Skocz do zawartości

Robotic Arena 2013 - nowe spojrzenie na konkurencje


Pomocna odpowiedź

Szanowni, Szanowne, Drodzy, Drogie.

Społeczności Forbotu,

Nadszedł ten moment, w którym chcielibyśmy poważnie z Wami porozmawiać, ale wcześniej chciałbym Was serdecznie zaprosić do Wrocławia, na kolejną edycję zawodów Robotic Arena, które odbędą się w drugiej połowie listopada tego roku. Dokładna data zostanie podana w niedalekiej przyszłości. Miejsce w którym zostaną rozegrane tegoroczne zawody będzie znane w późniejszym terminie.

Niektórych pewnie zmartwię informacją, że wspomniane przeze mnie zmiany nie dotyczą głównego organizatora imprezy, którego chyba nie trzeba przedstawiać? 😉 Na wszelki wypadek, w imieniu młodych, pięknych i niewyspanych z Koła Naukowego Robotyków "KoNaR", działająceg przy wydziale Elektroniki Politechniki Wrocławskiej, kłaniam się. W razie pytań, uwag i sugestii, pozostajemy do dyspozycji. Zawody zrobimy, podobnie jak co roku, najlepiej jak potrafimy. Mamy nadzieję, że przyjedziecie i będziecie (będziemy) się dobrze bawić, czy to jako zawodnicy, czy to jako widzowie.

O wszystkich szczegółach, które będą się pojawiały w tzw. międzyczasie, będziemy na bieżąco informować w trzech miejscach: stronie internetowej zawodów (www.roboticarena.pl), fejsbukowym fanpejdżu (https://www.facebook.com/roboticarena) oraz naturalnie tutaj, na Forbocie.

Pewnie część z Was słyszała anegdotę, że KoNaR zaczyna organizować kolejną edycję RA jeszcze w trakcie trwania bieżąej edycji. Szczerze mówiąc, to dni w których nie słyszałem słów "Robotic Arena" mógłbym policzyć na palcach jednej ręki. Wszystkie propozycje zostały przedyskutowane po kilkanaście razy i ustalił się ogólny kierunek, który zamierzamy zaproponować. Nie chcemy narzucać sztywno wszystkich reguł gry, dlatego szczegóły i kształt RA 2013 będziemy ustalali w ciagu najbliższych 6 miesięcy, często pytając o opinię grupy ludzi, bez których zawody miałyby troszkę inny sens. Oczywiście chodzi o zawodników, no ale nie ma co słodzić i się podlizywać 😉

Co jakiś czas będziemy podrzucali trochę materiałów opisujących kierunek zmian, które wydały nam się terazw tej chwili najciekawsze (przygoda!). Nie wiem jak będzie w kolejnych tematach, ale w tym pominąłem część argumentów, kontrargumentów i przemyśleń, które pojawiają się od jakiegoś czasu pomiędzy zawodnikami. Jeśli ktoś jest w miarę na bieżąco z Forbotem, to nie powinien mieć problemu z niektórymi skrótami myślowymi. Oczywiście, tak czy inaczej wyszła mi ściana tekstu. Grafika, która jest załączona na samym dole, jest trochę jak plan prezentacji - bez znajomości całej treści na niewiele się przyda.

Kończąc przydługi wstęp, trochę konkretów o konkurencjach, w których będzie można wystartować. Postaramy się odpowiedzieć na wszystkie uzasadnione i konstruktywne komentarze i propozycje.

[*]Nanosumo

Ograniczenia nakładane na roboty tej klasy pozostają niezmienione idotyczą objętości oraz wagi robota. Konstrukcja powinna mieścić się w sześcianie o boku 25mm oraz ważyć nie więcej niż 25g. Walki odbywają się na standardowym dla tej kategorii dohyō (średnica 19.25cm, etc.).

Roboty nie muszą posiadać modułu zdalnego startu.

Pomimo braku katgorii piko i femto, zachęcamy do zabrania ich ze sobą

Enhanced w ~sumo?

Tak. W poprzedniej edycji Robotic Areny zaproponowaliśmy eksperymentalny turniej, przeznaczony dla 16 robotów minisumo, które miały zmierzyć się na dohyō właściwym dla kategorii sumo (śr. 144cm). Mecze rozgrywane były systemem pucharowym.

