Skocz do zawartości

DCE 812 (8-bitowy mikroprocesor własnej roboty)


rafal2808

Pomocna odpowiedź

Podoba Ci się ten projekt? Zostaw pozytywny komentarz i daj znać autorowi, że zbudował coś fajnego!

Masz uwagi? Napisz kulturalnie co warto zmienić. Doceń pracę autora nad konstrukcją oraz opisem.

Cześć,

świetny projekt - podziwiam, że chciało Ci się realizować to na układach małej/średniej skali integracji. Życzę dużo powodzenia w realizacji twoich projektów na układach FPGA.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

Takie układy muszą być z konieczności proste, bo dodanie każdej kolejnej funkcjonalności to przyrost scalaków, miejsca na płytce i liczby połączeń, ale nie wiem czy tu nie posunąłeś się za daleko w tej prostocie. Oczywiście jest to duża praca i chwała za zaprojektowanie układu umiejącego pobierać i wykonywać instrukcje. Mam jednak wątpliwość dotyczącą założeń, może mógłbyś to wyjaśnić. Skoro jest to już Twój trzeci projekt to na pewno już widzisz istotne wady braku możliwości podejmowania przez program jakiejkolwiek decyzji. Twój procesor nie ma ani jednego skoku warunkowego lub choćby warunkowego rozkazu "Pomiń (wykonaj jako NOP) następną instrukcję" co powoduje, że cały przebieg pracy musi być liniowy aż do napotkania kodu 1000 lub końca pamięci i restartu od początku. Jak w takiej sytuacji możesz obsłużyć jakiekolwiek I/O gdzie musisz poczekać na dane, jak chcesz wykonać najprostszą pętlę czy rozgałęzienie. A przecież są to podstawowe bloki algorytmów. Czy program liczenia Fibonacciego polagał na powtarzaniu w kodzie wciąż tej samej sekwencji i jeśli wpisałeś ją 7 razy to liczył 7 pierwszych wyrazów? Trochę słabe.

Czy nie myślałeś by nawet kosztem niektórych instrukcji zrobić jednak logikę skoków a już na pewno testowania jakiegoś warunku? Niechby to było A=0, cokolwiek. Jak rozumiem ROM w organizacji 16-bitowej służy wprost do generowania sygnałów sterujących poszczególne bloki, ale 2K RAMu w momencie gdy wpisujesz to ręcznie z przełączników (a może inaczej?) i w zasadzie nie możesz zrobić żadnego sensownego programu, wydaje się sporym nadmiarem. Choć pewnie trudno dziś kupić mniejszą kostkę. To nie  są zarzuty, chciałbym tylko zrozumieć założenia jakimi się kierowałeś i czy masz zakusy na kolejną, jeszcze lepszą konstrukcję? Bo taki procesor może dać niesamowitą frajdę z puszczenia na nim np. pierwszej gry (a niechby i losowania kostki 6-ściennej) lub rozbudowania systemu  przez podłączanie jakichś peryferiów - ale musi to umożliwiać..

Przejście na FPGA to już zupełnie inna dziedzina. Tam zrobienie własnego procesora CISC z pełną listą instrukcji, systemem przerwań, kolejką dekodowania i wykonywania, predykcją skoków a nawet spekulatrywnym wykonywaniem kodu zależy tylko od ilości czasu spędzonego przed ekranem i nie wygląda tak fajnie 🙂 A moim osobistym zdaniem nie daje takiej radochy jak 100 TTLi robiących procesor grający z Tobą w kólko i krzyżyk.

BTW: Czy słyszałeś kiedyś o kostce MC14500B? To proste CPU (1-bitowy arytmometr, 4-bitowy kod instrukcji) przeznaczone w zamyśle do programowej realizacji sterowników przemysłowych budowanych w innym przypadku ze "sprzętowej"  logiki cyfrowej, które trzeba obudować wieloma scalakami by dało się użyć - ale nawet to ma instrukcję warunkową i skok (który trzeba sprzętowo zrobić samemu, ale taka instrukcja jest dekodowana i sygnalizowana przez 14500):

https://en.wikipedia.org/wiki/Motorola_MC14500B

http://old-computers.com/museum/computer.asp?st=1&c=834

http://www.brouhaha.com/~eric/retrocomputing/motorola/mc14500b/mc14500b_icu_handbook.pdf

W swoim czasie było do tego produkowanych kilka egzotycznych scalaków typu licznik instrukcji czy nawet (o ile pamiętam) sprzętowy stos(!) wywołań i powrotów z podprogramów co znakomicie ułatwiało budowę sterowników, ale nawet z prostych TTLi można dziś na tym zbudować już sensownie działający komputerek. Pomyśl o tym 🙂 

Edytowano przez marek1707
literówki..
  • Lubię! 2
Link do komentarza
Share on other sites

Dzięki. Jescze jedno pytanie: zaintrygowałeś mnie tą konwersją z C++ na instrukcje tego procesora. Czy mógłbyś to rozwinąć, a konkretnie: czy zajmowałeś się przy okazji tego tematu kompilatorami i automatyczną generacją kodu wynikowego, czy dopasowałeś do binariów tej kontrukcji któryś z dostępnych np. meta-asemblerów albo czy masz na myśli tłumaczenie przy użyciu.. kartki i ołówka?

