Kursy • Poradniki • Inspirujące DIY • Forum
Jesteśmy pokoleniem, które jest w sobie tak bardzo zakochane, że musi robić sobie selfie na każdym kroku. Dlatego powstały telefony z przednią kamerką, uchwyty na telefon czy aparat do robienia zdjęć a także drony, których zadaniem jest śledzenie naszych ruchów i dokumentowanie tego. Jeszcze trochę i kolejne pokolenia zaczną się rodzić z prawą ręką dłuższą, żeby móc wygodniej pstrykać zdjęcia.
Wróćmy jednak do dronów. Funkcja follow me stała się niezwykle popularna. Quadrocopter jest wyposażony w kamerkę i ma za zadanie podążać za wybranym obiektem. Okrążać go, robić ujęcia pod różnymi kątami. Dopóki jesteśmy w dużej, pustej hali nie ma z tym większego problemu. Jednak co się stanie jeśli zabierzemy taki sprzęt, żeby udokumentował nasz bieg po lesie? Może skończyć się nieprzyjemnym spotkaniem technologii z drzewem.
Drony były obecne wszędzie podczas CES 2015
Dlatego ostatnio priorytetem stało się omijanie przeszkód przez drony. Nadal mają za nami podążać, ale nieco rozsądniej. Airdog i Zano twierdzą, że mają taką technologię, jednak póki co testy zostały przeprowadzone jedynie w laboratorium. Do lasu natomiast wybrał się Intel przy współpracy z Ascending Technologies.
Cel został osiągnięty dzięki zainstalowaniu 6 kamer RealSense na dronie. Dołożyli do tego odpowiedni interfejs, dorzucili procesor Intel Atom i gotowe. Program przetwarza obraz z kamer w czasie rzeczywistym, szacuje odległość od przeszkód i planuje trasę przelotu. Projekt spełnia wizję DARPA, o której była mowa tutaj, jednak w nieco innym celu i z nieco mniejszą prędkością.
Taki obrót spraw może jeszcze bardziej spopularyzować drony. Na co jednak pozwolą nam przepisy? Czy będziemy mogli cieszyć się tą technologią tylko na własnym podwórku czy też robić sobie zdjęcia w centrum miasta, bez obaw, że dron wpadnie na latarnię?
Źródło: The Verge
To nie koniec, sprawdź również
Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł »
CES, CES 2015, dron, drony, Intel, selfie
Trwa ładowanie komentarzy...