 

W stawce nie zabrakło najlepszych konstrukcji, które mając do dyspozycji czterokrotnie większą powierzchnię dohyō pokazały co potrafią. Walki trwały zdecydowanie dłużej i były bardziej zacięte niż te znane z klasycznego ringu (śr. 77cm), mniej było sytuacji w których robot wypadał poza dohyō, szczególnie po przejechaniu z dużą prędkością pod przeciwnikiem. Kilka przykładowych starć, z powtórką w zwolnionym tempie, można zobaczyć w nagraniu Magnat Cyber Forge Team. Do znalezienia na youtubie.

 

Walki robotów kończące się po sekundzie (czasem dwóch) przestały być tak efektowne jak kiedyś. Powiększenie dohyō wydaje się krokiem w dobrą stronę, a opinie zebrane przez nas po Pierwszym Turnieju w kategorii Minisumo Enhanced zdają się to potwierdzać.

[*]Microsumo enhanced

Po przeczytaniu poprzedniego akapitu raczej oczywiste jest... Na wszelki wypadek, gdyby nie było. Ograniczenia w konstrukcji robota pozostają standardowe, tj. robot nie większy niż sześcian o boku 5cm , waga nie przekraczająca 100g. Zmienia się oczywiście dohyō - roboty przeniosą się na ring właściwy dla kategorii minisumo (śr. 77cm, etc.)

Robot musi być wyposażony w moduł zdalnego startu.

[*]Minisumo enhanced

Niektórzy poznali tę kategorię podczas zeszłorocznej edycji Zawodów. Roboty minisumo (podstawa robota nie większa niż kwadrat o boku 10cm, waga do 500g) przenoszą się na dohyō właściwe dla kategorii sumo (śr. 144cm, etc.)

Robot oczywiście musi być wyposażony w moduł zdalnego startu.

[*]Minisumo classic

Kolejna kategoria eksperyment. Jest ona ukłonem w stronę Kategorii Matki, kategorii od której Wszystko się zaczęło, kategorii której nie należy zapominać. Zdania o całkowitym usunięciu z Robotic Areny minisumo, takiego jakie znamy od zawsze, były mocno podzielone. Szalę pzeważyło, z czego się cieszę, jedno krótkie porównanie - to tak jakby z Igrzysk Olimpijskich wywalić zapasy albo lekkoatletykę.

Turniej w stylu klasycznym zostanie rozegrany po zakończeniu kategorii enhanced, a prawo udziału będzie przysługiwało 8miu najlepszym robotom (wszystkim ćwierćfinalistom). Szczegółowy sposób przeprowadzenia walk (każdy z każdym do jednej wygranej, system pucharowy 1-8, 2-7, etc., system pucharowy z losowaniem) nie jest jeszcze dokładnie ustalony, podobnie jak procedura startu. Oczywiście jesteśmy otwarci na sugestie.

[*]Micromouse

W porównaniu z zeszłym rokiem raczej nic się nie zmienia, może oprócz sposobu mocowania płyt w labiryncie. Złożenie go tak, żeby na łączeniu płyt nie było uskoków, nie jest takie łatwe. Przebieg i widowiskowość tej konkurencji zależą w dużej mierze od startujących robotów..

[*]Freestyle

Nie planujemy wielkich rewolucji i kategoria freestyle powinna wyglądać (w ogólności) tak samo jak wszędzie. Na chwilę obecną odkładamy dyskusję nad przebiegiem tej kategorii do momentu, w którym będziemy pewni lokalizacji tegorocznych Zawodów. Zastanowić się trzeba co ze zgłaszanymi na zawody kopterami. Z całym szacunkiem, ale to jazda na fali popularności. Nie do końca widzę sens startowania w ponad 90% gotowym robotem. Niedługo ktoś do Fresstyle zgłosi swojego MyKeepona (niecałe 30 GPB). Trochę sytuacja wymyka sie spod kontroli.

[*]Routefollower(?)

