KursyPoradnikiInspirujące DIYForum

Project Wing testuje system kontroli lotów dla dronów

Project Wing testuje system kontroli lotów dla dronów

Prawdopodobnie już za kilka lat na niebie pojawią się tysiące dronów dostawczych różnych firm. Taka sytuacja wymaga zmian w zarządzaniu ruchem lotniczym.

Project Wing, który tworzy drony dla Google, przedstawił platformę UTM (ang. UAS Air Traffic Management). Testy zakończyły się sukcesem!

Aby taki sposób dostarczania towarów był bezpieczny, bezzałogowe statki powietrzne będą musiały nauczyć się omijać nie tylko siebie nawzajem, ale także samoloty załogowe, budynki, nierówności terenu, złe warunki pogodowe oraz inne niespodziewane przeszkody.

Testy przeprowadzono na terenie należącym do FAA (Federalnej Administracji Lotnictwa). W tym samym miejscu zgromadzono trzy drony Wing dostarczające paczki, wszystkie pilotowane przez jednego operatora, a także dwa drony Intel Aero oraz jeden DJI Inspire, które prowadziły zautomatyzowane akcje poszukiwawcze. Wszystkie działania odbywały się jednocześnie.

Zademonstrowano, że platforma UTM potrafi w czasie rzeczywistym planować trasy przelotu kilku różnych bezzałogowych statków powietrznych na raz. Stąd już tylko krok do zwiększenia ich liczby. Dodatkowo operatorzy są na bieżąco powiadamiani o strefach zakazu lotów oraz o nieoczekiwanych wydarzeniach i niebezpieczeństwach, a UTM uwzględnia te zmiany.

Platforma korzysta z Google Maps, Earth i Street View, a także z należącej do tej firmy infrastruktury chmury obliczeniowej, która pozwoli na planowanie milionów tras i podejmowanie decyzji w ułamku sekundy.

W ciągu najbliższych miesięcy Project Wing zamierza zwiększać liczbę jednoczesnych lotów oraz stopień złożoności otoczenia. W planach jest też wprowadzenie interoperacyjności z innymi systemami zarządzania ruchem lotniczym, a także informowanie zainteresowanych osób o tym, jakie drony aktualnie znajdują się w okolicy.

Więcej o projekcie Wing:

Źródło: [1]

dostawy, drony, google

Trwa ładowanie komentarzy...