Kursy • Poradniki • Inspirujące DIY • Forum
Latanie dronem to fajna zabawa, ale jak wszystko, co dobre – szybko się kończy.
Po kilkunastu minutach musimy przerwać lot, aby naładować baterie. Co by było gdyby jednak dron mógł utrzymywać się w górze nawet 2 godziny?
Niektórzy mogliby tutaj odpowiedzieć, że pewnie umarliby z nudów. Bo co robić z dronem tak długo? Do celów prywatnych, kiedy latamy sobie po działce czy ogrodzie, może to być faktycznie nieprzydatne. Zastanówmy się jednak nad akcjami militarnymi czy ratunkowymi. Kilkanaście minut lotu pozwoli nam tylko zlokalizować cel czy poszkodowanych po czym dron nie nadaje się już do dalszej pracy (np. obserwacji). Gdyby jednak wydłużyć jego życie...
W CyPhy Works pomyśleli, że to naprawdę niezły plan. W ten sposób powstał malutki dron, który zmieści się nawet w kieszeni. Jego niewielkie rozmiary musiały zostać jednak czymś okupione. W tym wypadku ucierpiała bezprzewodowość. Robot ciągnie za sobą niewielki ogon, który łączy go z zasilaniem – czy to z dużymi bateriami u operatora czy nawet z linią zasilania. Wówczas jego lot może trwać naprawdę długo.
Krótkie demo pozostawia uczucie niedosytu
Postronek został wypełniony mikrowłóknami, które zapewniają ciągły przepływ energii do robota. Dodatkową zaletą jest brak zakłóceń na obrazie z kamery, w którą jest wyposażony. Co więcej, ciężko jest utracić z nim komunikację, skoro cały czas jesteśmy połączeni.
Chcielibyście przetestować taki sprzęt? Czy raczej wszelkie nowinki, którymi można gdzieś polatać Was nie interesują i wolicie zostawić je ludziom, którzy zastosują je do jakichś praktycznych celów?
Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł »
akumulator, czas, fpv, qopter, quadrocopter, zasilanie
Dołącz do 20 tysięcy osób, które otrzymują powiadomienia o nowych artykułach! Zapisz się, a otrzymasz PDF-y ze ściągami (m.in. na temat mocy, tranzystorów, diod i schematów) oraz listę inspirujących DIY z Arduino i RPi.
Trwa ładowanie komentarzy...