W kilku słowach - trasa ma oznaczony start i metę; jest otwarta; występują rozjazdy na których robot wybiera jedną z dwóch możliwości; “dobry kierunek” jest oznaczony przed rozjazdem, a znacznik jest prostopadły do trasy; “zły kierunek” - ślepa uliczka/długi i skomplikowany przejazd, powracający jednak na trasę;

formuła podobna do micromouse - udostępniany jest fragment trasy zawierający wszystkie kluczowe “cosie”, tj. start, rozjazd ze znacznikiem, ew. ślepą uliczkę, metę., zawodnicy mają ograniczony czas/liczbę prób na trasie, następnie roboty odkładane są na stolik sędziego, odsłaniana jest główna trasa (jak się uda, to wyklejona nie na dwóch płytach hdf, a na czterech), komunikacja i ingerowanie w program robota jest zabronione po odsłonięciu trasy

idea prostopadłego znacznika ma na celu “jakotakie” ułatwienie startu robotom z mniejszą ilością czujników, etc. - teoretycznie wykrycie kąta prostego można oprogramować jako jazdę po łuku z nadzieją “trafienia” w odnogę trasy (kwestia stałego/maksymalnego/inne ograniczenia kąta pod jakim nastąpi rozgałęzienia, może odległości znacznika od rozwidlenia w zależności od kąta pod jakim rozchodzi się trasa)

Mamy wrażenie, że w kategorii linefollower niewiele zmieniło się w ciągu ostatnich 2 lat i w obecnej formie raczej się nie zmieni, stąd propoowane zmiany.

[*]DwaMinisumo

Na dohyō właściwym dla kategorii sumo walczą dwie drużyny, każda składająca się z dwóch robotów minisumo. Wygrywa ta drużyna, której robot ostatni pozostanie na ringu. W trakcie walki dopuszczona jest komunikacja z zewnętrznym systemem odpowiedzialnym za co tylko chcemy (obliczanie pozycij robotów, komunikacja z robotami, realizacja algorytmu sterowania, sterowanie ekspresem do kawy).

Jesteśmy ciekawi jakie rozwiązania wymyślą chętni do wystartowania w tej kategorii, dlatego nie wymyślamy żadnych sztucznych ograniczeń co do budowy drużyny (poza tym, że roboty mają mieścić się w ograniczeniach klasy minisumo). Odpowiedzialnóść za transport, montaż i utrzymanie systemu zewnętrznego spoczywa w pełni na zawodniku. Jeśli okaże się, że jeden system przeszkadza drugiemu (zakłócenia, elementy konstrukcyjne uniemożliwiające pełne rozstawienie obu jednostek), to liczymy na to, że zawodnicy jakoś się dogadają. Konkurencja jest absolutną wersją alfa, sami nie wiemy czego się po niej spodziewać i jesteśmy ciekawi co z tego wyjdzie. W KoNaRze rozpoczęły się prace nad co najmniej dwiema drużynami, ale liczymy na to, że ktoś jeszcze podejmie wyzwanie.

Będziemy bardzo wdzięczni za wszystkie sugestie i pomysły związane z DwaMinisumo. Chcemy, żeby na ostateczne szczegóły i finalny kształt regulaminu tej konkurencji, największy wpływ mieli zawodnicy którzy zbudowali/są w zaawansowanej fazie budowy swojej drużyny na kilka tygodni przed zawodami.

Uprzedzając - jasne, że teoretycznie można wystawić dwa roboty nie mające pojęcia o tym, że walczą w drużynie, a właściwie zachowują się jak w deathmatchu. No niby mają szanse wygrać, nie? Tylko ten. No. Nie. Nie róbmy tak. Po prostu. Nie. Dzięki.

Nie przedłużając za bardzo, dziękujemy tym którzy przebrnęli i przemyśleli. Czekamy na Wasze komentarze, a w w przypadku pytań, postaramy się wyjaśnić wszystkie wątpliwości.

infoGrRa2013.thumb.jpg.4742fc794ac586bcb06a898e80a3b9ae.jpg

Link do komentarza
Share on other sites

Fajnie, że podejmujecie inicjatywę tworzenia czegoś nowego. Oby jak najwięcej z tego się przyjęło;)

Ale co z tradycyjnym FTL'em? Chcecie zupełnie z tego zrezygnować? Moim zdaniem właśnie od tej kategorii zaczyna większość osób, poznaje atmosferę panującą na zawodach i zyskuje chęć tworzenia kolejnych konstrukcji. Usunięcie tej konkurencji może znacznie utrudnić nowym ludziom dołączenie się do grona robomaniaków.

Link do komentarza
Share on other sites

Co do *sumo enchanced proponuję, aby roboty trzeba było ustawiać na końcach ringu. Przy ustawieniu blisko siebie nie trzeba nic zmieniać w algorytmie - zwiększa się tylko droga przepychania.Przy ustawieniu daleko od siebie można pokombinować z algorytmami i czujnikami.

