Skocz do zawartości

Gumiak


nes86

Pomocna odpowiedź

Powiem tak robot fajny działa jest dobry lecz nie bardzo widzą mi się te kolce ...

Przecież takie kolce mogą uszkodzić pancerz przeciwnika. Jeżeli "broń" ta ma służyć to uszkodzenia drugiego przeciwnika to trochę nie ta klasa robota i w ogóle. Natomiast jeżeli miało to służyć jako pług czy coś to to powinno być trochę bardziej przy ziemi . Nie wiem jak inni ale moje zdanie jest takie.

Link do komentarza
Share on other sites

Powiem tak robot fajny działa jest dobry lecz nie bardzo widzą mi się te kolce ...

Przecież takie kolce mogą uszkodzić pancerz przeciwnika. Jeżeli "broń" ta ma służyć to uszkodzenia drugiego przeciwnika to trochę nie ta klasa robota i w ogóle. Natomiast jeżeli miało to służyć jako pług czy coś to to powinno być trochę bardziej przy ziemi . Nie wiem jak inni ale moje zdanie jest takie.

Kolce leżące na ziemi służą do podważenia przeciwnika, a te wystawione do góry służą do zapierania się żeby przeciwnik nie podjechał za blisko i nie podważył mojego robota. A ostre są po to żeby zahaczyły się o przeciwnika, z nie ześliznęły się po pancerzu.

Nie muszą ci się widzieć, regulamin ich nie zabrania, a co nie jest zabronione jest dozwolone.

Przeciwnika można uszkodzić nie tylko kolcem. O to co zrobiłem opancerzonemu robotowi OldSkulla (i innych) zwykłym klinem z aluminiowego płaskownika:

Pamiętaj, że to jest sumo: kontaktowy sport walki i trzeba się liczyć z brutalnością przeciwnika 🙂

Link do komentarza
Share on other sites

nes86 napisał/a:

O to co zrobiłem opancerzonemu robotowi OldSkulla (i innych) zwykłym klinem z aluminiowego płaskownika:

No rzeczywiście, jest się czym pochwalić.

Tu nie chodzi o chwalenie, a raczej ukazanie, że zwykły klin też może naniszczyć😉 Trzeba po prostu osłaniać wszystko jak tylko się da;)

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

Pamiętaj, że to jest sumo: kontaktowy sport walki i trzeba się liczyć z brutalnością przeciwnika 🙂

Jasne, wiem, tylko nie wiem który zawodnik sumo będzie zadowolony jak drugi mu połamie kończyny, rozkwasi twarz, wybije oko itd. A z nazwy wynika, że konkurencja miała imitować tą sztukę walki, która jest sama w sobie bardzo czysta i sportowa. No chyba że nazwiemy to zaraz MMA.

Proponuję sobie pooglądać jak wygląda większość walk japońskich robotów sumo. Są miejscami bardzo brutalne, części latają we wszystkie strony, natomiast bez żadnych kolców, więc taka walka jest czysta - uszkodzenia są spowodowane impetem uderzenia, a nie przebijaniem innego robota. Uważam, że dobry robot poradzi sobie bez niebezpiecznych kolców, więc nie widzę sensu ich stosowania.

nes86, nie wspomniałeś, czy to uszkodzenie miało miejsce w sumo czy w mini sumo, bo impet tych robotów jest różny a mocowanie części takie samo, więc logiczne jest, że w minisumo wypadki z użyciem płaskowników i lemieszy są rzadsze niż w sumo.

Poza tym już na kilku zawodach byłem i nie jestem w stanie stwierdzić na 100%, ale wydaje mi się że większość walk (a przynajmniej dość duża część), w których roboty ponoszą uszkodzenia, to walki Twoich robotów. Zastanów się nad tym.

Link do komentarza
Share on other sites

To raczej walki dobrych robotów. Nie można zakazać używania klinów, bo potem trzeba by zakazać używania robotów z ostrym przodem, a potem nie wiadomo co jeszcze. Gdyby miała to być walka na algorytmy, to sumo byłoby czyms na kształt robocode 😋

Poza tym japonia jest kiepskim przykładem, oni chyba maja metalowe ringi i pomagają sobie magnesami. Zrzucenie klina by u nich za długo trwało. Poza tym ostre klapki też widziałem, służące temu aby wrogi robot się nabił.

Link do komentarza
Share on other sites

KD93, wypowiadasz się w temacie w którym nie wydaje mi się abyś był kompetentny. Roboty sumo ważą 3kg, rozpędzają się spokojnie do prędkości powyżej 1m/s. Jak łatwo policzyć energia rozpędzonego robota jest nie mała i wcale nie trudno o jakieś uszkodzenia. Wiele osób projektuje roboty bez wyobraźni, pancerze z taśmy izolacyjnej, lipole na wierzchu etc. Jeśli Ci się wydaje, że kolce/kliny w większości przypadków powodują uszkodzenia to jesteś w błędzie. Sami z różnych powodów straciliśmy kilka sharpów, czujnik linii etc... i wcale nie walcząc z robotami posiadającymi w/w elementy... ale jakoś nie płaczemy z tego powodu, nie wrzucamy zdjęć na forum i nie żalimy się całej diodowej społeczności.

