Skocz do zawartości

Kurs elektroniki – #4 – kondensatory, filtrowanie zasilania


Komentator

Pomocna odpowiedź

4 godziny temu, Gieneq napisał:

@FileEX dodanie pojemności jest dobrą praktyką w każdym układzie (chyba że wejdzie w rezonans z ewentualną indukcyjnością). Jeżeli podłączysz coś przez kable to podczas skokowych zmian obciążenia - np coś się włącza, albo układ elektroniczny coś zacznie liczyć i zwiększa się przełączanie układów cyfrowych i przez kable ciężej pobrać wymagany prąd bo kable mają swoją indukcyjność, rezystancje. W takim momencie kondensatory są zapasowym źródłem energii.

Rozumiem, ale w układzie 4/5 z kursu lutowania raczej zastosowany jest filtr zasilania, ponieważ składa się z kondensatora ceramicznego i elektrolitycznego. Rozumiem też, że jest on tam ze względu na tranzystory tylko po co skoro z baterii chyba nie ma zakłóceń/tętnień? Nie rozumiem jaką ten filtr pełni role w tym układzie.

Link do komentarza
Share on other sites

@FileEX taki "filtr" to dobra praktyka, po prostu zawsze dobrze coś takiego zrobić, aby uniknąć problemów w przyszłości. Masz rację, że w takim układzie nie jest to kluczowe, ale w bardziej zaawansowanych układach (z układami scalonymi i mikrokontrolerami) nawet najmniejsze zakłócenia mogą powodować problemy. Przykładowo włączenie wielu diod świecących może tymczasowo obniżyć napięcie w całym układzie (bo będzie duży chwilowy pobór prądu) co doprowadzi np. do resetu mikrokontrolera.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Z ciekawości zbudowałem taki układ (mam nadzieję, że schemat jest prawidłowo "przepisany" ze zdjęcia). Próbuję zrozumieć jednak, dlaczego układ zachowuje się tak, jak się zachowuje tzn. po podłączeniu zasilania dioda podłączona równolegle z kondensatorem świeci cały czas jasno, po odłączeniu zasilania powoli przygasa. Druga dioda natomiast na początku świeci mocno, jednak w ciągu kilku sekund przygasa. Po odłączeniu zasilania gaśnie natychmiastowo. Kondensator połączony z nią szeregowo ma prawie cały czas około 7V (np. 6.7V). Na diodzie nieświecącej po odłączeniu zasilania jest około 4.7V, ale mimo tego nie świeci. Czegoś tutaj nie rozumiem.

Dodatkowa obserwacja: Zwarcie nóżek diody połączonej z kondensatorem szeregowo powoduje, że dioda połączona równolegle dostaje "kopa" i zaczyna świecić mocniej (przy wyłączonym zasilaniu)

IMG_20220812_204840.thumb.jpg.76eca3e5ee350bbef162c04f43479701.jpgIMG_20220812_203319.thumb.jpg.edc249dfb1c2163bb04676eda5fd7200.jpg

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Po odłączeniu kondensatora ceramicznego nie zauważyłem, żeby dioda świeciła się dłużej. Przy podłączeniu 4 kondensatorów 1000 µF dioda gasła chyba z 15 sekund.

Na koniec mam jeszcze pytanie. Czy jak się weźmie kondensator z układu przed jego kompletnym rozładowaniem, to czy może to wpłynąć na jego żywotność? Bo przez przypadek tak zrobiłem i po ponownym jego włożeniu dioda mi się jeszcze minimalnie świeciła.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

@tru_IN dobre obserwacje co do długości działania układu 🙂 Jeśli chodzi o drugie pytanie to nie, nic złego się nie stanie w tym przypadku. Trzeba jednak ogólnie o tym pamiętać, że w kondensatorach jest zgromadzona jakaś energia. Tutaj się nic nie stanie, ale jakbyś zabrał się np. za naprawę telewizora to mogłoby się okazać, że pomimo odłączenia urządzenia od prądu coś Cię "kopnęło". Trzeba też uważać, jeśli korzysta się z mierników pojemności kondensatorów (niektóre mierniki mają wbudowaną taką funkcję) - wpięcie naładowanego kondensatora do takiego miernika może go uszkodzić.

@Torianen witam na Forbocie 🙂 Schemat narysowany bardzo ładnie - oby wszyscy początkujący takie robili! Na przyszłość możesz jeszcze opisywać elementy, aby łatwiej było się do nich odnosić (np. C1, C2, R1, R2 itd). Pierwsza dioda, która jest podłączona równolegle z kondensatorem jest też właściwie połączona prosto z baterią (zakryj sobie ręką kondensator na schemacie). W związku z tym po włączeniu zasilania dostaje ona od razu zasilanie. Po odłączeniu baterii (zasłoń baterię na schemacie) jest wtedy zasilana prosto z kondensatora. Ma on mniejszą pojemność niż bateria, więc dioda z czasem gaśnie.

Jaki efekt chciałeś uzyskać za pomocą drugiego kondensatora?