Link do komentarza
Share on other sites

kling, RA jest bardzo prestiżowym konkursem w którym nie ma miejsca na ludzi bardzo bardzo początkujących, od tego masz pozostałe 15 zawodów w całej Polsce. Poza tym nie widzę problemu by nowe LF nie mogły startować w RF kwestia ruszenia banią i stworzenie algorytmu.

---------------

W kategorii "dwaminisumo" będzie konieczność oznaczenia robotów na jakiś konkretny kolor jaskrawy lub jakiś "kod"? Bo nie widzę innej opcji niż rozpoznawanie walki przy pomocy kamery.

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

@sobal

To tym bardziej nie rozumiem, dlaczego odcinać początkujących od prestiżowych konkursów. Nie sądzę, żeby popularność robotyki amatorskiej w Polsce była na tyle wysoka, żeby móc 'ograniczać' dostęp do prestiżowych zawodów komukolwiek.

Link do komentarza
Share on other sites

Fajne, że myślicie nad czymś nowym, bo trzeba iść w tym kierunku. Aczkolwiek nie wiem czy takie odcinanie Minisumo enhanced od Minisumo classic jest dobrym pomysłem.

Jeśli się już upierać przy takim podziale, to ja to widziałbym nieco inaczej. Walki grupowe powinny rozgrywać się na standardowych ringach do MS, a te w systemie pucharowym na ringach do Sumo. Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby konstruktorzy MS zaczęli sobie sprawiać ringi do Sumo, bo organizatorzy RA wprowadzają zmiany... Nawet trochę rozmyślałem czy wasza propozycja nie jest faktycznie lepiej przemyślana, ale patrząc okiem początkującego konstruktora jestem jednak negatywnie nastawiony do takich zmian.

Pomysł z 2 Minisumo całkiem ciekawy, chociaż zaprzeczający zakorzenionej już tradycji.

Jeśli wprowadzacie takie zmiany nie oferując zawodnikom nic oprócz prestiżu (mowa o nagrodach oczywiście), to wybaczcie, ale coś mi się widzi, że jeszcze bardziej powiększycie tendencje spadkową, jaką już można odczuć na zawodach. Na RA byłem w 2011r. (co prawda, nie udało mi się wystartować, ale bardzo mi się podobało) i w 2012r. (już jako widz) i miałem wrażenie, że jest znacznie mniej i konstrukcji i ludzi.

Link do komentarza
Share on other sites

Cieszy mnie to, że coś nowego się pojawiło. Przychodzi mi na myśl pytanie, czy nie za dużo nowości jak na jeden raz? Owszem macie doświadczenie w organizacji zawodów oraz rzeszę doświadczonych w tym ludzi.

Jaki cel przyświeca tym wszystkim zmianom? Chcecie podnieść poziom robotyki w Polsce? Może macie na celu rozpowszechnienie robotyki wśród młodzieży? A może konkurencje, które obecnie się rozgrywają są Waszym zdaniem po prostu nudne i chcecie zrobić coś nowego by się zabawić?

Link do komentarza
Share on other sites

Co do RLa - nie chcemy stać w miejscu, a z tą konkurencją tak jest. Modyfikacje, które chcemy wprowadzić, nie wykluczają z udziału aktualnie jeżdżących konstrukcji. Mechanicznie nie wymagają absolutnie żadnych zmian, to jedynie kwestia ulepszenia algorytmu. Dzięki temu nie wystarczy 25 linijek kodu, a może 35 😉

Rezygnacja z nieskończonej ilości przejazdów też wpłynie pozytywnie na walkę w tej konkurencji - tylko sobie wyobraźcie, jak wyglądałby micromouse, gdyby można było próbować przejazdów do skutku.

Z możliwości, jakie daje *sumo enhanced, trzeba będzie na pewno umieć skorzystać. Enova pokazała, jak duża jest różnica, już na ostatniej RA. Start robotów wyglądać będzie tak, jak w Wiedniu - w określonej ćwiartce, tyłem do siebie.

W 2minisumo na pewno da się namierzać inaczej niż kamerą, jednym ze sposobów jest choćby zastosowanie sonarów. Jako, że na pewno nie wpadliśmy na wszystkie możliwości, tutaj będzie potrzebna Wasza pomoc, aby pomóc ustalić, co zawodnikom należy nakazać, na co pozwolić i czego zabronić.

