie: Super zawody, polecam każdemu kto choć się trochę zastanawia, super atmosfera, ludzie z konaru pomagali jak tylko mogli, za rok będę na pewno ale oczywiście z inną konstrukcją 🙂 a już nad nią pracuje.

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

@misiup piszesz tak aby wyszło, że było wszystko super a nie było to do kogo miałem się udać jeszcze nawet nie wiem jak wyglądasz rozmawiałem w tej sprawie zanim obsmarowałem was w necie z kilkoma os. nikt nawet nie przeprosił mnie odpowiednio, że tak wyszło. tzn. nie chciałem aby pół KONARU padło na kolana przede mną tylko aby ktoś wyjaśnił mi ta sytuacje która mnie strasznie zbulwersowała!! jeśli uważasz, że wszystko było pięknie i ładnie to udostępnijcie proszę cały filmik z rozdania nagród.

Doceniam waszą prace sam nie potrafiłbym lepiej zorganizować takiej imprezy tylko nie róbcie teraz zemnie wariata!!

Link do komentarza
Share on other sites

przystalski_pl, dzięki za miłe słowa i dystans do siebie, którego tak bardzo niektórym na tej impreze zabrakło. Dla takich głosów wiemy, że warto się starać. Zapraszamy serdecznie za rok, mamy nadzieję, że będziesz się bawił jeszcze lepiej 😉

Link do komentarza
Share on other sites

Panowie, może faktycznie dajcie tutaj ten filmik z rozdania nagród i każdy sobie oceni. Bo inaczej będziecie dalej w siebie rzucali błotek a nic to nie przyniesie. Każdemu zdażają sie wpadki i zawodnikom w ocenie pewnych sytuacji i organizatorom. Ale nietrzeba przez to mieć potem pretensji do siebie i żalu przez całe lata. Lepiej to odrazu wyjaśnić.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Gość misiup
@misiup piszesz tak aby wyszło, że było wszystko super a nie było to do kogo miałem się udać jeszcze nawet nie wiem jak wyglądasz rozmawiałem w tej sprawie zanim obsmarowałem was w necie z kilkoma os. nikt nawet nie przeprosił mnie odpowiednio, że tak wyszło. tzn. nie chciałem aby pół KONARU padło na kolana przede mną tylko aby ktoś wyjaśnił mi ta sytuacje która mnie strasznie zbulwersowała!! jeśli uważasz, że wszystko było pięknie i ładnie to udostępnijcie proszę cały filmik z rozdania nagród.

Doceniam waszą prace sam nie potrafiłbym lepiej zorganizować takiej imprezy tylko nie róbcie teraz zemnie wariata!!

Myślałem, że temat mamy wyjaśniony. Przyznałem, że rozdanie nagród w kategorii microsumo zawaliliśmy. Odezwij się proszę na priva, naprawimy nasz błąd i zamkniemy tę kwestię. 🙂

Pozdrawiam serdecznie,
Michał Pochna

KNR KoNaR

Link do komentarza
Share on other sites

@misiup piszesz tak aby wyszło, że było wszystko super a nie było

Niech szanowna Politechnika Opolska zorganizuje jakiekolwiek porządne zawody robotyczne, to przyjedziemy, obsmarujemy Was błotem za organizację i wyjedziemy. To chyba nie to to chodzi, nie uważasz?

Bo w chwili obecnej, jedynie co Wam dobrze wychodzi, to lansowanie się w lokalnych piśmiennikach, jak np. tutaj: http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111212/AKADEMICKA01/373980657

Link do komentarza
Share on other sites

@k3rnell przykro mi, że jesteś kolejną os., która to widzi w ten sposób:(

tylko zadam Ci pytanie: jedziesz na zawody, na które szykujesz się 6miesięcy i jest to Twoje największe marzenie aby stanąć na podium, nie dla nagród, tylko właśnie dla sławy i prestiżu i zostajesz tak potraktowany. A mianowicie wychodzisz przed 1000os. w tym rodzina i znajomi, którzy przyjechali tam dla Ciebie, bo wspierają Cię jak mogą. Stoisz tam chwilę i gdy wszyscy już dostali statuetki i dyplomy, pytasz grzecznie kolegi po prawej z plakietka

-dostane jakiś dyplom?

