Kursy • Poradniki • Inspirujące DIY • Forum
Dla kogo są te narzędzia?
Dla początkującego elektronika i majsterkowicza. Uściślając, mam na myśli szczególnie te osoby, które chciałyby zacząć lutować. Jest to również niezbędny etap podczas nauki elektroniki - naturalny krok po zainteresowaniu się podstawami elektroniki oraz Arduino.
Twój niezbędnik warsztatowy
Zgodnie z zapowiedzią ze wstępu do tego kursu, przygotowaliśmy niezbędniki warsztatowe. Kuferki te zawierają narzędzia, które są niezbędne na samym początku. Oprócz tego polecamy też przykładową lutownicę, a konkretnie stację lutowniczą.
Jeśli zaczynasz swoją przygodę z lutowaniem i nie chcesz zamawiać gotowego zestawu to możesz oczywiście samodzielnie zgromadzić cały sprzęt - uważaj tylko, aby uniknąć wpadek, które popełniają często początkujący. Złe narzędzia to coś, co może bardzo szybko zniechęcić Cię do lutowania.
1) Stacja lutownicza
Jednym z głównych zajęć każdego elektronika jest lutowanie. Dlatego bardzo ważny jest wybór właśnie lutownicy. Narzędzie to będziesz trzymać w dłoni bardzo często. Ważne, aby pozwalało na poprawne lutowanie i było wygodne. Na które parametry trzeba zwrócić uwagę?
Jaka moc lutownicy?
Moc lutownicy przekłada się bezpośrednio na to jak szybko lutownica nagrzewa się i po jakim czasie osiąga temperaturę potrzebną do pracy. Zbyt mała moc sprawi, że po podłączeniu do prądu, konieczne będzie odczekanie np. 20 minut - jest to niezwykle irytujące.
Warto unikać lutownic o mocy niższej od 50 W.
Co więcej, każde rozgrzanie lutowanej części powoduje stopniowe obniżenie temperatury grotu. Przy małych rezystorach nie jest to problemem, jednak lutowanie np. złącz może być już kłopotliwe. Słaba lutownica będzie miała zbyt małą moc, aby utrzymać odpowiednią temperaturę.
Jaki grot do lutownicy?
Grot, czyli końcówka lutownicy, to element narażony na wysokie temperatury. Kupując najtańsze narzędzie z dużym prawdopodobieństwem, trafimy na grot o bardzo małej wytrzymałości, który szybko się zniszczy (straci swój kształt lub właściwości).
Zapamiętaj już teraz! Grotów lutownicy nigdy nie czyścimy papierem ściernym, pilnikiem, nożem itd. Ostre narzędzia, to szybka droga do uszkodzenia powierzchni grotu.
Poniżej widoczne są dwa przykłady. Po lewej grot z taniej lutownicy, który dość szybko stracił swoje właściwości (widać to m.in. po jego kolorze). Po prawej stronie widać grot ze stacji lutowniczej wybranej do naszego zestawu, po kilku dniach pracy - nadal srebrny i błyszczący. Oczywiście na stan grotu wpływ ma również to jak się z nim obchodzimy - dobre praktyki na ten temat poznasz podczas wykonywania kolejnych ćwiczeń z tego kursu.
Wygodny i bezpieczny uchwyt
Tak jak wspomniałem wcześniej, lutownicę trzyma się w dłoni czasami przez długie godziny. Dlatego warto zainwestować w taką, której kolba (rączka) wykonana jest z dobrych materiałów i nie ulega szybkiemu nagrzaniu (co będzie bardzo nieprzyjemne).
Skrajnie tanie lutownice mogą Cię nawet porazić prądem.
Jaki typ lutownicy wybrać?
Temat rzeka - tutaj można rozpisać się na kilka stron. Ujmując to jednak w ekstremalnym skrócie - skup się na najpopularniejszych lutownicach oporowych. Innym często spotykany typem lutownic, są lutownice transformatorowe - ciężkie i mało precyzyjne. Mają one swoje zalety, ale to już inna epoka. Jeśli dopiero zaczynasz to daruj sobie lutownice transformatorowe i kup lutownicę oporową.
Przeszukując dostępnych narzędzi łatwo trafić również na oferty lutownic na ciepłe powietrze, czyli hot-air. Jej działanie można porównać do suszarki, bardzo gorącej suszarki. Lutownice te używane są głównie podczas montażu bardzo małych elementów SMD. Nie spotkasz się jednak z nimi na początku swojej elektronicznej przygody, dlatego na razie taka lutownica na pewno nie będzie Ci potrzebna.
Którą konkretnie lutownicę wybrać?