Dajemy możliwość spotkania się, pogadania i sprawdzenia na imprezie, którą odwiedza najwięcej konstrukcji w Polsce. A zmiany mają na celu małe szturchnięcie Was i zachęcenie do spróbowania czegoś nowego, żeby było o czym gadać 😉

Mówię za każdym razem, gdy słyszę wyrzuty odnośnie braku nagród - to nie biznes, robimy to dla zabawy, żeby się czegoś nauczyć, albo dlatego, bo możemy.

edit: Robimy to, bo chcemy się dobrze bawić! (no tak, trochę się nudziliśmy) A przy tym odrobinkę ponieść poziom (RF), zachęcić do zmierzenia się z nowym problemem (2MS), zwiększyć widowiskowość i możliwości działania (enhanced).

Duże zmiany to miało być 25pi2, ale to może za półtora roku 😋

Link do komentarza
Share on other sites

Z MM jest jeszcze jeden problem. Z racji niewielkiej ilości konstrukcji i limitowanego czasu przejazdu niewiele się tam dzieje. Może warto udostępniać labirynt przez luźniejszą część zawodów, nawet klasyfikować jakoś czasy poszczególnych przejazdów (bez wpływu na ostateczny wynik konkurencji), po czym 'przemieszać' labirynt na eliminacje/finały. Może nieco spopularyzowało by to konkurencję?

Podobny system był w Łodzi, gdzie dzieciaki przez większość czasu testowały swoje konstrukcje, dopiero na finał został zmieniony labirynt i jeden możliwy przejazd. Wtedy przy labiryncie było sporo ludzi przez większość zawodów.

Link do komentarza
Share on other sites

Udostępnienie labiryntu przed samymi zawodami wydaje mi się bardzo dobrym pomysłem, może nie wpłynie to bezpośrednio na chęci budowy takiego robota, ale przynajmniej pomoże części z nich w przejechaniu labiryntu podczas właściwych zawodów.

A głównym problemem z MM jest chyba to, że jest to po prostu trudne... Chociaż postęp widać z zawodów na zawody, myślę, że u nas już faktycznie myszy będą się ścigały, a nie tylko próbowały dojechać.

Link do komentarza
Share on other sites

wszystkie próby nazwania konkurencji takich, które znamy do tej pory i po zmianach które proponujemy brzmią nieswojo. "stare"/"nowe", "klasyczne"/"rozszerzone", "dotychczasowe"/"eeeee...". Chyba najlepiej wypadają konkurencje "Starej Ery Robotów" i "Po Ewolucji Na Inny Szczebel" - skracane tak jak B.C. np. "Minisumo S.E.R" albo "Nanosumo ... wracając do tematu.

@kling: Pierwsze pytanie i strzał w dziesiątkę. Pierwsze rozmowy na temat zmian odbyły się w styczniu i nie skończyły się na jednym spotkaniu. Z decyzją o odpuszczeniu LFa parę osób do tej pory się nie pogodziło. Powody są różne.

Od zupełnie prozaicznych, takich jak chociażby ograniczona przestrzeń. Zawody w tym roku odbędą się najprawdopodobniej w innym miejscu (właściwie budynku, wciąż zostajemy na PWr), ale i tam, i w C-13 już bywało ciasno. Zakładając, że RFa wykleimy na czterech płytach już zabieramy (teoretycznie tyle samo, ale efektywnie więcej) co LFy do tej pory - znowu używamy czterech płyt, ale w mniej mobilnej konfiguracji, bo stanowiących całość. Do tego spodziewamy się, z dokładnością do rzędu, podobnej liczby robotów minisumo - już nie będzie jednego dużego ringu. Będą cztery. Microsumo nie do końca uda się rozegrać z boku, stawiając mały ring na dużym po tym jak skończyło się sumo. Sumo nie będzie, microsumo jest ostatnio popularne.

