Skocz do zawartości

System edukacji a mikrokontrolery


Damiano94

Pomocna odpowiedź

1 godzinę temu, Damiano94 napisał:

Ciężko polubić człowieka, który otrzymuje wypłatę i ma za zadanie przekazać Ci wiedzę

Ojej, jesteś pewien tego co tu napisałeś?

Nikt nie może "przekazać ci wiedzy". To tak nie działa, niezależnie od tego czy mu rzeczywiście zapłacisz, czy będzie żył na głodowej pensji polskiego nauczyciela. To jest twoje zadanie, żeby wiedzę zdobywać. Nauczyciel może cię co najwyżej z tego rozliczyć egzaminem. I to raczej za to dostaje państwową pensję (nie od ciebie).

Podejście "no dobra, siedzę tu, to teraz mnie ucz" nigdy nie zadziała.

Edytowano przez deshipu
Link do komentarza
Share on other sites

Leander? A Tobie nie zdarzyło się ściągać na kolokwium lub przeglądać fb podczas wykładu? To nie jest brak szacunku? To są akceptowalne normy społeczne?

Edytowano przez matural
Link do komentarza
Share on other sites

@matural Nie za bardzo rozumiem pytanie. Napisałem "wyznaczone zasady powinny być w ramach akceptowalnych norm społecznych". Jeśli nauczyciel mówi, że nie ściągamy, to jest to zasada w ramach akceptowalnych norm społecznych, prawda? I nie ma co mieć o to do niego pretensji. Jeśli nauczyciel mówi, że kto zostanie złapany na ściąganiu, będzie klęczał nago na grochu po zajęciach, to masz prawo uznać to za przekroczenie zasad. O tym mówię. Zatem o co pytasz? Czy chcesz zasugerować, że jeśli ja złamałem zasady ściągając, to nauczyciel może złamać zasady bijąc mnie laską ebonitową po głowie? 🙂

Edytowano przez Leander
Link do komentarza
Share on other sites

Jest różnica między arogancją (o której była mowa we wcześniejszych postach), a pałowaniem klęczącego na grochu studenta (mam nadzieję, że Cię to nie spotkało). Sugeruję, że student ściągając nie widzi, że to jawnie okazywany brak szacunku do wykładowcy. Nie ma tu znaczenia czy zostanie złapany czy nie i jaka jest za to kara.

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

Oczywiście, że ściąganie jest złamaniem zasad. Arogancja w relacji nauczyciel-student też jest wg mnie złamaniem zasad.
Nie, na szczęście nie klęczałem na grochu, ale dziękuję, że wyraziłeś troskę :). A poważnie - problemem jest wg mnie to, że łamiącego zasady studenta rozlicza nauczyciel, łamiącego zasady nauczyciela trudniej rozliczyć, bo ocena jakości dydaktyki ogólnie leży i kwiczy, jak to się mawia.

Edytowano przez Leander
  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Z zarzutów, które tu padły, ja bym wyciągnął inne wnioski (przynajmniej te, z którymi się zgadzam).

Niektórzy uczą przestarzałymi technologiami (a nie przestarzałych technologii, bo te - jeśli odnoszą się do aktualnej metodyki - są akceptowalne).

Nie wszyscy powinni iść na studia, bo to złe dla tych osób, dla uczelni i dla społeczeństwa.

Wszyscy w procesie edukacji powinni się szanować, ale i od siebie i innych wymagać (różnych rzeczy.

Link do komentarza
Share on other sites

Dnia 14.04.2021 o 11:35, deshipu napisał:

z mojej wrodzonej natury manipulanta

Ha!, wiedziałem, że nie wszystkie Twoje słowa zgadzają się z Twoimi opiniami. Część Twoich wypowiedzi po prostu do Ciebie nie pasuje, lub są ze sobą sprzeczne, podejrzewałem haczyk😁.

 

Dnia 14.04.2021 o 11:35, deshipu napisał:

Zacząłem zwracać uwagę kiedy wykładowca się ożywiał podczas wykładu, kiedy widać było, że się powstrzymuje od powiedzenia czegoś więcej niż jest w programie. I natychmiast jak to zauważyłem, to o to pytałem

Toż to ulubiona taktyka osób inteligentnych na bycie lubianym;).

 

Generalnie bardzo ciekawa dyskusja, obie strony mają trochę racji, jak zawsze. Pytanie, która połowa jest większa🤔.

  • Lubię! 2
Link do komentarza
Share on other sites

46 minut temu, deshipu napisał:

Ja myślę, że podstawowym źródłem konfliktu jest tutaj różnica zdań na temat tego dla kogo ten system edukacji wyższej istnieje.

Pytanie czy rozmawiamy dalej o polskim systemie wyższej edukacji, czy też szerzej ujmujemy temat. Bo myślę, że odpowiedzi mogły by być zupełnie różne dla tych dwóch założeń.

Edytowano przez SOYER
Link do komentarza
Share on other sites

(edytowany)

  

4 godziny temu, matural napisał:

W Polsce edukację reformuje się po każdych wyborach. Co kilka lat cały system ulega zmianom. Czy na lepsze czy na gorsze - zdania są podzielone. Stwierdzenia typu "ktoś ogarnięty nie zrobi porządku" łatwo wygłaszać, trudniej zaproponować realne rozwiązania. Może zaproponujesz kto i co miałby zrobić, aby podnieść poziom edukacji w Polsce. Marudzisz, że jakiś wykładowca potraktował Cię z góry bo nie zastosowałeś się do wyznaczonych przez niego zasad. Bywa, w dorosłym życiu będziesz się stykał z różnymi ludźmi, będziesz miał różnych szefów - trzeba się nauczyć dostosowywać.