Nie ma idealnego narzędzia. Co więcej, producenci lutownic bardzo często wprowadzają małe zmiany i udoskonalenia. Zmieniają się więc oznaczenia urządzeń. Dlatego nie rekomendujemy żadnej konkretnej lutownicy, ale zawsze na stronie dystrybutora naszego niezbędnika warsztatowego znajdziesz 3-4 proponowane lutownice, które zostały dobrane specjalnie pod ten kurs. Przykładowo, w momencie pisania tego artykułu polecane były następujące 3 narzędzia.
Największa rekomendacja to stacja lutownicza 936A/DH o mocy minimum 75 W. Stacja ta jest mała, a jej kolba jest lekka i wygodna. Pokrętło na przednim panelu pozwala na płynną regulację temperatury od 200°C do 480°C. Urządzenie występuje w 2 wersjach z wyświetlaczem (na którym widać aktualną temperaturę grotu) oraz bez niego. Stacja z wyświetlaczem jest trochę lepsza (i droższa), taki dodatek to miłe i wygodne udogodnienie, ale nie jest to coś niezbędnego - wybór należy do Ciebie.
Jeśli szukasz najtańszej opcji to możesz zamówić też zwykłą lutownicę kolbową (bez stacji). Przy takim rozwiązaniu nie będziesz mógł regulować temperatury grotu, narzędzie to będzie też mniej wygodne. Musisz też pamiętać, aby w takiej sytuacji dokupić osobno podstawkę pod lutownicę.
Pamiętaj jednak, że powyższe rekomendacje były ważne w momencie pisania tego kursu. Producenci mogli w międzyczasie wyprodukować zupełnie inne modele lutownic - sprawdź więc jakie stacje są aktualnie polecane jako akcesoria do niezbędnika warsztatowego.
2) Tinol - spoiwo lutownicze, cyna
Bez tego nie ruszymy dalej - cyna z topnikiem, to podstawa. Ważne, aby zaopatrzyć się w rolkę (100 g wystarczy na dość długo) o odpowiedniej średnicy. Przy bardziej zaawansowanych pracach korzysta się z niezwykle cienkiej cyny. Dla nas na początek wystarczy coś pomiędzy 0,5 mm, a 0,7 mm.
Spoiwo lutownicze, którego używamy jest stopem cyny (60%) oraz ołowiu (40%). Od 1 lipca 2006 roku UE ogranicza wykorzystanie substancji niebezpiecznych w sprzęcie elektronicznym. Korzystanie ze spoiwa bezołowiowego jest jednak znacznie trudniejsze i prowadzi do wielu komplikacji. Dlatego w warunkach hobbystycznych warto nadal stosować spoiwo z ołowiem, czyli tzw. stop Sn60Pb40.
Spoiwo lutownicze z topnikiem to nie tylko cyna i ołów. Spoiwo lutownicze nie jest prostym "drutem", tak naprawdę w jego środku jest kilka kanałów wypełnionych topnikiem, czyli substancją ułatwiającą lutowanie - przekonasz się o tym w kolejnej części kursu.
3) Odsysacz do cyny
Jeśli myślisz, że podczas lutowania nigdy się nie pomylisz, to jesteś w bardzo dużym błędzie. Niejeden raz zdarzy się, że przez pomyłkę przylutujesz np. zły element lub użyjesz zbyt dużej ilości cyny. Tutaj bardzo przydatny okaże się odsysacz do cyny.
To proste narzędzie składa się z metalowej tuby z tłokiem i sprężyny. Za pomocą odsysacza możemy wytworzyć podciśnienie, które dosłownie wciągnie rozgrzaną cynę do środka. Narzędzie to uratuje Cię w niejednej sytuacji, naprawdę warto mieć je w swoim warsztacie. Jak poprawnie wykorzystać odsysacz pokaże w dalszych częściach kursu.
4) Plecionka
Kawałek przewodu bez izolacji nawinięty na małą rolkę - zagadkowe wyposażenie warsztatu. Tak samo jak wcześniej opisany odsysacz, tak i plecionka przyda się w sytuacjach kryzysowych. Pozwoli nam w bardzo łatwy sposób zebrać nadmiar cyny. Czy ma ona przewagę nad odsysaczem? Wszystko zależy od zastosowania. Później sprawdzimy, w których sytuacjach wygodniejsza okaże się plecionka.
5) Topnik w płynie
Tak jak powiedziane było wcześniej, będziemy używać spoiwa lutowniczego z topnikiem, który ułatwia nam lutowanie. Czasami okaże się, że potrzebna jest odrobina więcej tego magicznego płynu. Będzie to szczególnie widoczne, gdy zabierzemy się za poprawianie lutów.