Sobal ma trochę racji z tą elitarnością, ale my tego nie powiedzieliśmy 😉 Tak naprawdę chodzi o poniesienie ogólnego poziomu od samego początku + zmniejszenie przepaści w LFie, a w ogólności próba zrobienia LFa mniej nudnym. Roboty albo zap*&(*&*^%, albo wzbudzały się na prostej i wypadły 😉 (Dygresja: nie jesteśmy jedynym organizatorem zawodów, który ma pomysły na zmiany. nasze pomysły okazały się najłatwiej realizowalne, pozwalaja wystartować dotychczasowym konstrukcjom, a nowe reguły pozwalają na budowę nowego robota mając taki sam budżet). W teorii, jeśli każdy rozjazd będzie taki sam (kąt, odległość wyprzedzającego znacznika), to przy wykryciu "kąta prostego" można robić łuk na sztywno, można zostawić jak jest, robot się gibnie w bok na znaczniku i moooooże złapie dalej trasę. Tak naprawdę, to cytując @batona "zwykły LF też może startować w RFie, tylko musi mieć więcej niż 25 linii kodu. z 35 co najmniej", co zresztą zauważył też @sobal44. Jak się ogarniemy z zawodami w Poznaniu i zaliczaniem semestru w trzy dni, to się pobawimy naszymi LFami i zobaczymy jak to działa dla różnych konfiguracji trasy.

Konstrukcja LFa jest na tyle prosta, że osoba która jest w stanie przejechać płynnie "starą" trasę pomyśli i wymyśli jak poradzić sobie na dosć "topornie" utrudnionej trasie. Roboty jadące wolniej, ale dokładniej mogą szukać przewagi w tym, że wjeżdżają na znaczniki/rozjazdy z czujnikami prostopadle do lnii. Wszystkie Impacty, Thunderstormy, Feniksy i inne Lizardy więej czasu spędzały poza trasą niż na niej, w slowmo to widać.

Moim zdaniem budowa LFa na 3, 5, 7, 9, miliardzie (może miliardzie to nie) czujników niczym się nie różni w założeniach. Proponowane utrudnienia w trasie nie wymagają wielkiego przeskoku jakościowego w algorytmie. Z pomocą Forbotów, ktoś kto zbudowałby jednoliniowego LFa, zbuduje RFa. Zmiany w RA miały zmniejszyć ilość pracy i konkurencji, a i tak skończymy z jedną, podobną do innych i małą, konkurencją, ale pracy sobie dołożyliśmy... sporo. ja nie narzekam, nie potrzebuję tyle snu co kiedyś, także spoko 🙂

Co do dwaminisumo - markery i system wizyjny z określonym standardem, rozprowadzany przez organizatorów, wydaje się świetnym i oczywistym rozwiązaniem. niestety ma dwie wady - jest lamerskie i jak strumień zgubi klatki to będzie na organizatorów. sposób rozpoznawania robotów pozostawiamy zawodnikom. kamera i jaskrawe kolory to jedno. Triliteracja, ultradźwięki, określanie położenia na robotach. Metod jest dużo, a chyba żadna nie jest dobrze opisana w kontekśice robota (2,0). Liczę, że zobaczymy jakieś nieszablonowe rozwiązania i przekonamy się co niekoniecznie działa.

@kling Nie jesteśmy jedynymi zawodami w kraju. może w efekcie zamiast 70 LFów, z których 20 przejeżdża trasę, będzie 30, ale zrobionych przez ludzi, ktorzy się przyłożyli do nowej kategorii i 30 robotów przejedzie na podobnym poziomie? I tak jak mówiłem - kategorie tworzone są z myślą o istniejących konstrukcjach. Nie uważam, żeby różnica między LFem a RFem była tak duża jak się wydaje. Satysfakcja z pokonania systemu i ukończenia trasy będzie duuuuużo większa, tego jestem pewien. Tuż przed nami zawody w Łodzi, tam można potrenować na normalnych trasach przed przyjazdem do Wrocławia 😉 Z drugiej strony może sKaNeR (łatwo się pisze ich nazwę, lol) nas jakoś zaskoczy?