Ta... Reformuje się dodając więcej godzin religii bądź zmieniając książki, żeby trzeba było chodzić do księgarni i kupować nowe, zamiast używanych. Poza tym to nie mi płacą, żeby proponować jakieś rozwiązania.

Ogólnie są zasady ustalone przez uczelnie, sylabusy i tak dalej, a tak jak jeden z przedmówców słusznie zauważył - nie muszę się dostosowywać do takiej zasady, że mój wykładowca jest bucem, czuje się bezkarny i przez to może robić co chce, bo nikt mu nie patrzy na ręce, a ja mam się na to posłusznie godzić.

4 godziny temu, deshipu napisał:

Ojej, jesteś pewien tego co tu napisałeś?

Nikt nie może "przekazać ci wiedzy". To tak nie działa, niezależnie od tego czy mu rzeczywiście zapłacisz, czy będzie żył na głodowej pensji polskiego nauczyciela. To jest twoje zadanie, żeby wiedzę zdobywać. Nauczyciel może cię co najwyżej z tego rozliczyć egzaminem. I to raczej za to dostaje państwową pensję (nie od ciebie).

Podejście "no dobra, siedzę tu, to teraz mnie ucz" nigdy nie zadziała.

Ojej, przede wszystkim to mniej cynizmu, no i jak już cytujesz, to cytuj całe zdanie, a nie wyrywasz z kontekstu jakiś kawałek i się do niego odnosisz. Każdy, niezależnie od zdania stara się zachować wysoki poziom wypowiedzi, a Ty plujesz jadem na każdego, kto ma inne zdanie niż Ty i jakieś dziwne przekonanie, że "tylko ja tutaj mam rację"...

Zawsze wydawało mi się, że chodząc na lekcje/ćwiczenia/wykłady nauczyciel ma mi przekazać wiedzę, a ja w domu mam ją sobie utrwalić, ewentualnie uzupełnić np. odrabiając pracę domową. Skoro ma mnie rozliczać tylko egzaminem, to po co chodzić do szkoły czy na uczelnię, skoro można przyjść tylko na egzamin, a wcześniej wszystkiego nauczyć się w domu?

Nauczyciel dostaje państwową pensję, czyli z naszych podatków - czyli można bez żadnej przenośni czy przesady powiedzieć, że ja mu płacę, tak samo jak cała reszta płatników podatków w Polsce - tak w ramach ciekawostki.

Edytowano przez Damiano94
Link do komentarza
Share on other sites

24 minuty temu, Damiano94 napisał:

Każdy, niezależnie od zdania stara się zachować wysoki poziom wypowiedzi, a Ty plujesz jadem na każdego, kto ma inne zdanie niż Ty i jakieś dziwne przekonanie, że "tylko ja tutaj mam rację"...

Bardzo staram się zachowywać jak najwyższy poziom dyskusji. Jestem ostrożny żeby zawsze odnosić się do wypowiedzi osób, a nie do samych osób — w przeciwieństwie do ciebie. Naprawdę nie mam pojęcia co mogę odpowiedzieć na twierdzenie, że jestem przekonany o swojej racji, przedstawione jako zarzut. Przecież jak bym nie był przekonany o tym co piszę, to byłoby to co najmniej nieszczere, prawda? No i co można odpowiedzieć na taki zarzut? Gratuluję, wygrałeś!

30 minut temu, Damiano94 napisał:

Skoro ma mnie rozliczać tylko egzaminem, to po co chodzić do szkoły czy na uczelnię, skoro można przyjść tylko na egzamin, a wcześniej wszystkiego nauczyć się w domu?

To jest bardzo dobre pytanie, które z całego serca polecam sobie przemyśleć. Można dojść do ciekawych wniosków!

28 minut temu, Damiano94 napisał:

Nauczyciel dostaje państwową pensję, czyli z naszych podatków - czyli można bez żadnej przenośni czy przesady powiedzieć, że ja mu płacę, tak samo jak cała reszta płatników podatków w Polsce - tak w ramach ciekawostki.

A dużo tych podatków zapłaciłeś jak dotąd? Więcej, niż z nich poszło na twoją edukację dotychczas? Bo mi się wydaje, że chyba jednak nadal nie jesteś na minusie pod tym względem, więc podejście "płacę to wymagam" chyba jest trochę nie na miejscu.

 

 

Link do komentarza
Share on other sites

1 godzinę temu, Damiano94 napisał:

Reformuje się dodając więcej godzin religii bądź zmieniając książki, żeby trzeba było chodzić do księgarni i kupować nowe, zamiast używanych. Poza tym to nie mi płacą, żeby proponować jakieś rozwiązania.

Skoro ci za to nie płacą, nie masz pomysłu jak to naprawić/ulepszyć to po co robisz tyle zamieszania i twierdzisz, ze powinno być inaczej? Ilość religii w szkole nie zmieniła się może od 20 lat, a podręczniki w dużej mierze są darmowe - nie tylko w wersji cyfrowej. Najpierw chciałbyś aby do edukacji wprowadzać nowe treści/technologie, ale podręczniki chciałbyś mieć stare. Chyba musisz jeszcze temat przemyśleć.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.