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

1 godzinę temu, Treker napisał:

Jaki efekt chciałeś uzyskać za pomocą drugiego kondensatora?

Żaden konkretny, bardziej chciałbym zrozumieć, dlaczego po podłączeniu zasilania dioda D2 z czasem przygasa i świeci słabo. Zakładam, że ma to związek z szeregowo połączonym z nią kondensatorem C2, ale nie do końca rozumiem, dlaczego po odłączeniu zasilania dioda D2 od razu gaśnie a kondensator C2 trzyma ładunek i go nie oddaje. Czy dioda świeci coraz mniej wraz z coraz większym naładowaniem kondensatora? Jeżeli tak, to dlaczego nie gaśnie zupełnie po chwili tylko się "tli"?

Dodatkowo, jak napisałem, po usunięciu diody D2, pierwsza (D1) połączona równolegle zaczyna powoli świecić. Tempo rozjaśniania jest chyba zależne od rezystora R2, bo jak zamieniłem go na 10k to chyba dioda D1 rozjaśniała się wolniej. Czy po usunięciu diody kondensator C2 zachowuje się po prostu jak kolejny kondensator podłączony równolegle z C1 i R1-D1 i je ładuje? Jeżeli tak, to dlaczego działa to w taki sposób tylko przy braku diody D2?

IMG_20220812_204840.jpg

Link do komentarza
Share on other sites

@Torianen musisz pamiętać jak zachowuje się kondensator wpięty szeregowo - w takiej sytuacji będzie on przewodził prąd aż się naładuje, a później przestanie.

2 godziny temu, Torianen napisał:

Czy po usunięciu diody kondensator C2 zachowuje się po prostu jak kolejny kondensator podłączony równolegle z C1 i R1-D1 i je ładuje?

To zależy co masz na myśli pod hasłem "usunięcie diody" - jeśli po prostu wyciągasz ją z płytki i jest tam przerwany obwód to prąd nie płynie, bo kondensator jest wpięty do obwodu tylko jedną nóżką. Z kolei, jeśli usuniesz D2 i wstawisz tam zworkę to kondensator C2 staje się właściwie równolegle połączony z D1 i może zasilać tę diodę tak samo jak C1.

  • Pomogłeś! 1
Link do komentarza
Share on other sites

@Blues witam na forum! O jaki dokładnie układ pytasz? Jeśli chodzi Ci o układ z kondensatorem, rezystorem i diodą, to zadaniem rezystora jest ograniczenia prądu, który przepłynie przez diodę. W dalszej części kursu będzie jeszcze sporo informacji na ten temat 🙂 

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Witam,

Proszę dajcie znać czy dobrze myślę:

1. Mamy układ szeregowy kondensatorów  - czyli przy użyciu 2x 1000 uf otrzymamy -> 500uf.
2. Przy podłączeniu baterii dioda będzie przed czas ładowania kondensatorów dostawała prąd z dwóch  miejsc (z baterii i z kondensatorów w trakcie ich ładowania)
3. Jak kondensatory się naładują to przestanie przez nie płynąć prąd - będą "zapchane".
4. Po odłączeniu baterii 9V, kondensatory będą zasilały żarówkę aż do ich wyładowania.


Dziękuję za super weekend z elektroniką w nie przed konsolą! 😄

kondensatory szergowo.png

Link do komentarza
Share on other sites

@datny witam na forum 🙂 Ogólnie masz rację - jedynie kwestia nazewnictwa w kontekście punktu drugiego, bo szczerze mówiąc to nie wiem, czy poprawne jest stwierdzenie o zasilaniu diody z dwóch miejsc. Rozumiem co masz na myśli, ale w praktyce działa to jednak tak, że zasilanie idzie z jednego miejsca - z baterii, a ładowania kondensatorów nie wpływa w tym przypadku na działanie diody. Kondensatory zaczynają działać dopiero po odłączeniu diody.

Link do komentarza
Share on other sites

@luckyalien witam na forum 🙂 To jest maksymalne napięcie pracy, ta wartość nie ma nic wspólnego z pojemnością kondensatora. Elementy te są produkowane w różnych wariantach napięciowych. Układy z tego kursu pracują na 9 V, więc najważniejsze jest, aby kondensator wytrzymał takie napięcie. Parametr ten powinien być zawsze wyższy od napięcie, które panuje w układzie, ale nie ma żadnych limitów co do nadmiaru zapasu. Równie dobrze mogłyby to być kondensatory na 60 V.

To coś jak z przelewaniem płynów. Jak chcesz przelać gdzieś 100 ml to potrzebujesz butelki, która zmieści minimum 100 ml, więc niezależnie od tego czy masz 0,5 litra, czy 2 litry to i tak będzie dobrze.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

A skąd będę wiedział czy potrzebny jest 1000uf czy może 220uf nie potrafię ogarnąć tego 😅

 

Z tego co sam zauważyłem to jeżeli podłączyłem większy do układu z dioda to po rozłączeniu zasilania dioda dłużej się świeciła 

Edytowano przez luckyalien
Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.