KursyPoradnikiInspirujące DIYForum

Creadapt coraz trudniejszy do zatrzymania

Creadapt coraz trudniejszy do zatrzymania

Wyobraźcie sobie, że wysyłacie robota na misję gdzieś bardzo daleko, gdzie nie macie szansy naprawić ewentualnej usterki.

Zależy Wam zatem na jego jak największej samodzielności, również w nieprzewidywanych sytuacjach. Hexapod, o którym tu mowa dobrze poradzi sobie z tymi zadaniami.

Półtora roku temu zespół inżynierów z Paryskiego Uniwersytetu Pierre’a i Marii Curie zaproponował ciekawe rozwiązanie. Zaprojektowany przez nich hexapod poruszał się początkowo z prędkością 26 cm/s. Ten fakt jeszcze nie jest imponujący. Warto zwrócić jednak uwagę, że gdy „ucięto” mu jedną z nóg w połowie wysokości był w stanie przemieszczać się niewiele wolniej. Na początku zwolnił do marnych 8 cm/s, ale po 20 minutach ponownie przyspieszył do 18 cm/s. Szczegóły zobaczcie na filmiku:

Creadapt walczy z utratą nogi

Teraz inżynierowi dodali mu jeszcze jedną cechę – może poruszać się w tradycyjny sposób lub zamienić zwykłe nogi na zakończone kołami. Wszystko zależy od powierzchni, po której się przemieszcza. Na płaskiej podłodze koła sprawią się lepiej niż na grząskim gruncie czy trawie. Skąd robot wie, który zestaw wybrać w danej chwili? Jeszcze nie wie.

Creadapt dostosowuje się do powierzchni

Projekt, o którym tu mowa (Creadapt) ma na celu własnie nauczenie robota radzenia sobie w nieprzewidzianych sytuacjach. Pomocne powinny okazać się zdobyte wcześniej doświadczenia. Obecnie trwają prace nad algorytmem, który to umożliwi. Może dzięki niemu wysyłanie robotów na odległe misje będzie wiązało się z mniejszym stresem dla inżynierów? Będą wiedzieli, że ich konstrukcja jest dobrze przygotowana na różne niespodzianki.

Jak Wy chcielibyście przygotować swojego robota na nieprzewidziane przeciwności losu?

 Źródła: CreadaptIEEE, IEEE (ucięcie nogi)

Creadapt, hexapod, koła, kroczący, naprawa, nogi

Trwa ładowanie komentarzy...