A klapka potrafi też być bardzo niebezpieczna, tym bardziej że zwykle nie jest ona stępiona na końcu, a wręcz przeciwnie.

Tak jak OldSkull napisał japońskie roboty to kiepski przykład. Zupełnie inna para kaloszy...

Link do komentarza
Share on other sites

Chciałbym tylko zauważyć, że teraz na RA były już jakiekolwiek kolce wystające z robota zabronione, nawet takie 'łapacze' musiałem wyciągnąć:

I szczerze mówiąc, mam cichą nadzieję, że w Wałbrzychu również sędziowie się do tego przyczepią 😅 bo jednak średnio mi się widzi przerabianie zupełnie konstrukcji nuggeta żeby wygrać z jednym robotem (a raczej nie dać się zepsuć jemu). Załóż jakieś szpatułki tylko na końce kolców w jezyku i będzie gites, bez naciągania regulaminu.

Link do komentarza
Share on other sites

To takie dziwne wrażenie, czy te roboty mini sumo mieszczą się w 10x10cm, bo tak patrząc na zdjęcia niekiedy się ma wrażenie że są większe

Co do konstrukcji samych robotów, to wydaje mi się że jest taki trend do robienia, konstrukcji po najmniejszej linii oporu czyli w kształcie klina, lub odkurzacza z Zelmera. Idea ogólnie prosta, jak na mnie wjedzie to albo się przewróci i po nim, albo i tak mnie przeskoczy.

ja rozumiem że podważenie robota przeciwnika znacznie ułatwia jego zepchniecie,, ale takie noże tokarskie jak na twoim zdjęciu Bobby to chyba przesada ?

Link do komentarza
Share on other sites

ja rozumiem że podważenie robota przeciwnika znacznie ułatwia jego zepchniecie,, ale takie noże tokarskie jak na twoim zdjęciu Bobby to chyba przesada ?

Tutaj, też chodzi o to, aby nikt nie wjechał pod Twojego robota 😉

Link do komentarza
Share on other sites

Proponuję sobie pooglądać jak wygląda większość walk japońskich robotów sumo. Są miejscami bardzo brutalne, części latają we wszystkie strony, natomiast bez żadnych kolców, więc taka walka jest czysta - uszkodzenia są spowodowane impetem uderzenia, a nie przebijaniem innego robota. Uważam, że dobry robot poradzi sobie bez niebezpiecznych kolców, więc nie widzę sensu ich stosowania.

Jak sam napisałeś, większość walk japońskich odbywa się bez kolców. Większość ale nie wszystkie. Jest wiele japońskich robotów z kolcami i temu podobnymi wynalazkami. Japończycy nie przejmują się tym żeby walka była czysta tylko robią wszystko żeby wygrać.

nes86, nie wspomniałeś, czy to uszkodzenie miało miejsce w sumo czy w mini sumo, bo impet tych robotów jest różny a mocowanie części takie samo, więc logiczne jest, że w minisumo wypadki z użyciem płaskowników i lemieszy są rzadsze niż w sumo.

To uszkodzenie było w sumo.

Poza tym już na kilku zawodach byłem i nie jestem w stanie stwierdzić na 100%, ale wydaje mi się że większość walk (a przynajmniej dość duża część), w których roboty ponoszą uszkodzenia, to walki Twoich robotów. Zastanów się nad tym.

Zastanowiłem się i doszedłem do wniosku, że najwyższy czas aby "puszki" rozpadające się po pierwszym uderzeniu i z wystającymi na wszystkie strony kablami przestały brać udział w zawodach. Wystarczy pojechać na pierwsze z brzegu zawody za granicą (Kłajpeda, Bratysława, Wiedeń) i takich słabych robotów jak polskie się nie spotka, no chyba, że przyjadą z Polski. Widzę, że nie jesteś obeznany w temacie, ale zastanów się czy chcemy, aby poziom zawodów się podnosił (tak jak na całym świecie), czy pozostał na tak niskim poziomie jak w Polsce? Umieszczam prawie wszystkie moje roboty na diodzie, wraz z projektami, schematami, programem itd. właśnie po to aby z tego korzystać i nie zaczynać od zera. Dzielenie się jest chyba jedynym sposobem na podniesienie poziomu konstrukcji powstających w Polsce. Musimy przecież w końcu dogonić światową czołówkę 🙂

Faktycznie kilka robotów uległo uszkodzeniu, ale zapewniam cię, że oprócz tego jednego przypadku z li-polem, uszkodzenia były spowodowane impetem uderzenia, a nie kolcem. Czasem aż przykro patrzeć jak jakiemuś robotowi odpadają koła od upadku z ringu. Kolce dają mi ogromną przewagę nad innymi robotami i nie zamierzam z nich rezygnować.

Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.