*nie, bo tu chodzi tylko o prestiż, a nie nagrody.

Zrobiło mi się przykro zszedłem ze sceny, lecz jak zobaczyłem, że po chwili wyczytali os. z nanosumo, bo zapomnieli mu wręczyć dyplomu i przeprosili go grzecznie. Więc pomyślałem o mnie po prostu tez zapomnieli, zdarza się. W końcu więc idę do kanciapy, gdzie jest kilkanaście os. odpowiedzialnych za organizację i pytam jednej os., o co chodzi. Mówi mi, "idź do tej pani", podszedłem i znów mówię, że pominięto mnie przy rozdawaniu nagród, na co dostaje odpowiedź

-przepraszamy ale tak się zdarza.

to pomyślałem GDZIE się tak zdarza, od 6 miesięcy jeżdżę po całej Polsce i nigdzie nie widziałem takiej LIPY!! teraz to wygląda tak, jakbym płakał, bo nie dostałem kawałka papieru i szkła. W odpowiedzi dostaje takie argumenty

-to zbyt słaba kategoria, aby nagradzać II miejsce:(

nigdzie nie krytykuję nic, co by było nieprawdą, bo mam na to świadków. to ja się czuje pokrzywdzony. organizatorzy dali z siebie wiele i chwała im za to, bo się należy, ale ja też przez 5 dni przed zawodami spałem może 15h wydałem mnóstwo własnej kasy i czasu oraz serca w to, co robiłem.

Link do komentarza
Share on other sites

Ludzie weźcie zluzujcie trochę, bo z wątku o zawodach zrobił się wątek, który obrzuca każdego błotem. Były to moje pierwsze zawody, więc jestem subiektywny (nie wiem jak jest na innych) i podobało mi się. Nie wiem jak to było z rozdaniem nagród, bo przez zbyt długą przerwę pomiędzy eliminacjami a finałami - najzwyczajniej udałem się do domu. Co zraziło mojego tatę: zachowanie jednego z Panów od koszulek - poprosiłem czy nie mógłbym dostać czarnej, a Pan wybuchł gniewem i opieprzył swojego kolegę, który chciał mi ją dać. Tata był podirytowany i dobrze, że nie zdenerwował się do większego stopnia, bo nie byłoby to miłe dla organizatorów.

k3rnell rozumiem i ciebie, ale nie wiem czy Politechnika Opolska jest znana w Europie. Zaś Wrocławska zdecydowanie tak i tu jest problem. Adrian opowiadał mi jak Politechnika Opolska podchodzi do zawodów, bo GROM chętnie by takowe zrobił i się o to starają (z tego co wiem) i życzę aby wyszły jak najlepiej 😉

Według mnie hungrydevil został po prostu olany przez osoby z góry, które zachowały się niestosownie i na dodatek wycięły taki numer. Jednemu damy, drugiemu nie. Wstyd i hańba...

Na koniec podsumowanie: Luzujcie ludzie! I zakończmy temat rozdania nagród!

Link do komentarza
Share on other sites

6 miesięcy jeżdżę po całej Polsce i nigdzie nie widziałem takiej LIPY!!

Eee tam, pojeździsz dłużej to jeszcze nie jedno zobaczysz, nie chodzi mi o lipę ale o dziwne sytuacje.

Link do komentarza
Share on other sites

Panowie, nie lepiej było zakończyć tę dyskusję zakończyć już dawno i wyjaśnić wszystko na PW z organizatorami, którymi przyznali się do błędu i chcą to naprawić? Po co taka afera?

Lepiej ten czas poświęcić na nowe konstrukcje, opisanie starych albo zgłoszenie się do klasyfikacji.

Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.