Kursy • Poradniki • Inspirujące DIY • Forum
Jestem praktycznie przekonany, że wcześniej nie słyszeliście o zawodach, na których rozgrywano konkurencję o tajemniczej nazwie Ball Dropping!
Konkurencja ta zyskuje ostatnio na popularności w Kanadzie. To właśnie działalność tamtejszych studentów zainspirowała organizatorów polskiego Robomaticonu do urozmaicenia ich turnieju!
Więcej na temat konkurencji można przeczytać w notce dostarczonej przez KN Robomatic:
Ball Dropping to świeży pomysł kanadyjskich studentów, którzy w ramach swoich studiów stworzyli niezwykle interesującą konkurencję... Lawinowo rosnąca popularność sprawiła, że na Ball Dropping zwrócili uwagę organizatorzy warszawskiego Robomaticonu.
Co liczy się w tej konkurencji? Oczywiście liczy się liczba rozdysponowanych piłeczek oraz czas, w jakim się to wydarzy. Walkę toczą dwa roboty i każdy ma do rozniesienia 8 piłeczek, które może rozmieścić u siebie lub na terytorium przeciwnika, a tym samym zyskać dodatkowe punkty.
Wjazd na pole przeciwnika jest jednak obarczony ryzykiem oznaczenia i, co za tym idzie, kary czasowej. Zwycięstwo zależy od punktacji obliczonej wedle wzoru:
Roboty muszą być autonomiczne, a ich algorytmy uwzględniać sytuację na torze. Kluczem do sukcesu jest podejmowanie trafnych decyzji o wjeździe na terytorium przeciwnika i zdobywanie dodatkowych punktów.
Więcej szczegółów na temat rozgrywki znaleźć można w regulaminie konkurencji »
Jeśli wizja rywalizujących robotów, pokaz ich sprytu i taktyki zainteresowały Was i chcielibyście zobaczyć to na żywo, jedyna taka szansa w Polsce będzie mieć miejsce 5.03.2016 w Gmachu Głównym Politechniki Waszawskiej. Na uczestników konkurencji czekają cenne nagrody.
Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł »
robomaticon, roboty, warszawa, zawody
Dołącz do 20 tysięcy osób, które otrzymują powiadomienia o nowych artykułach! Zapisz się, a otrzymasz PDF-y ze ściągami (m.in. na temat mocy, tranzystorów, diod i schematów) oraz listę inspirujących DIY z Arduino i RPi.
Trwa ładowanie komentarzy...