No i napisz przy jakiejś okazji co tam w FPGA wydłubałeś albo chcociaż czy przewidziałeś skoki warunkowe 😉 I jak - jeśli robisz zupełnie własny procesor - zamierzasz go programować inaczej niż wpisując HEXy do RAMu.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

No akurat w przypadku tego układu tłumaczenie programu było dość czasochłonne, bo każdy rozkaz starałem się przekonwertować na polecenia dla procesora ręcznie za pomocą właśnie kartki i ołówka.

Jeżeli chodzi o mój obecny projekt na FPGA to wszystkie postępy w pracach opisuje na moim blogu. Tym razem już z góry założyłem sobie, że układ ma obsługiwać skoki bezwarunkowe oraz warunkowe. Jutro bądź najpóźniej pojutrze skończę projektować licznik programu oraz sam blok pamięci ROM i przy okazji tego pojawi się pełna lista rozkazów obsługiwanych przez mój nowy projekt. Kwestia programowania nie została jeszcze do końca rozwiązana, ale na pewno nie będzie to ręczne programowanie za pomocą przycisków. Obecnie wymyśliłem sobie, że pamięć będzie można programować za pomocą mikrokontrolera a dokładniej postaram się stworzyć listę poleceń w języku C odpowiadających rozkazom procesora. Każde takie polecenie będzie wywoływać podprogram, który to będzie już zapisywał do pamięci odpowiednie wartości binarne. Można powiedzieć, że stworzę coś podobnego do asemblera. 

Link do komentarza
Share on other sites

1 godzinę temu, rafal2808 napisał:

postaram się stworzyć listę poleceń w języku C odpowiadających rozkazom procesora. Każde takie polecenie będzie wywoływać podprogram, który to będzie już zapisywał do pamięci odpowiednie wartości binarne. Można powiedzieć, że stworzę coś podobnego do asemblera

Hm, to pewnie nie jest miejsce na taką dyskusję - w końcu to wątek o Twoim komputerze DCE, ale chyba powinieneś poczytać coś o językach programowania bo mam wrażenie, że mylisz dwie zupełnie odrębne rzeczy. Asemblery to języki programowania w których jedna linia programu źródłowego przekłada się na jedną instrukcję procesora (dla purystów: dla prostoty nie myślę tu o makroasemblerach). Po prostu zamiast wpisywać binarne kody operacyjne korzystamy z tablicy mnemoników i pewnych dodatkowych zasad (np. dot. dozwolonych argumentów danej instrukcji) wbudowanych w program tłumaczący. Natomiast języki wysokiego poziomu, takie jak C, tak nie działają. Nie ma tam bezpośredniego odniesienia programu źródłowego do instrukcji procesora i nie możesz - nie budując kompilatora - zrobić tłumaczenia metodą "wywoływania pod programów". Przykładowo jedna instrukcja w C, np. switch może zamienić się na wieledziesiąt rozkazów procesora rozstrzelonych między inne rozkazy, wykonujące inne linie programu.To samo z pętlami: w jednym miejscu trzeba je zacząć, w innym skończyć a po drodze będzie wiele instrukcji wykonujących to w co w pętli zawarłeś. Do tego dochodzi gospodarka rejestrami i pamięcią, zmienne na stosie, analiza wyrażeń arytmetycznych, system typów i ich konwersji, jakaś spójna konwencja przekazywania argumentów do funkcji i odbierania z nich wyników itd.. Kompilator musi rozumieć strukturę całego programu i nie może patrzeć tylko na tę jedną linię kodu źródłowego jak asembler - to są zupełnie różne światy. W sposób w jaki opisałeś możesz natomiast zrobić interpreter, choć akurat C słabo się do tego nadaje. Wcześniej zaś - żeby w ogóle zacząć pisać programy dla nowego procesora - możesz skorzystać z gotowych asemblerów skrośnych sterowanych tablicami, które to tablice po stworzeniu (to są pliki tekstowe) opisują mnemoniki instrukcji Twojego procesora, ich argumenty itd. Piszesz wtedy kod jakbyś pisał dla Z80 czy 6502 tylko z wymyślonymi przez siebie instrukcjami, używasz etykiet, wyrażeń arytmetycznych w polach argumentów i tego wszystkiego do czego przywykliśmy w językach asemblera i dostajesz poprawny kod binarny wprost dla Twojego procesora.

  • Lubię! 2
Link do komentarza
Share on other sites

No cóż możliwe, że właśnie nieświadomie mylę te dwa pojęcia. Jeszcze sporo nauki przedemną, ale dziękuje za nakreślenie drogi.😀

Link do komentarza
Share on other sites

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.