Czym tak naprawdę jest topnik? Jest to substancja, która chemicznie oczyszcza łączone metale, co sprawia, że lutowanie jest znacznie łatwiejsze. Główne zadanie dla topnika to usunięcie tlenków i zanieczyszczeń oraz ułatwienie topnienia cynie.
6) Obcinaczki boczne
Typowo mechaniczne, warsztatowe narzędzie. Będziemy wykorzystywać je często, głównie do odcięcia nóżek przylutowanych elementów. Warto zwrócić uwagę, aby obcinaczki boczne były wyposażone w mechanizm samoczynnie otwierający narzędzie - jest to bardzo wygodny drobiazg.
7) Okulary ochronne
Ważny, ale niestety często bagatelizowany element wyposażenia warsztatowego. Gdy nie korzystamy z elektronarzędzi, takich jak szlifierki i wiertarki, szybko zapominamy o okularach warsztatowych. Czy warto chronić oczy podczas lutowania? Zdecydowanie tak!
Są dwie sytuacje, w których ochrona oczu staje się bardzo ważna. Pierwszą z nich jest odcinanie końcówek przylutowanych elementów. Podczas tej prostej operacji nieraz mały drucik wystrzeli w nieznane miejsce Twojego warsztatu. Lepiej, aby nie trafił w oko!
Może się również zdarzyć, że roztopisz cynę łączącą dwa naprężone kawałki elementów, wtedy podczas rozlutowywania elementy mogą sprężyście odskoczyć, co spowoduje, że gorąca cyna wystrzeli w Twoją stronę. Sytuacja skrajna, jednak możliwa - szczególnie podczas pierwszych, często nieporadnych ruchów lutownicą.
8) Trzecia ręka
Trzecia ręka - nazwa mówi wszystko. Skoro w jednej dłoni trzymamy lutownicę, a w drugiej cynę, to brak nam kończyn do przytrzymania lutowanej płytki. Tutaj bardzo przyda się ten uchwyt, który wyposażony jest w dwa mocowania (krokodylki) oraz lupę. Dzięki czemu będziemy mogli bardzo łatwo unieruchomić elementy na czas lutowania.
9) Wkrętaki/śrubokręty
Mam wrażenie, że nie muszę opisywać tych narzędzi. Jednak dla formalności dodam kilka słów. W kursie lutowania śrubokręty przydadzą się do dwóch rzeczy. Pierwszą z nich będzie przykręcanie śrubek w złączach typu ARK, które będą służyły do zasilania naszych układów. Metalowe śrubokręty przydadzą się również, gdy będziemy chcieli coś delikatnie przytrzymać lub zagiąć. Naprawdę warto zaopatrzyć się w taki poręczny zestaw.
Czego w zestawie Forbota (nie)zabrakło
Zapewne każdy doświadczony elektronik mógłbym skompletować inny polecany zestaw warsztatowy, aby uprzedzić pewne pytania wyjaśniam od razu moje decyzje:
- Brak innego grotu - do tematu wrócimy w późniejszym kursie lutowania SMD. Nie każdy będzie potrzebował np. minifali. Inny grot zawsze można dokupić osobno. Na razie w zupełności wystarczy grot, który dodawany jest domyślnie do każdej lutownicy.
- Dlaczego topnik w płynie - moim zdaniem warto od niego zacząć, jest też wygodniejszy przy elementach przewlekanych. Topniki w żelu zostawiam na inną okazję (kolejne kursy).
- Brak pincety - nie jest ona niezbędna, przy elementach przewlekanych.
Gotowe zestawy do kursów Forbota
Komplet elementów Gwarancja pomocy Wysyłka w 24h
Komplet najważniejszych narzędzi warsztatowych do kursu lutowania m.in: stacja lutownicza, cyna, odsysacz, trzecia ręka, obcinaczki boczne, okulary ochronne, plecionka i wkrętaki.
Zamów w Botland.com.pl »Podsumowanie
Narzędzia skompletowane (lub właśnie do Ciebie jadą), więc możemy przejść do praktyki. Od następnej części kursu lutowania zaczniemy wykorzystywać opisane tu narzędzia. Dla przypomnienia - wszystkie ćwiczenia będą już bazowały na zestawie elementów do kursu lutowania. Jeśli jeszcze nie posiadasz odpowiednich narzędzi oraz zestawu elementów to możesz je zamówić w tym miejscu.
W kolejnej części poznasz najważniejsze podstawy pracy z lutownicą. Będziesz mógł również oswoić się w praktyce z roztapianiem cyny i nakładaniem jej na płytkę drukowaną. Zobaczysz też jak w praktyce projekt PCB może wpłynąć na czas potrzebny do rozgrzania danego pola lutowniczego.
Nawigacja kursu
Powiązane wpisy
elektronika, kursLutowania, lutowanie, warsztat
Trwa ładowanie komentarzy...