@piotreks-89 Zacznę od środka. Nie wyobrażasz sobie, żeby ludzie nagle zaczęli sprawiać sobie ringi do sumo, a potem sugerujesz system w którym musieliby przygotować się na na ringu do sumo i minisumo jednocześnie. Nie wiem jak patrzy początkowy konstruktor, ale wiem jak patrzy widz przychodzący na zawody od trzech lat. Walki finałowe na RA trwały sumarycznie pewnie z 20sekund. Tak jak pisałem, przy obecnych prędkościach i złośliwej bestii jaką jest bezwładność, aż przykro patrzeć na Enovę, Pussy Magneta (chłopaki wygrali życie tą nazwą), czy Mirrora. Nie jest tak, że przygotowanie do MS polega na ocenieniu jak się rozpędzić, żeby wystarczyło na wypchnięcie/wyrzucenie przeciwnika, ale na tyle małą, żeby nie spaść przed nim. Wybacz, ale walki Enovy z Mushroom Killerem, czy Pussy Magnetem z zeszłorocznego Enhanced przywróciły mi sympatię do minisumo. Teraz, kiedy zawodnicy będą mieli czas na przygotowanie się do dużego ringu... nie wierzę, że z niecierpliwością czekam na walki minisumo na zawodach.

Zorganizowanie jednocześnie minisumo classic i minisumo enhanced jest pomysłem, jakby to ująć, nienajlepszym. Organizacyjnie, czasowo i zdroworozsądkowo wg mnie nie ma to sensu. Classic jest tak specyficznie przygotowany nie bez powodu. Nie chcemy, żeby za 2-3 lata, kiedy wszystkie zawody przejdą na większe ringi, unikając naszych błędów, przelanej krwi, potu, łez i poległych w boj, zapomniano o tym od czego się zaczęło. Minisumo classic jest taką kategorią-ciekawostką, która może wnieść trochę smaczku w głównej rywalizacji. Jestem przekonany, że zawodnicy, którzy trafią do kategorii classic, pokażą zdrową rywalizację i stworzą fajną, wyjątkową część zawodów.

Wprowadzamy takie zmiany oferując zawodnikom coś więcej niż presetiż. Dajemy im możliwość przyjechania do Wrocławia i (krótkiego, bo wiadomo - obowiązki) spotkania z nami. Niektórzy nawet potrafią zdobyć się na próbę wymiany kilku zdań.

Nie oszukujmy się. Nie robimy zawodów po to, żeby mieć najwięcej robotów, najwięcej widzów, nagród, sponsorów, kasy, chwały dziwek i koksu (ostatnie trzy i tak mamy z definicji - PWr w końcu). Robimy zawody po to, żeby się dobrze bawić, spotkać z ludźmi, przy okazji skopać tyłki ich robotom naszymi robotami. Mi wydaje się, że były trzy opcje - nic nie zmienimy i RA będzie przeciętna, zmienimy co chcemy zmienić, ludzie nie dopiszą i będzie słabo albo spróbujemy coś zmienić, ludziom się spodoba i kiedy za 3 lata inne zawody będą w naszej obecnej sytuacji, my będziemy krok do przodu. Szczerze? Marzą mi się kameralne zawody na 10-20 robotów, gdzie nikt nie robi problemów o byle pierdołę. Zawody są po to, żeby się dobrze bawić, tak? W ilu miastach organizatorzy wyglądają jakby mieli ubaw nie z tej ziemii?

Może trochę zbaczam z tematu, ale chyba oczywistym jest, że nikogo nie zmuszamy do przyjazdu i wolimy 5 robotów, a zawodnicy mają różne pomysły na debla, albo RFa i w strefie serwisowej rozkminiają co by tu poprawić, żeby pojechać lepiej, niż 50 robotów, gdzie ludzie wystawiają kikla konstrukcji, skuszeni sprzętem za miliard złotych. Pierdółka, często przytaczana - walka finałowa, dużo ludzi, walka bardzo istotna (inside joke w KoNaRze), jeden z zawodników pożycza drugiemu szmatkę do czyszczenia kół. Kobiety mdleją, mężczyźni płaczą, tęcza na sali - tylko we Wrocławiu.

//edit: Wiedziałem, że w międzyczasie pojawi się miliard postów, które właściwie to samo przekazują 😃 nie cierpię was.

Link do komentarza
Share on other sites

5 kategorii na 8, to *sumo. Tutaj zostawiliście też klasyczne konkurencje, jednak jak widzę w LF'ach kompletna czystka. Aż tak Wam ta konkurencja podpadła? Ja się cały czas zastanawiam na LF z przeszkodami, ale jakimi sensownymi i przemyślanymi. Nie tak jak na większości zawodów, gdzie większość konstrukcji pokonuje je na jakiś timera i opóźnieniach, bo czasami się wręcz nie da przejechać inaczej trasy. Nie myśleliście nad czymś podobnym?

