Skocz do zawartości

Sumo Challenge 2010 - uwagi, opinie, prośby, sugestie


Pomocna odpowiedź

Nic tylko włamać się na stronę i wrzucić manifest:P

[ Dodano: 09-11-2010, 00:34 ]

Wow, jestem w szoku, podszywają się nawet pod osiągnięcia mojego teamu:P

III miejsce na Ogólnopolskim konkursie Minisumo - czyli wojna robotów 2008 na Uniwersytecie Technologiczno - Przyrodniczym w Bydgoszczy

A ja jednak myślę, że zajęli dalsze miejsce, gdyż trzecie było nasze:P http://roboty.utp.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=38&Itemid=91

To też mi się podoba

W dniach 20-21 marca 2010 w Wiedniu odbył się konkurs Robot Challenge 2010. Pomimo sporych przeciwności losu udało nam się zdobyć

6 miejsce na 620 robotów!

Tylko jakoś im umknęło, że w ich kategorii było ledwo 17 konstrukcji:P

http://www.robotchallenge.org/scripts/trunk/trainstation/detail.php?hide_controls=true&refresh=99999&competition=126

Podoba mi się ponadto to, że o wyjeździe do Wiednia piszą jak o wyprawie w kosmos:P

Popieram. Z resztą bardzo mnie to dziwi, że Astor zgodził się ich sponsorować. Moim zdaniem ekipa od Kostkownika robi im raczej kiepską reklamę, może nie tyle konstrukcją, co swoim postępowaniem.

Żenada... Ta cała "rąsia" w porównaniu z wszystkimi hexapodami...i jeszcze mechanika z gotowego zestawu Bioloida... Nie wiem czy śmiać się, czy płakać 🙂 No, ale wiadomości w TV nigdy nie były dla mnie specjalnie wartościowe 😉

Jak dla mnie to już nie chodzi o sposób w jaki wygrywają, ale publikowanie na stronie sukcesów jakich nie było to już lekka przesada... Przykład z Wiedniem najlepszy.

Myśle, że można by podesłać do wglądu ten temat Astorowi, może to by do nich przemówiło iż warto było by zmienić sponsorowany Team, gdyż uważam, że w PL jest dużo utalentowanych konstruktorów, którym naprawdę brakuję pieniążków, żeby popełnić coś fajnego i zakończyć wspieranie tych cfaniczaków z ich opiekunem na czele.

Mnie osobiście wydaje się, że najbardziej sprawiedliwym i docenionym przez społeczność robotyków rodzajem sponsoringu jest sponsorowanie zawodów, a nie poszczególnych zawodników/drużyn.

Myśle, że można by podesłać do wglądu ten temat Astorowi, może to by do nich przemówiło iż warto było by zmienić sponsorowany Team, gdyż uważam, że w PL jest dużo utalentowanych konstruktorów, którym naprawdę brakuję pieniążków, żeby popełnić coś fajnego i zakończyć wspieranie tych cfaniczaków z ich opiekunem na czele.

Mnie osobiście wydaje się, że najbardziej sprawiedliwym i docenionym przez społeczność robotyków rodzajem sponsoringu jest sponsorowanie zawodów, a nie poszczególnych zawodników/drużyn.

Popieram. Wtedy Najlepsi Zdobywali by tytuł, nie byłoby, takiej nierównej walki. Gdyby wszyscy zawodnicy mieli takie wsparcie finansowe, co ci od kostkownika to zajęliby nie ostatnie, a pierwsze miejsca. A gdyby Sponsorzy dawali pieniądze na organizację zawodów i nagrody finansowe dla najlepszych, to ci najlepsi (a nie najlepiej potrafiący się sprzedać) mogliby się rozwijać i brnąć na przód.

Pozdrawiam

Mnie bardziej chodzi o to, że gdy zaczną sponsorować innych to znajdą się również ludzie niezadowoleni. Zawody są pod tym względem neutralne, a pieniądze na pewno by się przydały, nie tylko na nagrody.

Rzeczywiście z jednej strony nagrody wprowadzają taki niezdrowy pęd na zwycięstwo, ale z drugiej strony miło by było dostać coś w zamian za wkład pracy i często nieprzespane noce.

Najważniejsza jest statuetka. Serio - co prawda za roboty żadnej jeszcze nie dostałem, ale mam z innych zawodów (Scrabble) i jest dla mnie o wiele lepszą nagrodą niż nagrody rzeczowe (wtedy dostałem słownik i jakąś książkę z gramatyki). Nawet jak dostanie ktoś np. VNH, to go zamontuje, po pewnym czasie spali 😉 albo coś i nie będzie, a statuetka zostaje. Co innego drogie nagrody rzeczowe bądź grubsza kasa 😉

Z ciekawych nagród rzeczowych, które byłyby dobre na takich zawodach:

- książki o programowaniu np. ARMów, albo np. coś w guście Arkana C++

- zestawy ewaluacyjne (ale nie ATmegi! bo je zna chyba już każdy)

- JTAGi lub ew. programatory do nowszych mikrokontrolerów

- jeśli już układy to jakieś trudno dostępne - np. VNH z pomiarem prądu albo ciekawe czujniki - chociaż to zależy od sponsorów

Jeśli chodzi o sponsorowanie druzyn: czemu nie? Natomiast same druzyny muszą postępować etycznie i chociaż odrobinę profesjonalnie. No chyba, ze firma Astor właśnie takiego zachowania jak u tamtych oczekuje od swoich pracowników...

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...