Link do komentarza
Share on other sites

Ojek, wyjdź 😃

O LFach myśleliśmy długo, mieliśmy kilka koncepcji, które po kolei upadały... W końcu padło na to, co nazwaliśmy RFem. Stanowi chyba ciekawą ewolucję (acz nie rewolucję) w tym temacie. LF z przeszkodami brzmi ciekawie... ale jak? Może połączenie LFa z MM?

Link do komentarza
Share on other sites

5 kategorii na 8, to *sumo. Tutaj zostawiliście też klasyczne konkurencje, jednak jak widzę w LF'ach kompletna czystka. Aż tak Wam ta konkurencja podpadła? Ja się cały czas zastanawiam na LF z przeszkodami, ale jakimi sensownymi i przemyślanymi. Nie tak jak na większości zawodów, gdzie większość konstrukcji pokonuje je na jakiś timera i opóźnieniach, bo czasami się wręcz nie da przejechać inaczej trasy. Nie myśleliście nad czymś podobnym?

Przed poprzednimi zawodami kilka razy rozmawialiśmy z BotlandTeamem na temat LFów i LFa z przeszkodami. Efekt zmian w kategorii bez przeszkód, było widać na zawodach w postaci braku fragmentów "90 stopni - prosta - 90 stopni" albo jednej z tras eliminacyjnych. Po prostu nie było dalszych, mniej rewolucyjnych, pomysłów. W przeszkodach (może inni się zainspirują) jedyne sensowne propozycje to odcinek w negatywie (biała linia, czarne tło - wbrew pozorom nie takie hop siup z izolką), odcinek gdzie robot miał jechać tyłem i fragment w którym miał się zatrzymać, zatańczyć salsę i jechać dalej. Nie pamiętam gdzie i z kim, rozmawialiśmy o wymianie cegły na blok stali. Tak czy inaczej wszystkie przeszkody będą omijane na pałę 😉

RF wydał się chyba najciekawszy. Liczba przejazdów jest ograniczona, bo sędziowie skarżyli się na ból głowy i hałas 😉 Przyznaj sam, mówi się o tym od dawna, a ciągle nie ma dobrych pomysłów co zrobić z LFem i LFem enhanced.

Może połączenie LFa z MM?

Czekaj. Kto na samym początku twierdził, że co to w ogóle jest, że LF jeżdżący po kratce jest bez sensu i w ogóle lame. Sincerely, wal się 😃

(dla niekumatych:

my przynajmniej układamy labirynt bez ukrytych symboli..)

Jest jeszcze parę ciekawych pomysłów, które odpadły w trakcie dyskusji, ale może warto się nad nimi zastanowić i spróbować zrobić coś fajnego. Ot takie 25pi^2... na pewno podzielimy się w temacie z pomysłami na konkurencje, ale faktycznie. Limit słów na dzisiaj mi się wyczerpał... 23:49.. 11 minut ;D

Link do komentarza
Share on other sites

Moim zdaniem dotychczasowe LFE to dosyć kiepski pomysł. Jedyną ciekawą przeszkodą jest cegła, ktorej poprawne ominiecie (nie na zasadzie timer'a) znacznie zwiększa koszty robota (czujnik odległosci, enkodery).

Tak więc za rezygnacją z LFE podpisuję się jak najbardziej.

Co do LF'a - macie rację, że można to zrobić i na standardowej konstrukcji uwzględniając zmiany w programie. Jednak czy osoba, która dopiero co dowiedziała się jak działa mostek H i zbudowała coś, co z trudnością pokonuje zwykłą trasę da sobie radę? Obawiam się, że może ją to zniechęcić.

@baton

I przynajmniej będzie można sprawdzić roboty w pełnowymiarowym labiryncie - mało kto ma w domu labirynt 16x16;d

Żeby było sprawiedliwie i tak labirynt przed właściwymi przejazdami powinien się zmienić.

Jeżeli chodzi o trudność wykonania, to opisany własnie Speedy zaprzecza temu;)

Myślę, że trzeba sobie również odpowiedzieć na ważne pytanie: do kogo skierowane są te zawody. Można zrobić ukłon w stronę 'elit', dając coraz to trudniejsze konkurencje, ale mnie widowiskowe. Z drugiej strony, można starać się zrobić show, trafiając do większej rzeszy ludzi - popularyzować robotykę.

Link do komentarza
Share on other sites

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.